Reklama

Niedziela Częstochowska

Czego uczył nas prymas Wyszyński

Niedziela częstochowska 21/2015, str. 6, 8

[ TEMATY ]

kardynał

ARCHIWUM INSTYTUTU PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkiego Prymasa Tysiąclecia miałem szczęście znać osobiście. Ten wspaniały przywódca polskiego Kościoła i wielki mąż stanu w Częstochowie miał swoją główną ambonę. W Sanktuarium Jasnogórskim, do którego przybywają od wieków tysiące pielgrzymów, przekazywał nam swoje myśli, obawy i pragnienia, a także najżywsze intencje dotyczące narodu i Kościoła w Ojczyźnie. Tu podnosił na duchu i pokazywał, że jest głosem człowieka wolnego, a także wolnego Kościoła i wolnego narodu. W tym było pokrzepienie i siła.

A przy tym był Ksiądz Prymas prawdziwym świadkiem wiary i zawierzenia Maryi, co dobrze ujmuje jego pomnik jako wchodzącego na klęczkach na Jasną Górę. Siłą swojego ducha napełniał polską ziemię i ubogacał ją swoim światłem na nowe czasy. Na jego przykładzie można stwierdzić, że Pan Bóg na trudne czasy daje swoje światła, daje świetliste postaci, które umacniają ludzi w tym, co Boże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prymas Tysiąclecia odegrał także ogromną rolę w kształtowaniu właściwego stosunku Polaków do Ojczyzny, do ojczystej historii i kultury, do polskiej ekonomii i gospodarki, do polskiego sposobu życia naszych rodzin. Kościół wciąż dostarcza nowych bodźców dla prawdziwego rozwoju człowieka, jest także promotorem wartości patriotycznych. Jakże to ważne dziś, gdy te wartości wydają się blednąć, gdy w zmaganiach między „mieć” i „być” tak często zwycięża opcja „mieć”, a młodzi ludzie pytają niejednokrotnie, co to takiego patriotyzm i co z tego będą mieli.

Postać Księdza Prymasa jest tu ogromną ostoją i drogowskazem – jak miłować wszystko, co Polskę stanowi, co jest tak bardzo nasze. Tu nie chodzi o jakiś nacjonalizm, ale o to, żeby nasze życie w Polsce było normalne, tzn. wolne, godne i piękne. Dobrze więc, że kilkadziesiąt polskich szkół przyjęło imię kard. Stefana Wyszyńskiego, bo przynajmniej te grona nauczycielskie, ci uczniowie i te miejscowości ożywiają w sobie świadomość tego, czym żył i co głosił wielki prymas, nazwany Prymasem Tysiąclecia, który przez długi czas, w trudnym okresie komunistycznego reżimu, wpływał w sposób istotny na polskie życie kulturalne i polityczne. Takiego sposobu patrzenia na świat i człowieka, takiego życia musimy się wciąż uczyć. Trzeba kochać ewangelicznie wszystkich, ale jednocześnie trzeba zachować pewien status normalności życia osobistego, rodzinnego, państwowego opartego na wolności wewnętrznej i zewnętrznej, bo tylko wtedy można osiągnąć pewien stan równowagi objawiającej się dojrzałością chrześcijańską i obywatelską.

2015-05-21 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Doczesne szczątki kard. Berana zostaną pochowane w Czechach

[ TEMATY ]

kardynał

Włodzimierz Rędzioch

Doczesne szczątki czeskiego kardynała Josefa Berana - symbolu sprzeciwu wobec reżimu komunistycznego - zostały zabrane z Bazyliki św. Piotra, w której spoczywały od 39 lat. W piątek wieczorem dotrarły do Pragi, gdzie23 kwietnia będą pochowane w katedrze św. Wita w Pradze.

Kardynał Beran, więzień niemieckich obozów koncentracyjnych w Terezinie i Dachau, arcybiskup Pragi w latach 1946-69, internowany w czasach komunistycznych, od 1965 r. mieszkał jako wygnaniec w Rzymie. Zmarł tam cztery lata później. Władze Czechosłowacji nie pozwoliły na jego pochówek w ojczyźnie. Dlatego decyzją papieża Pawła VI spoczął w podziemiach bazyliki św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Droga krzyżowa wg ks. Piotra Pawlukiewicza - Stacja czterdziesta – śmierć kogoś bliskiego...

Przyjacielu, po coś przyszedł?...

To Chrystusowe pytanie skierowane do Judasza było ostatnimi słowami Zbawiciela, jakie wypowiedział przed swoim pojmaniem i uwięzieniem. Zanim rozpoczniemy Drogę Krzyżową w tym uświęconym miejscu, stańmy wobec tych słów: Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud podróży?
Krzyż jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, głupstwem i porażką? Nosimy krzyżyki na łańcuszkach, wieszamy je w domach, szkołach, szpitalach i nierzadko potem pod tymi krzyżami przeklinamy, że coś się nam nie powiodło, że nie poszło po naszej myśli, że ktoś nas odrzucił. Mówimy o krzyżu, śpiewamy o krzyżu, a kiedy przychodzi, często jesteśmy zaskoczeni i oburzeni.

CZYTAJ DALEJ

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” – śladami Męki Pańskiej na Jasnej Górze

2024-03-29 16:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Droga Krzyżowa

Karol Porwich/Niedziela

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” można powiedzieć i dziś za paulinem o. Euzebiuszem Rejman, inicjatorem powstania monumentalnej Golgoty okalającej fortyfikację Jasnej Góry. Jasnogórskie Via Crucis, jak ta na wałach czy autorstwa Jerzego Dudy Gracza, oprócz wymiaru duchowego, są też wyjątkowymi dziełami polskiej sztuki religijnej.


Podziel się cytatem

Jednym z rysów charakterystycznych maryjnego sanktuarium na Jasnej Górze jest rozważanie Męki Pańskiej, zwłaszcza wokół klasztoru bez względu na porę roku. Tą drogą już od ponad 100 lat nieustannie podążają pielgrzymi. Wielokrotnie widywano tu kard. Karola Wojtyłę, który jako arcybiskup krakowski przyjeżdżał na Jasną Górę i samotnie odprawiał drogę krzyżową. Nabożeństwo drogi krzyżowej jest stałym elementem programu np. pielgrzymek maturzystów. Ta licząca ponad sto lat droga krzyżowa znajduje się w dawnej fosie okalającej fortyfikacje, a dziś w ogrodach paulińskich objętych klauzurą. Tworzy ją 14 monumentalnych stacji Męki Pańskiej. Powstały na początku XX wieku z inicjatywy ówczesnego przeora Jasnej Góry Euzebiusza Rejmana. Zostały zaprojektowane i wzniesione w latach 1900-1913 w powiązaniu z obchodami roku jubileuszowego 1900 i odbudową Jasnej Góry. Stacje zostały poświęcone w 1913 r. W uroczystości wzięło wówczas udział ok. 300 tys. pielgrzymów. Starania w celu rozpoczęcia budowy Drogi Krzyżowej na wałach paulini zainicjowali jeszcze w 1864 r., ale spotkały się one z decyzją odmowną ówczesnych carskich władz. Szansa na realizację wizji pojawiła się dopiero w 1898 r, kiedy to Jasną Górę opuściły kwaterujące na niej wojska rosyjskie, przenosząc się na teren miasta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję