Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Niedziela.pl w nowej formule

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 34. rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową, 16 października 2012 r., otworzyliśmy w historii „Niedzieli” nową kartę. Powstała mianowicie zmieniona strona internetowa naszego tygodnika, zwana portalem „Niedzieli”. Duża wdzięczność należy się tu naszym informatykom oraz redakcji internetowej „Niedzieli”. Gdyby zlecić tę pracę jakiejś zewnętrznej firmie, kosztowałoby nas to sporo pieniędzy, okazuje się jednak, że własnymi siłami można również dokonać wiele. Portal zawiera ok. 100 tys. artykułów drukowanych w „Niedzieli”. Teraz wielu ludzi będzie mogło korzystać z zawartości przestrzeni wirtualnej naszego pisma.

Strony internetowe to dla wielu ludzi korzystających z możliwości elektronicznych bardzo ciekawy sposób pozyskiwania informacji. Można się z nich wiele dowiedzieć i spotkać wiele znaczących osób. W tej przestrzeni współczesny człowiek bywa dość często, niektórzy wręcz z tym przesadzają. W każdym razie musimy wiedzieć, że obok „Niedzieli” papierowej istnieje bardzo dobrze prowadzona „Niedziela” internetowa, do której serdecznie zapraszam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Niedziela” jest pismem, które ma już swoją renomę, ma też swoją historię - ukazuje się od 86 lat, dzieląc los ciemiężonego narodu. Jej etap współczesny, obejmujący ostatnie 31 lat, naznaczony jest dużym doświadczeniem oraz współpracą z wieloma wspaniałymi ludźmi, także tymi, którzy mają dziś wpływ na życie społeczne w kraju. Jednocześnie jesteśmy zwyczajnym pismem katolickim, mającym na celu pomoc ludziom w życiu wiarą chrześcijańską na co dzień. Czasem bywają - i owszem - jakieś zbieżności z którąś z opcji politycznych, ale podkreślam, że nam chodzi o pomoc w duszpasterstwie kapłanowi i katolickiej rodzinie. Nie sposób tu jednak unikać tematów tzw. politycznych, bo mieszczą się one w zagadnieniu miłości ojczyzny, o którą wszystkim nam chodzi.

Dziś jedyną formą pomocy naszemu tygodnikowi jest kupowanie „Niedzieli” w wersji drukowanej - papierowej, ale mamy też nową możliwość - czytanie jej w Internecie. Chcemy bowiem jak najlepiej służyć człowiekowi, także wykorzystując najnowsze możliwości techniczne.

Pragnę też podzielić się z Państwem jeszcze jednym nowym szczegółem. Otóż podczas tegorocznej pielgrzymki „Niedzieli” na Jasną Górę (15 września) uruchomiliśmy po raz pierwszy internetowy przekaz telewizyjny tego wydarzenia. Teraz dla tych, którzy są zainteresowani naszą działalnością, możemy m.in. na bieżąco transmitować wykłady i spotkania odbywające się w redakcyjnej auli. W najbliższym czasie zamierzamy uruchomić telewizję internetową „Niedzieli” na sposób stały. Każdy, kto będzie miał do dyspozycji komputer, będzie mógł oglądać nasze audycje. Pomysłów jest wiele, myślimy o ciekawych programach publicystycznych, ale - wszystko w swoim czasie. Chodzi nam też o to, żeby nasi widzowie mogli być z nami w kontakcie. Myślę więc, że jest to dobra, odpowiadająca potrzebom współczesności, forma obecności „Niedzieli” w naszym społeczeństwie. Oczywiście, nie jesteśmy taką telewizją jak Telewizja Trwam, ale możemy na swój sposób, może nie tak bardzo profesjonalny i szeroki, się spotykać. Na takich spotkaniach z naszymi czytelnikami na całym świecie nam zależy. Podczas wspomnianej pielgrzymki „Niedzieli” mieliśmy kontakt z Kazachstanem, z Chicago w USA, z Vancouver w Kanadzie, także z misjonarzami w Afryce - oglądało nas wtedy ok. tysiąca osób. Myślę, że tym sposobem można wspólnie lepiej budować świadomość katolicką oraz w szerokim gronie rozmawiać o sprawach ważnych dla Polski, dla Kościoła i dla każdego z nas.

Pozostaje mi tylko serdecznie zaprosić Czytelników „Niedzieli” na stronę www.niedziela.pl oraz do telewizji internetowej „Niedzieli” - szczegóły wkrótce - i mieć nadzieję, że nasze kontakty staną się częstsze i bardziej żywe.

Posłuchaj w Internecie wypowiedzi Redaktora Naczelnego „Niedzieli”: www.niedziela.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

YouTube obniży jakość filmów, aby uniknąć przeciążenia internetu

[ TEMATY ]

internet

Adobe Stock

YouTube pójdzie za radą Komisji Europejskiej i obniży domyślną jakość wyświetlania filmów na swojej platformie - poinformowała spółka w piątek. Powodem decyzji są obawy o przeciążenie sieci w związku z epidemią koronawirusa.

Jak podaje Reuters, YouTube podjął tę decyzję po spotkaniu szefowej firmy Susan Wojcicki oraz dyrektora zarządzającego spółki Alphabet (właściciela YouTube) Sundara Pichaia z unijnym komisarzem ds. jednolitego rynku Thierrym Bretonem.
CZYTAJ DALEJ

Naśladowca Apostoła Narodów

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 18

[ TEMATY ]

patron

Wikipedia

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Kierował się Pawłowym „szaleństwem krzyża”. Jego zawołaniem było: „Biegnijmy jak szaleni nie tylko ku Bogu, ale i ku bliźniemu”.

Antoni bardzo wcześnie stracił ojca. W Padwie odbył studia medyczne, które uwieńczył doktoratem. Studiował tam także filozofię. Po powrocie do rodzinnej Cremony zajął się katechizacją ubogiej młodzieży przy kościele św. Witalisa. Podjął też studia teologiczne, interesował się biblistyką, patrologią i zgłębiał pisma doktorów Kościoła, szczególnie św. Tomasza z Akwinu. W 1528 r. (lub w styczniu 1529 r.) przyjął święcenia kapłańskie. W 1531 r. udał się do Mediolanu i dołączył do oratorium „Wiecznej Mądrości”. Pod jego kierunkiem oratorium przerodziło się w trzy rodziny zakonne poświęcone św. Pawłowi Apostołowi. Są to: Synowie św. Pawła, zatwierdzeni przez Rzym pn. Kleryków Regularnych św. Pawła Ściętego, zakon żeński Aniołów św. Pawła Nawróconego i Zakon ludzi świeckich – Mężów Pobożnych św. Pawła. Największą sławą okrył Antoniego zakon męski, który od kościoła św. Barnaby, przy którym się zawiązał, wziął popularną nazwę barnabitów.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanka w rządzie Syrii: różnorodność jako szansa

2025-07-05 17:23

[ TEMATY ]

szansa

chrześcijanka

różnorodność

rząd Syrii

PAP/EPA

Flaga syryjska

Flaga syryjska

Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.

Dotyczy to również innych religii. Prawdziwy muzułmanin musi kochać innych - ponieważ taka jest po prostu religia” - , powiedziała Kabawat. Jej zdaniem, aby odbudować kraj, ważne jest zachowanie umiarkowania. „Mamy wspólną wizję lepszej przyszłości, więc odłóżmy ideologię na bok. Przy stole negocjacyjnym bierzmy pod uwagę pozytywne strony naszych różnych przekonań i dajmy priorytet Syrii”, wyjaśniła Kabawat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję