Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znak Krzyża Świętego – kluczem do sukcesu

Droga Redakcjo!

Pragnę uzasadnić motto mojego listu i udowodnić prawdę, którą ono zawiera. A zaczęło się tak. Mój nieżyjący już mąż był przysłowiową „złotą rączką”. Najbardziej skomplikowane prace zawsze wykonywał idealnie. Zupełnie nie posiadając odpowiedniego wykształcenia, pracował nawet na słupach wysokiego napięcia – zaznaczam, że nigdy nie poraził go prąd. Ja lubiłam przyglądać się w domu jego majsterkowaniu. Pewnego razu wykonywał niezmiernie trudne zadanie, takie, że jeden fałszywy ruch mógł zniszczyć wszystko. Pamiętam jak dziś: „No, teraz w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” – i przeżegnał się. Spojrzałam na niego uważnie, czy przypadkiem nie ma w tym krzty żartu, ale to było na poważnie. I, oczywiście, znowu sukces – trafił w dziesiątkę. Tak mi mój mąż wtedy zaimponował, że od tej chwili codziennie, ledwo otworzę oczy, najpierw czynię znak Krzyża Świętego. Ta nauka, którą jemu zawdzięczam, poskutkowała tym, że teraz ja potrafię rozmaite wymagające precyzji czynności wykonywać tak, jak kiedyś on – bezbłędnie, i nigdy się nie rozczarowałam. Zawsze zastanawiałam się, jak on to robi, że wszystko umie, bo był prostym człowiekiem. I okazało się, że prości ludzie obierają do celu drogę prostą, a jakże skuteczną. W ten sposób odkryłam tajemnicę sukcesu. Niezmiernie to wzmocniło moją wiarę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tym miejscu podkreślam z naciskiem, że nie wolno naszego świętego znaku traktować jako magicznej formułki czy też bajkowego zaklęcia, lecz czynić go zawsze, ślepo (nie obawiam sie tego słowa) wierząc i z pokorą ufając naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi. Nie ma i nie będzie na świecie większej mocy niż Jego Święty Krzyż – potwierdzam to własnym doświadczeniem.

Piszę to wszystko, ponieważ boli mnie, gdy widzę, jak ludzie brzydko czynią znak Krzyża – zarówno dzieci, jak i dorośli. Powinniśmy być mocno uczuleni na ten problem.

Mój list może wydawać się naiwny lub nudny, lecz uważam, że to bardzo ważna sprawa. Osobiście twierdzę, że najważniejsza dla nas – katolików.

Z Panem Bogiem –

Czytelniczka „Niedzieli”

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl

2014-05-20 15:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: pierwsza medytacja dla kardynałów przed konklawe

2025-04-29 16:25

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

W takim momencie, pełnym konsekwencji dla Kościoła, jak wybór Papieża Rzymu i Pasterza Kościoła trzeba wszystkie myśli skoncentrować wokół osoby Jezusa - mówił do kardynałów o. Donato Ogliari OSB podczas medytacji na Kongregacji Generalnej 29 kwietnia. „Niech zatem Chrystus będzie waszą gwiazdą przewodnią i zarazem kompasem waszych oczekiwań, spotkań, dialogów, wyborów, które będziecie musieli podjąć” - mówił kaznodzieja.

W poniedziałek do członków Kolegium Kardynalskiego została wygłoszona pierwsza z dwóch medytacji, które są przewidziane przed rozpoczęciem konklawe. Dzisiejszą wygłosił o. Donato Ogliari OSB.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję