Reklama

Głos z Torunia

Marsz dla życia - „kierunek rodzina”

„Idziemy w marszu dla życia, kierunek rodzina”. Toruń rozbrzmiewał w niedzielne popołudnie (9 czerwca) hasłami prorodzinnymi i za życiem. Starówka wypełniona była kolorowymi balonikami, które szczególnie dzieciom przypadły go gustu, chorągiewkami „jestem za życiem”, wieloma transparentami, proporcami stowarzyszeń, organizacji, instytucji manifestujących nadrzędność rodziny i szacunku do życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ale przede wszystkim nie zabrakło tysięcy ludzi radosnych, uśmiechniętych, życzliwych, pełnych miłości do Pana Boga i innych. W tym roku podobne marsze odbywają się już w ponad stu miastach. W naszej diecezji przeszły także w Grudziądzu, Działdowie i Brodnicy. Honorowy patronat nad marszami objął bp Andrzej Suski. „Dobrze, że marsze się odbywają, że nas widać, że jesteśmy razem, że jest nas wielu” - słyszę grupy stojących młodych ludzi. Ich widok cieszy. Są rodziny z dziećmi, mamy w stanie błogosławionym, są też starsi, przecież babcia i dziadek to też rodzina. Rodziny wielopokoleniowe są niezwykle cenne, bezcenne. Gdzie, jak nie w takiej rodzinie, dziecko nauczy się szacunku do starszych, zazna opieki, gdy rodzice są w pracy, wreszcie samo zaopiekuje się dziadkami, gdy zajdzie taka potrzeba.

Bez Chrystusa nie ma życia

Reklama

Wszystko zaczyna się na modlitwie w katedrze Świętych Janów. Mszy św. przewodniczy ks. prał. Józef Nowakowski z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Są też księża z innych toruńskich parafii, w tym kilku ojców redemptorystów z o. dr. Zdzisławem Klafką, rektorem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Homilię w katedrze głosi o. Jacek Aniszewski CSsR. „Zgromadziliśmy się dziś, by zamanifestować za życiem, bo życie jest piękne, jak czytam na plakacie” - woła kaznodzieja i przekazuje wiernym mocne słowa. „Żyjemy w kulturze europejskiej, która jest kulturą śmierci. Europa - kobieta ma na swym łonie dziecko, ale promuje homoseksualizm, aborcję, eutanazję, in vitro. Dziecko tej kobiety jest martwe. Mam wrażenie, że elity, które szczycą się tytułami, boją się powiedzieć, że ta piękna kobieta, jaką jest Europa, ma na swym łonie martwe dziecko” - mówi obrazowo o. Jacek i tłumaczy, że wielu nie rozumie, jakie są konsekwencje wyrzucenia Boga z naszego życia. „Życiem jest Chrystus, bez Chrystusa nie ma życia - podkreśla kaznodzieja. - Słowa miłości, a nie nienawiści zbudowały piękną cywilizację życia, cywilizację bez eutanazji, bez aborcji, bez in vitro. Bo w tej cywilizacji Chrystus był w centrum. Co dziś budujemy, co zostawimy nowym pokoleniom?” - pyta o. Jacek. Ale w jego wypowiedzi jest też nadzieja, musi być. „Trzeba patrzeć na Ewangelię. Chrystus wyprowadza ze śmierci do życia. Dzisiaj Europa jest martwa, jest w śmierci. To bardzo dobry moment, by spotkała się z Chrystusem, bo Chrystus wyprowadza ze śmierci. Życie wieczne jest w Jezusie Chrystusie” - podkreśla o. Aniszewski. Po homilii następuje ważny moment. Wszyscy chętni, a jest ich wielu, dokonują przyrzeczenia duchowej adopcji dziecka poczętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem za życiem

Po Mszy św. na ul. Kopernika formuje się kolumna, ale ulica okazuje się za krótka. Każdy uczestnik otrzymuje śpiewnik sporządzony na tę okoliczność oraz cenne ulotki m.in. mówiące o naprotechnologii. „Proszę schować ulotki i na spokojnie poczytać je w domu, teraz przyda nam się tylko śpiewnik” - słyszymy z megafonu komunikat organizatora. I za moment rozbrzmiewają już pieśni, które pomagają maszerować. Zespół muzyczny jedzie na specjalnej platformie usytuowanej w środku kolumny. Pośród marszowiczów co chwilę można spotkać kogoś znajomego. „Nie mogło zabraknąć tutaj dziś naszej społeczności akademickiej, bo jesteśmy za cywilizacją życia. Życie wtedy będzie piękne, jak do naszych rodzin, domów, miejsc pracy, do Sejmu zaprosimy Pana Boga - podkreśla podczas marszu o. dr Zdzisław Klafka, rektor WSKSiM. - Mówimy nie Europie bez Boga” - dodaje Ojciec Rektor.

„Tata jest w pracy, nie mógł przyjść” - woła trzyletnia Zosia, tłumacząc napotkanym znajomym, dlaczego jest tylko z mamą i młodszym rocznym braciszkiem Tomkiem.

Z Bożym błogosławieństwem

Obok marszu z krótkofalówką biega Waldemar Furmanek, jeden z organizatorów. Czuwa, żeby wszystko przebiegało jak najlepiej, bez niespodzianek i zbędnych nerwów. Pomaga toruńska policja, a także fakt, że ruch na ulicach nieopodal Starówki jest ograniczony z uwagi na prace remontowe. Na wysokości pomnika bł. Jana Pawła II jedna z rodzin oraz grupa niepełnosprawnych składają hołd Papieżowi Polakowi. Bł. Jan Paweł II z pewnością przygląda się z nieba pochodowi, uśmiecha się i cieszy go widok torunian, którzy głoszą cywilizację życia. Do monumentu z kwiatami podchodzą rodzice z gromadką dzieci. „Gdyby nie to, że kiedyś Chrystus nas gdzieś odnalazł i założyliśmy rodzinę, to na pewno nie mielibyśmy ósemki dzieci. Podejrzewam, że byłoby tak jak w tym świecie - trójeczka najwyżej” - mówi, z radością patrząc na swoje pociechy i męża Mariusza, Barbara Niewiadomska. Za chwilę jednym tchem wymienia ich imiona i wiek. Najstarsza jest Wiktoria - 13 lat, potem kolejno Tobiasz - 12, Zuzanna - 10, Jakub - 8, Krzysztof - 6, Adam - 4, Beata - 2 i w wózku mała Helenka - 4 miesiące. „Mamy ósemkę dzieci, dlatego że Pan Bóg nam błogosławi i nas kocha, i że powołał nas na drogę w neokatechumenacie, więc popieramy taki marsz, bo popieramy życie” - mówi p. Barbara.

2013-06-20 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marsz wolnej Polski

[ TEMATY ]

marsz

100‑lecie niepodległości

Marian Florek/Niedziela

W dniu 11 listopada 2018 r. ulicami Warszawy od ronda Dmowskiego do ronda Waszyngtona przeszedł Marsz Biało-Czerwony pod hasłem „Dla Ciebie Polsko”.

Po niefortunnej decyzji stołecznego samorządu o zakazie jego przeprowadzenia, całą odpowiedzialność za patriotyczną manifestację wzięli na swoje barki Prezydent RP Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Grupy tradycyjnie związane z Marszem Niepodległości szły pod hasłem „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Imponowała sprawność organizacyjna państwa ale też i samych wolontariuszy związanych Marszem. Wszyscy czuli się bezpieczni. Wśród rzeszy uczestników widoczne były grupy rekonstrukcyjne i motocyklowe związane z Rajdem Katyńskim, harcerze. Już na kilka godzin przed 15.00 do Warszawy zjeżdżali się Polacy ze wszystkich stron kraju i powoli zapełniali rondo Dmowskiego. Robiło się coraz bardziej biało-czerwono. Rodziny z małymi dziećmi, starsi, kombatanci, młodzi mężczyźni i kobiety z uśmiechem i radością czekali na start. Znak do wymarszu dał Prezydent Andrzej Duda, który podziękował uczestnikom za obecność i wyraził życzenie aby Polacy zawsze manifestowali pod znakami biało-czerwonymi; nigdy białymi i nigdy czerwonymi! Potem odśpiewano hymn narodowy. Według danych policyjnych w Marszu uczestniczyło 250 tyś. ludzi. Było spokojnie i godnie. Incydenty jakie podobno miały miejsce miały naprawdę charakter marginalny. Piszący te słowa, uczestniczący w Marszu nie zauważył niczego niegodnego.
CZYTAJ DALEJ

Betlejemskie Światło Pokoju rozbłyśnie na Jasnej Górze już 7 grudnia

2025-12-02 19:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Betlejemskie Światło Pokoju

Karol Porwich/Niedziela

„Pielęgnuj dobro w sobie” to hasło Betlejemskiego Światła Pokoju, które rozbłyśnie na Jasnej Górze, w niedzielę, 7 grudnia. Msza św. sprawowana będzie o godz. 12.30 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystię poprzedzi spotkanie w Bastionie św. Barbary. Tradycyjnie Płomień zostanie przekazany przez harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat.
CZYTAJ DALEJ

Bp Kleszcz: Podziały rodzą się z grzechu, a nie z innego stylu modlitwy

2025-12-03 09:53

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Grób bł. Rafała Chylińskiego w sanktuarium w łódzkich Łagiewnikach

Grób bł. Rafała Chylińskiego w sanktuarium w łódzkich Łagiewnikach

W sanktuarium św. Antoniego z Padwy w łódzkich Łagiewnikach, gdzie spoczywa bł. Rafał Chyliński – franciszkanin znany z umiłowania ubóstwa i troski o najuboższych – odbyły się uroczystości odpustowe, które zgromadziły wiernych chcących podziękować Bogu za biedaczynę z Łagiewnik. Do klasztoru, w którym błogosławiony dojrzewał do świętości, pielgrzymi przybyli nie tylko na modlitwę, ale też po jego ciche, wciąż żywo obecne wstawiennictwo przed Bogiem.

Liturgii Mszy św. przewodniczył franciszkanin o. bp Piotr Kleszcz. Na początku Mszy św. o. Marek Sykuła przypomniał, że właśnie tu bł. Rafał uświęcał się i dojrzewał do chwały ołtarzy. Podkreślił, że dziękczynienie za jego obecność nie jest jedynie wspomnieniem sprzed wieków – to wdzięczność za świętego, który nadal inspiruje i prowadzi – powiedział proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję