MARTA WILCZYŃSKA: - Przed wspólnotą Kościoła kolejny ważny rok, tym razem ogłoszony przez papieża Benedykta XVI jako Rok Wiary. Już na długo przed jego rozpoczęciem w kręgach osób zaangażowanych mówiło się o tym Roku z przejęciem, nadzieją, nawet podekscytowaniem. Czego możemy oczekiwać, co ważnego może się wydarzyć w Roku Wiary, który właśnie rozpoczynamy?
ABP MARIAN GOŁĘBIEWSKI: - Byłoby moim marzeniem, wszystkich polskich biskupów, a przede wszystkim Ojca Świętego, żeby owocem tego Roku było ożywienie wiary wśród wiernych, wśród członków Kościoła katolickiego na całym świecie. Bo wszelkie kryzysy, które możemy określić mianem kryzysów duchowych - kryzys w rodzinie, kryzys wartości - są wynikiem zaniku mocnej, silnej wiary. Stąd też jej ożywienie jest głównym celem tego Roku. Rozpoczniemy go 11 października Mszą św. we wrocławskiej katedrze o godzinie 18.30, a tym samym w całej archidiecezji. Elementem istotnym, który będzie nam towarzyszył przez ten Rok będzie wyznanie wiary - wypowiadane świadomie, stające się naszym osobistym wyznaniem wiary. W dokumencie „Porta fidei” Benedykt XVI zachęca, by otworzyć podwoje wiary. One zostały już otwarte przez sakrament chrztu św., a teraz mamy przez praktyczne przeżywanie wiary ukazać jej piękno i duchowy blask, a przez to dawać świadectwo i pociągać do Boga innych ludzi.
- Wspomniał Ksiądz Arcybiskup o kryzysach. Wielu mówi, że także Kościół jest dzisiaj w kryzysie, co więcej, będzie tak również w przyszłości, ponieważ wierzący mają być znakiem sprzeciwu w świecie. Zgoda. Jednak zdaniem niektórych, skoro Kościół przetrwał już wiele kryzysów w swojej historii, to i tym obecnym nie należy się martwić. Tymczasem ogłoszony Rok Wiary zdaje się pokazywać, że nie wolno nam stać z założonymi rękami, że ożywienie wiary nie stanie się samo przez się, że mamy działać.
- Nie możemy przyjąć takiej zasady „spokoju”. Ewangelia zobowiązuje nas do czynnego dawania świadectwa, z zaangażowaniem, mobilizacją wewnętrzną. Szczególnie mocno ma się to dziać właśnie podczas Roku Wiary. Wiemy, że poprzednie inicjatywy kościelne, choćby Rok św. Jana Vianney’a, czy Rok św. Pawła sprawdzały się, były dobrze przyjęte. Mam nadzieję, że i tak będzie z Rokiem Wiary. Musimy działać. Chrześcijanin nie może spokojnie założyć rąk i czekać, mówić, że Chrystus będzie za niego działał. My musimy współdziałać, po to jesteśmy wezwani. Nie możemy pozostać bierni. Natomiast to, że Kościół przetrwa kryzysy, jest na pewno jakąś prawdą płynącą z historii Kościoła. Były jeszcze gorsze czasy i jeszcze gorsze od obecnych mogą przyjść, Ale jeśli my ze swej strony zrobimy wszystko z ogromnym zaangażowaniem, z przekonaniem, z dziecięcą wiarą, to wtedy w sumieniu będziemy spokojni i będziemy mogli czekać na owoce.
- Możemy powiedzieć, że Rok Wiary będzie pracą u podstaw? Wracamy do wyznania wiary, do spotkania z Chrystusem…
- Nasze chrześcijańskie życie zaczęło się od wyznania wiary, wypowiedzianego podczas sakramentu chrztu św. przez rodziców i chrzestnych. Teraz, kiedy ponownie je wypowiadamy, musimy sobie uświadomić, że bierzemy to już na własny rachunek, że to jest nasze osobiste wyznanie, że całokształt wiary chrześcijańskiej czynimy swoim w sposób dojrzały i świadomy.
- Właśnie - to wymaga dojrzałości i świadomości, a przecież wielu jest takich ludzi, którzy nie odpowiedzą na to wezwanie do ożywienia wiary, ponieważ nie mają czego ożywiać. Nawet chodząc co niedzielę do kościoła, być może nigdy nie spotkali Chrystusa. Jak ich poruszyć?
- Tu pojawia się pole działania nowej ewangelizacji. Mówi się, że jest to wyjście z Ewangelią do tych, którzy zostali ochrzczeni, ale z różnych względów nie odnaleźli się w Kościele. Są tacy, którzy są we wspólnocie, ale nie są aktywni, a i tacy, którzy żyją w ogóle poza Kościołem. Musimy szukać sposobów, by do tych osób dotrzeć. Po ludzku wydaje się to bardzo trudne, ale wiemy, że Pan Bóg ma swoje sposoby, ludzie są Jego narzędziami w tym dziele.
- Coraz częściej widzimy różne inicjatywy podejmowane w ramach nowej ewangelizacji, także na terenie archidiecezji wrocławskiej. To oczywiście jest bardzo pozytywne, ale czy nie ma Ksiądz Arcybiskup wrażenia, że to wciąż są jednorazowe akcje, a nie codzienność; wciąż grupa zapaleńców, która się tym zajmuje, a nie wspólnota wierzących; w końcu że większość tych akcji dzieje się w jakichś murach: w kościele, domu parafialnym, a nie w społeczeństwie…
- Te działania wyjścia do ludzi podejmuje neokatechumenat i ma już w tym dużą praktykę. Swoją rolę odgrywa też katecheza i trzeba robić wszystko, pomimo oporów w wśród młodych ludzi i niezbyt zaangażowanych rodziców. Dokument „Porta fidei” podaje różne pola działania. We Wrocławiu sposobem, którym mam na myśli jest formacja ludzi z wyższym wykształceniem. Wielu z nich praktykuje, inni nie, ale poprzez różne inicjatywy możemy docierać do tego środowiska coraz bardziej. Nieraz współczesne działania ewangelizacyjne szokują ludzi i często chcą posądzić ich organizatorów za jehowitów. To oczywiście tylko łatka, niesłusznie im przypinana, a tego typu działania w duchu katolickim są jak najbardziej pożądane.
- Rozpoczynamy Rok Wiary w 50. rocznicę rozpoczęcia obrad Soboru Watykańskiego II. Czy po tych 50 latach możemy powiedzieć, że już przeżyliśmy, przetrawiliśmy to wszystko, co Sobór nam przekazał?
- Myślę, że jeszcze nie. Świadczą o tym przeróżne artykuły, które wciąż się pojawiają. Ja rozróżniłbym tu dwie płaszczyzny: historyczną i teologiczną. W tej pierwszej mamy już pewną perspektywą i można próbować oceniać Sobór w kategoriach historycznych, nawet krytycznie. Natomiast głębia teologiczna jest jeszcze przed nami. Życzyłbym i sobie i wszystkim innym takiej znajomości Soboru, jaką miał bł. Jan Paweł II. Nadszedł już czas, żeby odrzucić to, co narosło jakby na obrzeżach Soboru, wszystkie kwestie propagandowe, które pozostały w wielu umysłach. Ważne, by wchodzić teraz w ducha Soboru, stosując hermeneutykę ciągłości, o której mówi Benedykt XVI.
- Zatrzymajmy się jeszcze nad Rokiem Wiary przeżywanym lokalnie, w archidiecezji wrocławskiej. „Otworzyć podwoje wiary i być solą ziemi” - takie hasło będzie nam towarzyszyć. Co ono oznacza w praktyce?
- Te dwa człony hasła są bardzo ściśle ze sobą związane, bo gdy człowiek ma głęboką wiarę, nawet bardzo prostą, to jednocześnie będzie solą ziemi. Sól nadaje smaku przygotowywanemu pokarmowi. Chrześcijanin ma być przez wiarę w Jezusa Chrystusa taką solą ziemi, nadawać smak rzeczywistości, w której funkcjonujemy. Nie potrzeba dużo soli, bo potrawa przesolona jest niesmaczna. Z kolei jeżeli sól zwietrzeje, to się ją wyrzuca. Wobec tego to jest ostrzeżenie dla nas: musimy być czujni i dbać o to, byśmy nie zwietrzeli, byśmy czynili zastaną rzeczywistość lepszą, bardziej przejrzystą, bożą.
- W tej refleksji będzie w archidiecezji kilka nowości, m.in. tydzień z katechizmem, filmowe wiadomości w archidiecezji i inne inicjatywy.
- Tych pomysłów i inicjatyw będzie zapewne więcej, rok duszpasterski zaczynamy bowiem dopiero z pierwszą Niedzielą Adwentu. W praktycznej części „Porta fidei” znajdujemy konkretne wskazania, co powinno się robić w poszczególnych diecezjach i parafiach. Stamtąd będziemy czerpać sugestie i przenosić je potem na życie duszpasterskie.
- Zapytam nieco przewrotnie: czy ten rok wystarczy?
- Wiarą musimy żyć przez całe życie. To nie jest coś jednorazowego. Ale chodzi o intensyfikację naszej przynależności do Boga, naszego zawierzenia Bogu, chodzi o ożywienie wiary. Aby była ona dla nas motywacją, pewnego rodzaju koniecznością metafizyczną. Trzeba pod tym względem naczerpać sił z różnych propozycji, które Kościół będzie podawał, żeby potem móc sprostać zadaniom ściśle chrześcijańskim, które stoją przed każdym z nas.
* * *
Cele i racje Roku Wiary, określone przez Ojca Świętego w Porta fidei:
- Ukazać wszystkim wiernym siłę i piękno wiary.
- Rok ten będzie okazją sprzyjającą temu, aby wszyscy wierni głębiej zrozumieli, że fundamentem wiary chrześcijańskiej jest „spotkanie” z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę.
- Rok Wiary jest zaproszeniem do autentycznego i nowego nawrócenia do Pana, jedynego Zbawiciela świata.
- Bardziej celebrować wiarę w liturgii, zwłaszcza w Eucharystii.
- W tym Roku każdy wierzący powinien odkryć treść wiary wyznawanej, celebrowanej, przeżywanej i przemodlonej i zastanowić się nad samym aktem wiary.
- Rok Wiary powinien wyrazić wspólne zobowiązanie do ponownego odkrycia i studium podstawowych treści wiary, które znajdują w Katechizmie Kościoła Katolickiego swą systematyczną i organiczną syntezę.
- Ważne będzie w tym Roku przypomnienie historii naszej wiary.
- Rok Wiary będzie również dobrą okazją do wzmocnienia świadectwa miłosierdzia - wiara bez miłości nie przynosi owocu.
- Oby ten Rok Wiary coraz bardziej umacniał naszą więź z Chrystusem.
Tak zaprezentowane motywy Roku Wiary inspirują do działań duszpasterskich, aby ten Rok Wiary przeżyć w sposób najbardziej efektywny w służbie wiary i ewangelizacji.
* * *
Otwarcie Roku Wiary w Archidiecezji Wrocławskiej
11 października 2012 r. w duchowej łączności z Ojcem Świętym Benedyktem XVI i całym Kościołem powszechnym, w archikatedrze wrocławskiej i każdej parafii archidiecezji zostanie odprawiona Msza św. otwierająca Rok Wiary w Kościele wrocławskim. Mszy św. w katedrze przewodniczyć będzie abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski. Msza św. w katedrze i parafiach zostanie poprzedzona ingresem, podczas którego zostanie wniesiony Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Dokumenty Soboru Watykańskiego II. Katechizm i Dokumenty zostaną wyeksponowane w prezbiterium, gdzie pozostaną przez cały Rok Wiary.
13 października - sobota - wprowadzenie w ROK WIARY młodzieży pielgrzymującej pieszo z Wrocławia do grobu patronki archidiecezji, św. Jadwigi w Trzebnicy (około 10 000 uczestników) - Mszy św. przewodniczy abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski, homilię głosi bp Ignacy Dec, biskup świdnicki.
14 października - niedziela - nawiązanie do zainaugurowanego Roku Wiary Roku Wiary podczas uroczystości ku czci św. Jadwigi w Trzebnicy - Mszy św. przewodniczy i homilię głosi bp Stefan Cichy, biskup legnicki.
14 października w niedzielę, w związku z rozpoczęciem Roku Wiary, w archidiecezji wrocławskiej, zostanie podczas Mszy św. odczytany List Pasterski abp. Mariana Gołębiewskiego, metropolity wrocławskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu