Z o. Karolem Meissnerem OSB, prowadzącym rekolekcje dla doradców życia rodzinnego w Rokitnie, rozmawia Agnieszka Hass
Agnieszka Hass: - Już ponad 30 lat pracuje Ojciec z małżeństwami. Czy problemy, z którymi przychodzą dziś małżonkowie, bardzo się różnią od tych sprzed kilkudziesięciu lat?
O. Karol Meissner OSB: - Myślę, że zasadnicze problemy są te same, bo przecież ta sama jest nasza ludzka słabość. Są pewne zjawiska kulturowe, które wpływają na pogłębianie się trudności małżeńskich, prowadząc do częstszych rozwodów, pogłębiania się "filozofii rozpaczy", z którą wiąże się niechęć do dziecka, ucieczka w różne uzależnienia, itd. Są to nowe wyzwania dla duszpasterstwa rodzin.
- Obecnie wiele się mówi o kryzysie rodziny...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Widzę wielkie pragnienie młodych, by zakładana przez nich rodzina była dobra. Należy dołożyć wszelkich wysiłków, by pomóc im w podjęciu i wykonaniu wielkich zadań związanych z małżeństwem i rodziną.
- W laickim, liberalnym ujęciu seksualności redukuje się funkcje płciowości człowieka do osiągania satysfakcji, przyjemności, a często wyklucza się podstawową jej funkcję - przekazywanie życia. Do czego takie podejście może doprowadzić?
Reklama
- Zadowolenie seksualne ma istotną wartość. Jest ono warunkiem zaistnienia ludzi w ogóle, to chyba oczywiste. Jesteśmy jednak wewnętrznie rozdarci skutkami grzechu pierworodnego. Zadowolenie seksualne może stać się wartością poszukiwaną dla niej samej, rodząc bolesne uzależnienie podobne do uzależnienia alkoholowego. Każde uzależnienie niszczy człowieka i bliskie mu wartości. To samo odnosi się do uzależnienia seksualnego.
- Z doświadczeń doradców pracujących w poradniach rodzinnych wynika, że wielu młodych ludzi broni się przed swoją płodnością, wybierając metody antykoncepcyjne. Jak rozmawiać z młodymi o tym problemie?
- Istotnie, wielu ludzi nie widzi dziś sensu życia. "Jeżeli życie też będzie miało sens, to nie warto rodzić ludzi, których życie nie ma sensu" - to jest sposób myślenia, który określam mianem "filozofii rozpaczy". Z drugiej strony łatwość, z jaką ludzie popadają w uzależnienie seksualne, sprawia, że bronią się przed naturalnymi skutkami działania płciowego. Jest to wielka niedola człowieka, który "poddał się w niewolę".
- Gdy para młodych ludzi na progu nowej, wspólnej drogi małżeńskiej pyta Ojca - Co zrobić, aby nasze małżeństwo było udane, szczęśliwe? - co Ojciec im radzi?
- Radzę myśleć o tym, że małżeństwo jest zadaniem. Małżeństwo będzie udane, jeżeli młodzi włożą rzetelny wysiłek w budowanie więzi małżeńskiej.
- Tu, w Rokitnie, po raz kolejny prowadził Ojciec rekolekcje dla doradców rodzinnych. Jakie zadania poradnictwa rodzinnego są zdaniem Ojca najważniejsze we współczesnej rzeczywistości?
- Myślę, że zadaniem poradnictwa jest pomoc w mądrym przygotowaniu się do zadań życia małżeńskiego, pomoc w rozwiązywaniu problemów wiążących się z wychowywaniem dzieci, pomoc parom małżeńskim, u których pojawiły się jakieś trudności.
- Dziękuję za rozmowę.
O. Karol Meissner benedyktyn z Lubina, należy do grona najwybitniejszych polskich znawców problematyki rodzinnej i małżeńskiej. Z wykształcenia lekarz, z zainteresowania psychiatra i psycholog. Autor (i współautor) m.in.: Nas dwoje i... - rozmowy z narzeczonymi i młodymi małżeństwami; Twoja przyszłość; Twoje życie; Płciowość człowieka w kontekście wychowania osoby ludzkiej.