Reklama

Opowiem im o pokorze

Rozmowa z ks. Edwardem Pleniem SDB, krajowym duszpasterzem sportowców

Niedziela Ogólnopolska 35/2014, str. 51

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Ksiądz, o ile wiem, od lat jest kibicem siatkówki. Jakie to będą mistrzostwa?

– Tak, to moja ulubiona dyscyplina sportu. Jestem w serdecznym kontakcie z siatkarzami, kadrą, często się z nimi spotykam, rozmawiam. Te mistrzostwa to ewenement w skali światowej – rekordowa liczba uczestników, kibiców, z pewnością wspaniały klimat.

– I inauguracja odbywa się na stadionie piłkarskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bardzo dobrze się stało. Jeśli te mistrzostwa udadzą się, jeśli będzie wspaniała atmosfera, to siatkówka dostanie impuls do rozwoju, zacznie rywalizować o kibiców z piłką nożną. Mam nadzieję, że polscy kibice siatkówki, chyba najlepsi na świecie, pokażą kibicom futbolu, jak towarzyszyć sportowcom, jak okazywać sportowy szacunek dla rywali, ich kibiców; że to będzie pozytywny impuls do zmian. Że mecz może być świętem rodzinnym. Na siatkówkę przychodzi się z całymi rodzinami, nie obawiając się złej atmosfery, wyzwisk itp. Nawet jak przegramy, to przecież po walce.

– Czy pierwszy mecz zaważy na dalszym przebiegu mistrzostw?

Reklama

– Na pewno. Impuls atmosfery pierwszego meczu może nadać kierunek rozgrywkom grupowym. Ten stadion narodowy może się powtarzać w każdym mieście, przy okazji każdego meczu. Będą przecież strefy kibica, telebimy itp., mogą tam przyjść tysiące kibiców. To może być coś ciekawego, cud Stadionu Narodowego, który będzie promieniować na wszystkie hale, na wszystkie miasta i wszystkich kibiców.

– Będzie Ksiądz towarzyszyć siatkarzom. Co im powie?

– Będę z nimi albo w pobliżu. I gdyby nawet telefon ściągnął mnie o północy, wsiadam do samochodu i jadę na wezwanie. Na pewno powiem im o pokorze, dystansie. Do takiego turnieju trzeba podejść z pokorą. Gdy rozmawiam ze sportowcami, na spotkaniach podaję przykład z Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Nasi siatkarze jechali tam po pewne medale, wszyscy wmawiali im, że zdobędą złoto, bo wcześniej wszystko wygrywali.

– Zbigniew Bartman, ówczesny atakujący reprezentacji, już czuł się mistrzem olimpijskim.

– I wiemy, czym to się skończyło (Polacy odpadli w ćwierćfinale i ostatecznie zajęli 5. miejsce – przyp. red.). Dlatego w rozmowach z zawodnikami zawsze mówię i będę mówił o pokorze, o dystansie. Przygotowujemy się, żeby dać z siebie wszystko, żebyśmy byli jak najlepsi. Ale szczególnie ten turniej będzie trudny, długi, różne rzeczy mogą się dziać.

2014-08-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: papież Franciszek bał się zamkniętego Kościoła!

2025-04-22 08:02

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

— Gdy chodzi o Kościół, to papież Franciszek bał się Kościoła zamkniętego, wyczerpywanego w strukturach, który jest zredukowany do biura - mówił kard. Grzegorz Ryś w dniu śmierci papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję