Reklama

Gospodarka

Miasta rywalizują o mieszkańców

Coraz więcej samorządów namawia obywateli do płacenia podatków w miejscu zamieszkania. Pierwsza na ten pomysł wpadła stolica, ale to podwarszawskie Marki przebiły wszystkich atrakcyjnością nagród dla mieszkańców

Niedziela warszawska 43/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

społeczeństwo

samorząd

Marcin Żegliński

Główna nagroda w konkursie „Zamelduj się na Markach”

Główna nagroda w konkursie „Zamelduj się na Markach”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkilku miesięcy przed Urzędem Miasta Marki stoi czerwona Toyota Yaris. Auto o wartości prawie 40 tys. zł zaparkowano na chodniku przy głównej ulicy, a nie na parkingu przylegającym do boku budynku. Wszystko po to, aby jak najwięcej osób mogło obejrzeć samochód i przeczytać informację, że jest to główna nagroda w konkursie zatytułowanym „Zamelduj się w Markach”.

Meldunek, czyli dodatkowa korzyść

Do wzięcia udziału w loterii, w której wygrać można również kilka tabletów zachęcają uliczne banery, reklamy wyświetlane na ledowej tablicy urzędu oraz artykuły w bezpłatnym lokalnym biuletynie wykładany co miesiąc w każdym kiosku i w każdym sklepie w mieście. Co skłoniło lokalną władzę do przeprowadzenia takiego konkursu i takiej kampanii?
- W naszym mieście oficjalnie mieszka ok. 26 tys. osób. Oprócz tego jest jeszcze kilka tysięcy ludzi, którzy na co dzień żyją w Markach, ale nie są tu zameldowani. A to ma swoje poważne konsekwencje - mówi „Niedzieli” Emilia Sandomierz z Wydziału Spraw Społecznych UM Marki i wyjaśnia. - Proszę zauważyć, że z infrastruktury miasta korzystają wszyscy mieszkańcy bez wyjątku. Ale środki na jej utrzymanie, remont czy rozbudowę pochodzą głównie tylko od podatników zameldowanych w Markach. Pozostali - a niewykluczone, że mówimy nawet o liczbie 10 tys. osób - nie dokładają się do tych inwestycji.
Ten sam problem dostrzeżono również w innych okalających stolicę miastach i gminach. W Piasecznie wyliczono nawet, że z tytułu niepłacenia podatków przez osoby niezameldowane - a od dawna mieszkające w mieście - lokalny budżet jest szczuplejszy o ok. 15 mln zł rocznie. Za tą kwotę można byłoby wybudować 10 km lokalnych dróg.
Największe straty ponosi oczywiście Warszawa. Szacunki stołecznego ratusza wskazują, że podatki w stolicy mogłoby płacić o 300 tys. osób więcej niż obecnie.
Zdaniem Magdaleny Jadziewicz-Kasak, z biura prasowego miasta stołecznego, tak duży napływ nowych mieszkańców do Warszawy wynika przede wszystkim z atrakcyjności miasta. - W przypadku Warszawy zjawisko mieszkania tutaj i odprowadzania podatków poza stolicę jest szczególnie nasilone - mówi „Niedzieli” urzędniczka. - Jako największe miasto w Polsce stolica oferuje ciekawe i dobrze płatne miejsca pracy przy dobrze rozwiniętej infrastrukturze i bogatej ofercie kulturalnej, edukacyjnej czy sportowej. To powoduje, że wiele osób spoza Warszawy decyduje się na przyjazd tutaj na dłuższy okres w celach zarobkowych - wyjaśnia Jadziewicz-Kasak.

„Brat PIT”

W Markach każdy nowy podatnik, to średnio tysiąc zł więcej w kasie miasta. W Warszawie ten wskaźnik jest trzy razy większy. A to oznacza, że w stolicy gra toczy się o 900 mln zł, co stanowi ponad 25 proc. wpływów z podatku PIT i CIT.
Taką sumą, żaden skarbnik miasta nie może pogardzić. Szczególnie, że miasto dużo inwestuje. Również na kredyt, a 2013 rok będzie pierwszym rokiem wykupu euroobligacji, wyemitowanych przez stołeczny samorząd. Dużym obciążeniem dla budżetu w najbliższych latach będzie też wypłata odszkodowań reprywatyzacyjnych. Na przyszły rok zarezerwowano na ten cel 200 mln zł, ale ogólny koszt to 1, 4 mld. W kasie stołecznego miasta liczy się więc każda złotówka.
Nic więc dziwnego, że to Warszawa jako pierwsze miasto w kraju zwróciła uwagę na problem płacenia podatków w miejscu, w którym się mieszka. Kampania „Brat PIT” miała uświadomić wszystkim, że jeśli zaczną płacić podatek w miejscu zamieszkania, to te pieniądze wrócą do nich w postaci lepszych dróg, ścieżek rowerowych, nowych autobusów czy zadbanych parków i lepszej oferty kulturalnej. - Słowem lepiej funkcjonującego miasta - stawia kropkę na „i” Magdalena Jadziewicz-Kasak.
Warszawski ratusz nie odpowiedział nam jednak na pytanie, jakie konkretnie skutki budżetowe miasta przyniosła kampania „Brat PIT”. Urzędnicy stwierdzili, że jest jeszcze za wcześnie na ostateczny bilans. Ponadto - podkreślili - celem kampanii było przede wszystkim podniesienie świadomości mieszkańców z konsekwencji płacenia podatków w miejscu zamieszkania.
Inne miasta i dzielnice, które później niż stolica zwróciły uwagę mieszkańców na wagę podatkowych uwarunkowań, nie poszły w ślady Warszawy. W swoich kampaniach promocyjnych wyraźny akcent postawiły na akcję meldunkową. Na Bemowie osoba mając meldunek mogła np. wylosować darmowy bilet do kina. W Legionowie burmistrz ufundował 10 tys. zł nagrody dla 100-tysięcznego mieszkańca. W Ursusie, gdzie kampanię promocyjną przeprowadzono w latach 2008-2009, w dzielnicy zameldowało się 3 tys. nowych osób.
Jak skuteczny będzie konkurs prowadzony w Markach, dowiemy się dopiero po nowym roku. 4 stycznia 2013 r. poznamy nowego właściciela czerwonej Toyoty. Już dzisiaj jednak są znaki, że konkurs „Zamelduj się w Markach” spotkał się ze znaczącym odzewem mieszkańców. Świadczą o tym kolejki przed okienkiem do spraw meldunkowych w UM. Na niedawnym pikniku zorganizowanym w miejscowej parafii św. Izydora wylosowano też tablet. Tego samego dnia swój akces do konkursu zgłosiło prawie 300 osób. Kolejne losowanie tabletu odbędzie się 11 listopada.
A na co Marki planują przeznaczyć dodatkowe wpływy podatkowe? - Priorytety to budowa dróg i oświetlenia - mówi Emilia Sandomierz. - Osobiście chciałabym, aby w Markach powstał też żłobek, ale to moja prywatna inicjatywa - mówi na koniec młoda mama.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

P jak parafia

Niedziela warszawska 43/2012, str. 7

[ TEMATY ]

parafia

samorząd

Artur Stelmasiak

Tadeusz Chudecki

Tadeusz Chudecki
Znany aktor Tadeusz Chudecki gra nie tylko w popularnym serialu „M jak miłość”. Często można go także zobaczyć na scenie „P jak parafia” w podwarszawskim Lipkowie Chudeckiego można podziwiać na deskach warszawskich teatrów, w filmach i w popularnych serialach, ale także na zwykłym odpuście w małej podwarszawskiej parafii. - Kiedyś próbowałem pomagać w pracach budowlanych przy kościele, ale marnie mi to wychodziło. Pomyślałem więc, że lepiej nie będę się kompromitował. Najwyraźniej Pan Bóg dał mi inny talent, którym mogę służyć w Kościele - podkreśla Tadeusz Chudecki, którego miliony telewidzów kojarzą z roli Henia Wojciechowskiego z „M jak miłość” albo ks. Walentego z serialu „Siostry”. Mieszkańcy Lipkowa znają go zaś jako przyjaznego, zwykłego i życzliwego sąsiada. Aktor nie widzi niczego nadzwyczajnego w tym, że angażuje się w życie Kościoła. Mówi, że został tak wychowany, a jego obowiązkiem jest zarówno wspieranie finansowe parafii, jak i służenie swoim aktorskim talentem. - On pełni rolę animatora życia kulturalnego w naszym kościele- podkreśla ks. Tomasz Sobiecki, proboszcz parafii św. Rocha w Lipkowie. Dzięki jego znajomościom ta niewielka parafia gościła wielu znanych aktorów i muzyków. Na kościelnym afiszu były już takie sławy jak Krzysztof Kolberger, Maja Komorowska, czy piosenkarka Antonina Krzysztoń. Kilka miesięcy temu z okazji 60-lecia istnienia parafii przygotowano wielki festyn. Artystycznym odkryciem roku okazała się spuścizna pierwszego proboszcza Lipkowa śp. ks. Wacława Kurowskiego. - Jego wiersze, piosenki i parafialne satyry są fantastycznym kabaretowym repertuarem. Ten humor rozbawiał ludzi do łez - wspomina artysta. - Teraz do mojego scenicznego repertuaru oprócz Herbetra, Szymborskiej czy Miłosza mogę dołączyć niezwykle dowcipne i mądre teksty ks. Kurowskiego. Razem z organistą Zbyszkiem nie możemy się doczekać kiedy ktoś nas zaprosi np. na parafialny odpust. Dobra zabawa gwarantowana. Tadeusz Chudecki angażuje się nie tylko od święta. Czytania mszalne były niegdyś jego specjalnością. Teraz, gdy w parafii postawiono na służbę liturgiczną, został pozbawiony tej profesji. - Nie dość, że gram w teatrze i filmach, to jeszcze ludzie pomyślą, że pcham się na ambonę - żartuje. Pałeczkę przejęli lektorzy, dla których organizuje zajęcia z retoryki i dykcji. - Trzeba uczyć młodzież. Doskonalenie aktywnego i żywego słowa przyda im się nie tylko podczas Mszy św., ale także w dorosłym życiu - podkreśla aktor.
CZYTAJ DALEJ

Marek M. prawomocnie uniewinniony ws. znieważenia abp. Jędraszewskiego

2025-04-11 22:47

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

BP Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji uniewinniający Marka M. m.in. od zarzutu znieważenia abp. Jędraszewskiego. Orzeczenie jest prawomocne.

Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 r. Podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Przy słowach odtwarzanej piosenki "zabiłam go", mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu miał wykorzystać sztuczną krew.
CZYTAJ DALEJ

Francja: co stoi za nowym rekordem chrztów w okresie wielkanocnym?

2025-04-13 09:10

[ TEMATY ]

chrzest

Francja

rekord

okres wielkanocny

Adobe Stock

Jak co roku w okresie Triduum Paschalnego w całej Francji przyjmie chrzest, a wraz z nim I komunię świętą i bierzmowanie kilkanaście tysięcy dorosłych i dorastającej młodzieży. W tym roku będzie to odpowiednio ponad 10,3 tys. tych pierwszych i przeszło 7,4 tys. tych drugich, co oznacza kolejny rekord w tym zakresie. W ubiegłym roku, który też znacznie przewyższał poprzedni, udzielono wprawdzie o 5 tys. chrztów mniej, ale było to o ponad 30 proc. więcej niż w 2023 roku.

W nawiązaniu do tych wskaźników i w obliczu tak znacznego przyrostu liczby katechumenów redakcje tygodnika „Famille Chrétienne” i portalu Aleteia przeprowadziły własne badania tego zjawiska. Chodziło o znalezienie odpowiedzi na takie pytania, jak m.in. profil nowo ochrzczonych, ich droga do wiary i oczekiwania od Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję