Reklama

Święci i błogosławieni

Poznajemy świętych

Św. Jan Damasceński wielki obrońca obrazów

4 grudnia Kościół katolicki wspomina liturgicznie św. Jana Damasceńskiego - jednego z wielkich Ojców Kościoła Wschodniego, który działał najpierw w Damaszku, a potem w Jerozolimie.
Przyszedł na świat ok. 650 r. w syryjskim Damaszku, wówczas chrześcijańskiej gminie arabskiej, znanej z niezwykłego nawrócenia Szawła. Pochodził z rodziny chrześcijańskiej i pracował razem ze swym ojcem - synem ostatniego bizantyńskiego prefekta miasta, a teraz urzędnikiem finansowym - na dworze kalifa. Kiedy skończył się czas tolerancji kalifatu wobec chrześcijan, musiał szukać schronienia w ławrze św. Saby pod Jerozolimą, gdzie w roku 726 przyjął święcenia kapłańskie. Został cenionym doradcą teologicznym patriarchy jerozolimskiego Jana V i udzielał porad doktrynalnych wielu biskupom.

Niedziela łowicka 48/2002

[ TEMATY ]

Św. Jan Damasceński

pl.wikipedia.org

Św. Jan Damasceński

Św. Jan Damasceński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym czasie toczyły się ostre dyskusje na temat czci obrazów. Istnieli bowiem obrazoburcy, czyli tzw. ikonoklaści (gr. ikon - obraz i klao - kłamać, burzyć), którzy uparcie twierdzili, iż zgodnie z II przykazaniem Dekalogu w Kościele nie wolno posługiwać się obrazami. Tymczasem chrześcijanie potrzebowali i coraz chętniej do nich sięgali. Doprowadziło to ostatecznie do ostrego sporu. Pojawiło się bowiem pytanie o obecność w obrazie tego, kogo obraz przedstawia. Innymi słowy zastanawiano się nad tym, czy to tylko obraz, czy też jakaś forma "wcielenia", czyli obecności tego, kogo przedstawia. Zasadniczo pytano o to, czy czci się osobę, którą obraz przedstawia, czy też sam obraz, w którym "mieszka" owa osoba, jak to miało miejsce w kultach bożków.
Do dysputy włączyły się wielkie autorytety. Wreszcie interweniował cesarz Leon Izauryjczyk, który nakazał niszczenie świętych obrazów. Wówczas Jan z Damaszku stanął w ich obronie, nie bacząc na tego konsekwencje, czyli pewny gniew cesarza. Dokonał rozróżnienia między uwielbieniem, które należy się tylko Bogu i czcią, którą należy otoczyć relikwie, krzyż, ołtarz, księgi liturgiczne i obrazy. Przy tych ostatnich wyraźnie podkreślił, że otaczamy czcią nie same obrazy, lecz przedstawioną na nich osobę: "Często się zdarza - pouczał św. Jan - że chociaż w danej chwili nie myślimy o Męce Pańskiej, to na widok obrazu przedstawiającego ukrzyżowanego Chrystusa natychmiast wspominamy zbawczą Mękę i pokornie oddajemy cześć nie materii obrazu, lecz temu, co on przedstawia. (...) To samo dotyczy Matki Bożej. Cześć bowiem, jaką Jej oddajemy, przechodzi na Tego, który z Niej przyjął człowieczeństwo. Podobnie jak bohaterskie czyny świętych zagrzewają nas do męstwa, do zapału w naśladowaniu ich cnoty i do oddawania chwały Bogu. Jak już bowiem powiedzieliśmy, okazywanie czci najlepszym współsługom Pana, a cześć oddawana ich obrazom dotyczy osób na nich przedstawianych". Św. Jan z Damaszku zwrócił przy tym uwagę na pedagogiczną wartość obrazów religijnych. Uważał, że są księgą ludzi nieczytających i zastępują im w pewnej mierze kazania.
Napisał rozprawę pt. Rozważania apologetyczne przeciwko tym, którzy odrzucają cześć świętych obrazów. Wsławił się także jako znakomity polemista, poeta i autor pięknych hymnów kościelnych.
Św. Jan często jeździł wygłaszać kazania do Jerozolimy, jednak sławę zawdzięcza wielkiej ilości dzieł teologicznych, polemicznych, ascetycznych, moralizatorskich, poetyckich.
Ten ostatni z Ojców Kościoła wschodniego bywał nazywany wschodnim Tomaszem z Akwinu. Dzięki niemu bowiem Zachód poznał Tradycję Wschodu. Zaliczany do grona klasyków chrześcijańskich pozostawił potomnym wielkie dzieło pt. Źródło wiedzy. Jest to synteza nauczania greckich Ojców Kościoła, w której zawarł filozoficzny wstęp do dogmatyki, objaśnił ówczesne herezje i dał pozytywny wykład prawd wiary. Nie tylko zebrał i omówił nauczanie Ojców, ale również wykazał ich jednomyślność wielu zagadnieniach doktrynalnych.
Doktorem Kościoła ogłosił go papież Leon XIII w 1890 r., a Pius XII, ogłaszając po wiekach (1950 r.) dogmat o Wniebowzięciu Maryi, powoływał się właśnie na homilie św. Jana Damasceńskiego.
Św. Jan Damasceński zmarł w 750 r. w Ber Saba, jako blisko stuletni starzec. Jego relikwie znalazły się w Jerozolimie, a potem w Konstantynopolu. Opiekuje się aptekarzami i ma pieczę nad chorobami dziecięcymi.
Wspominany liturgicznie 4 grudnia św. Jan Damasceński przynagla nas do odkrycia roli, jaką w życiu człowieka wierzącego może odgrywać religijny obraz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +21 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od obrazów

Niedziela Ogólnopolska 49/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Jan Damasceński

pl.wikipedia.org

Św. Jan Damasceński

Św. Jan Damasceński

Bronił czci świętych obrazów, za co był prześladowany.

Jan urodził się w Damaszku (Syria) w chrześcijańskiej rodzinie arabskiej. Był synem ostatniego namiestnika miasta. W domu rodzinnym wychowywał się pod okiem mnicha, chrześcijanina z Italii. Około 700 r. opuścił Damaszek i wstąpił do klasztoru św. Saby nieopodal Jerozolimy. Tu niebawem patriarcha Jan V wyświęcił go na kapłana.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję