Reklama

Niedziela Rzeszowska

Frysztacka twierdza ducha miłości i służby

1 września minęło 75 lat od przybycia Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego do Frysztaka

Niedziela rzeszowska 40/2012

S. SERAFINA PAJERSKA

Przełożona Genaralna Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego od Frysztaka z członkiniami Zarządu

Przełożona Genaralna Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego od Frysztaka z członkiniami Zarządu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Józef Sebastian Pelczar, założyciel tego zgromadzenia i patron diecezji rzeszowskiej osobom zakonnym przypisywał ważne miejsce nie tylko w Kościele, ale również wśród społeczeństwa. Niemal sto lat temu napisał: „dobry klasztor jest jakby lampą, świecącą na około dobroczynnym światłem, to znowu jakoby twierdzą ducha katolickiego”.
Śledząc drogę przybycia sióstr sercanek do parafii frysztackiej bez wątpienia można dostrzec, że u jej początku stanęła osoba i myśl św. Józefa Sebastiana Pelczara. To właśnie on jako biskup propagował tworzenie ochronek. Uwrażliwiał księży na potrzebę dzieci zwłaszcza zaniedbanych, a także wezwał ich do dobrowolnego opodatkowania się na rzecz dzieci. „Ofiarność polska - pisał św. J.S. Pelczar ma tu szerokie pole do działania, aby w liczniejszych parafiach budować i pod ster zakonnic oddawać ochronki dla dzieci”.
Myśl i pragnienie św. Józefa Sebastiana bliskie były świątobliwemu pasterzowi parafii we Frysztaku - ks. Wojciechowi Blajerowi, który zjednał dla Kościoła i idei utworzenia ochronki burmistrza Jana Samolewicza, który na ten cel przeznaczył cały swój majątek.

Zaproszenie do Frysztaka

Na zaproszenie ks. W. Blajera i z błogosławieństwem przełożonej generalnej m. Jadwigi Wilkowskiej siostry przybyły do Frysztaka 1 września 1937 r. Parafia przygotowała im wyjątkowe powitanie. Pierwsze sercanki witali chlebem i solą licznie zgromadzeni parafianie, a wśród nich dzieci, które z radością oczekiwały na siostry.
Siostry z całym poświęceniem zabrały się do pracy. Już w pierwszych dniach okazało się, że nie karczma, ale właśnie tworząca się ochronka staje się centralnym punktem życia tej miejscowości. Siostry wspominały: „już na drugi, trzeci dzień przychodzili ludzie, prosząc o różne porady, a każdy przynosił coś siostrom, aby nie biedowały, bo widzieli, że my na razie nic nie mamy”.
Zaledwie po pięciu dniach od przybycia sióstr, 5 września 1937 r., ks. W. Blajer zorganizował uroczyste poświęcenie ochronki.
Pierwszymi sercankami, które tworzyły podwaliny pod tę placówkę były: s. Klemensa Anna Szelc - przełożona; s. Kinga Jadwiga Chachulska - wychowawczyni w ochronce i s. Nazaria Floriańska - zajmująca się domem. W pierwszym etapie działalności zgromadzenia we Frysztaku liczba sióstr nie była stała, w latach 1953-2012 we Frysztaku pracowało 50 sercanek, a wspólnotę stałą stanowiły 3, 4 siostry.
Pracy w ochronce siostry z oddaniem poświęcały się w latach 1937-62. Od początku do przedszkola uczęszczała grupa około 60 dzieci. Ochronka była czynna przez sześć dni w tygodniu z jednym posiłkiem, a pobyt w ochronce był bezpłatny. Ze względów na trudności z ogrzaniem budynku dzieci przebywały w ochronce od wiosny do Bożego Narodzenia. W instrukcji opisującej jak ma wyglądać praca sióstr w ochronce św. Józef Sebastian Pelczar napisał: „wychowawczyni ochronki uczy dzieci bawiąc je i bawi je ucząc; stąd też każdą lekcję trzeba przeplatać piosenkami, wierszykami, pochodem lub gimnastyką”.
Wypełnienie czasu w ochronce w dużej mierze zależało od zdolności i organizacji sióstr. Przedszkole we Frysztaku miało to szczęście, że właśnie tu posługiwały, jako kierowniczki i wychowawczynie, jedne z najbardziej znanych w świecie sercańskim przedszkolanki: s. Kinga Chachulska czy wspominana tu po dzień dzisiejszy s. Lidia Karpała, która nigdy inaczej nie powiedziała o wychowankach tej ochronki jak tylko: „moje dzieci”.
W trzecią rocznicę przybycia sióstr na tę ziemię wybuchła II wojna światowa. Pomimo sugestii by siostry opuściły Frysztak, pozostały. „Sąsiedzi widząc, że siostry zostały, też nie uciekali i ominęła ich poniewierka i głód”. W tym nieludzkim czasie siostry starały się ocalić dzieciństwo swym podopiecznym, dlatego tak długo jak można było, tj. przez trzy lata do 1942 r., ochronka funkcjonowała, mimo że jak odnotowały siostry, Niemcy kilkakrotnie chcieli zająć dom na potrzeby wojska. Ocalenie przypisywały wstawiennictwu Matce Bożej Dobrej Rady, której dom zakonny był dedykowany oraz św. Józefowi.
W 1944 r. wycofujący się Niemcy dokonali zniszczenia Frysztaka, w tym też ochronki. Kronikarka zapisała, że z domu ocalała jedynie jedna rama okienna. Siostry straciły dach nad głową. Jednak z pomocą parafian rozpoczęły odbudowę.
Przez dziesięć lat ochronka sukcesywnie odzyskiwała swój kształt. W tym właśnie czasie przed nią stanęła figura św. Józefa ufundowana z drobnych ofiar na podziękowanie za ocalenie i pomoc przy odbudowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Trudne czasy powojenne

Po odnowieniu części przedszkola władze państwowe w marcu 1956 r. nakazały siostrom opuszczenie domu. Jednak w wyniku rozprawy sadowej przyznano sercankom prawo do zajmowania zabudowań, dlatego na sześć lat siostry mogły wznowić działalność przedszkola.
W tym właśnie czasie w całej ojczyźnie dochodziło do masowych przejęć przez instytucje państwowe szkół i przedszkoli prowadzonych przez zakony czy instytucje kościelne. Niestety los ten podzieliła wspólnota i ochronka sercańska. Pamiętnego dla sióstr 31 maja 1960 r. otrzymały zwolnienie z pracy w przedszkolu, a następnie cały majątek przedszkola przeszedł na rzecz Wydziału Oświaty. Nie było instytucji, do której by w tej sprawie nie interweniowano, poczynając od gabinetu Prezesa Rady Ministrów do miejscowego Naczelnika Gminy Frysztak, wszędzie jednak napotykając na odmowę. Przez katechizację i różnorodne formy zaangażowania (pielgrzymki, rekolekcje, zaangażowanie misyjne, kulturalne) siostry wciąż były obecne w parafii frysztackiej ze swoim świadectwem, dobrym słowem i posługą wśród chorych opuszczonych, ale również wśród dzieci i młodzieży.
W grudniu 1964 r. na prośbę Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego siostry były zatrudniane przez parafie jako zakrystianki, a od 1972 podjęły się pracy w katechezie. Również uaktywniła się funkcja opiekunek parafialnych, czyli sióstr, które odwiedzały chorych i starszych, m.in. funkcje tę pełniła s. Emilia Juśkiewicz, która po doświadczeniu ratowania dzieci żydowskich w Przemyślu była bardzo uwrażliwiona na nędzę i potrzeby drugiego człowieka.

Charyzmat sióstr

Działalność Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego we Frysztaku wpisuje się w charyzmat, który dla tej rodziny zakonnej odczytał św. J. S. Pelczar. Siostry podjęły się od pierwszych dni pracy nad krzewieniem kultu Serca Jezusowego oraz głosiły prawdę o Bożej miłości przez konkretne czyny; prowadząc ochronkę o charakterze religijnym podejmując posługę wśród chorych w charakterze pielęgniarek czy opiekunek, dbając o kościół jako zakrystianki oraz przygotowując dzieci i młodzież do owocnego przeżywania sakramentów przez stałą katechizację jako katechetki.
Dziękując za minione lata posługi, Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego pragnie z tym samym zapałem podejmować misję głoszenia chwały Bożego Serca Jezusa na ziemi frysztackiej.

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł

Audiencja generalna, 6 września 2006 r.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

[ TEMATY ]

czuwanie

Licheń

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

- Oczekując na zesłanie Ducha Świętego, apostołowie w Wieczerniku czuwali wspólnie z MARYJĄ - mówi ks. Teodor Sawielewicz, duszpasterz Teobańkologii - To Ona jako najlepsza Mama wie, co jest dla nas najlepsze. Ona zawsze prowadzi do Jezusa - dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję