Reklama

Kultura

Toruń/ Drewniane belki domu z XIII w. znalezione na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika zostały wydobyte

Archeolog Leszek Kucharski powiedział w czwartek PAP, że odkryte na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika drewniane belki jednego z najstarszych toruńskich domów z XIII w. zostały w większości wydobyte. Trafią do Instytutu Archeologii UMK i tam będą konserwowane. Cały proces może potrwać minimum rok.

2025-12-11 18:14

[ TEMATY ]

Mikołaj Kopernik

Toruń

prace archeologiczne

Wikipedia/Schorle

Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak informowała w połowie listopada PAP, podczas badań archeologicznych na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika w Toruniu odkryto wcześniej nieznane drewniane konstrukcje z XIII wieku. To jedne z najstarszych takich znalezisk w mieście. Konstrukcje trafią do konserwacji i staną się elementem przyszłej wystawy stałej.

– Wyciąganie belek idzie powoli. Są wielkie, ciężkie i dobrze dopasowane w narożniku. Północno-zachodni narożnik jest poza wykopem i musimy te belki wydobywać. Nie chcemy ich wycinać, w związku z tym, że będzie to konserwowane i rekonstruowane – powiedział w czwartek PAP archeolog Leszek Kucharski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że belki są zachowane w znakomitym stanie, a wycinanie prób do badań dendrochronologicznych kosztuje dużo wysiłku.

– To prawdopodobnie sosna. Czekamy jednak na potwierdzenie tego przez fachowców – stwierdził Kucharski.

Znaczna część reliktów drewnianego domu jest po drugiej stronie muru okalającego Dom Mikołaja Kopernika.

– To są absolutne początki Torunia i to nie te z książek, opowieści, ale z życia takiego, jak ono wyglądało. To dla nas fascynujący moment – podkreślił archeolog.

Reklama

Wyciągnięte belki zostaną poddane konserwacji w Instytucie Archeologii UMK. – Wrócą potem w to samo miejsce jako element nowej ekspozycji. Proces konserwacji potrwa minimum rok. Całą wodę trzeba z tego drewna wyprzeć i zamienić na określone odczynniki, ale o tym powiedzą za jakiś czas zajmujący się tym fachowcy – stwierdził Kucharski.

Jedna z odnalezionych drewnianych ścian ciągnie się pod obecnym murem okalającym Dom Mikołaja Kopernika i idzie dalej na zewnątrz.

– Dalej iść nie możemy, bo grozi to katastrofą budowlaną i zawaleniem się muru. To są negatywne strony kopania w miastach, gdzie jesteśmy ograniczeni miejscem i zabudową – mówił w listopadzie Kucharski. – To znalezisko to gratka, bo wszyscy fachowcy, którzy tu przychodzą, podkreślają, że jeszcze nie widzieli w Toruniu tak dobrze zachowanej na taką wysokość drewnianej ściany z tego okresu. Druga gratka jest taka, że to jest bardzo atrakcyjne, bo narożnik jest śliczny, świetnie zachowany. Nieczęsto jest możliwość oglądania oryginalnych drewnianych średniowiecznych konstrukcji. To nie jest udawana rekonstrukcja. Po konserwacji te elementy będą dostępne do oglądania dla kolejnych pokoleń – dodał.

Kucharski wyjaśnił, że jest to najwcześniejsza zabudowa drewniana Torunia lokacyjnego. W odnalezionym domu mogli mieszkać osadnicy krzyżaccy. – Krzyżacy ze Starego Torunia zaczęli zagospodarowywać ten teren. Sprowadzano tutaj, na dzisiejszej Starówce, pierwszych osadników. Wygląda to na taki domek z zagródką – ocenił. W najbliższych dniach dojdzie do wycięcia i zabezpieczenia konstrukcji i przekazania ich do konserwacji, która może trwać nawet do trzech lat.

Reklama

– Niewątpliwie wystąpimy do miasta o dodatkowe środki, będziemy też poszukiwali możliwości dofinansowania w resorcie kultury. Obecnie działamy w stanie konieczności wyższej, bo zabezpieczamy zabytek, borykamy się z problemem pęknięcia muru i osiadania kamienicy. Ta sytuacja w trybie pilnym musi zostać rozwiązana. To nie będzie tania inwestycja, bo mur i oficynę trzeba zabezpieczyć na całej długości. Pod nimi musi zostać wylana betonowa podstawa – powiedział PAP kustosz Domu Mikołaja Kopernika Michał Kłosiński.

Wyjaśnił, że nie można dopuścić do sytuacji, w której fragment oficyny się zawali. Po wykonaniu tych prac pomiędzy murem okalającym Dom Mikołaja Kopernika i murem samej kamienicy powstanie przestrzeń, gdzie można stworzyć kolejną salę ekspozycyjną właśnie z drewnianymi konstrukcjami, które mogłyby zostać zaprezentowane w miejscu znalezienia.

Kłosiński wyjaśnił, że z tego okresu nie ma wielu reliktów. – Historia działki z kamienicą rodziny Koperników to lata 1462-1480, a tu schodzimy o dwa stulecia niżej. To odkrycie ma jednak ogromne znaczenie dla całej historii tego domu i tej parceli. Pokazanie reliktów drewnianych będzie wychodziło naprzeciw opowiedzeniu całej historii tej parceli, tej części Torunia – podsumował Kłosiński.

Badania w piwnicy oficyny prowadziła w 1972 roku prof. Jadwiga Chudziakowa. Później były nadzory archeologiczne w 1999 i 2004 roku.

Późnogotycka kamienica mieszczańska przy ul. Kopernika w Toruniu to miejsce szczególne dla wszystkich osób zainteresowanych życiem wybitnego polskiego astronoma. Dom Mikołaja Kopernika to unikalna na skalę ogólnopolską instytucja zajmująca się propagowaniem wiedzy o najbardziej znanym na świecie torunianinie.

Reklama

Ta późnogotycka kamienica należała do rodziny Koperników w drugiej połowie XV wieku. W literaturze określa się takie budowle mianem domu-składu. To dom mieszczański ukazujący całe bogactwo kultury późnośredniowiecznego Torunia, w którym dorastał Kopernik. Przyszedł on na świat w rodzinie mieszczańskiej, w niej się wychowywał i na toruńskiej Starówce minęło jego dzieciństwo.

Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ miś/

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienia z dawnych przedmieść Torunia

Niedziela toruńska 37/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

Toruń

Ks. Paweł Borowski

W budynku mieści się oddział psychiatryczny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu

W budynku mieści się oddział psychiatryczny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu

Wielokrotnie przejeżdżamy przez Toruń, a może nawet planujemy tam wycieczkę. Czy zdajemy sobie sprawę, ile historycznych tajemnic kryje to miasto? Ile wspaniałych postaci jawi się nam w tle historii Torunia? Jednym z takich miejsc jest stary gmach z czerwonej cegły przy ul. Skłodowskiej-Curie 27/29, w którym obecnie mieści się oddział psychiatryczny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Pewnie nie zdajemy sobie sprawy, jaką historyczną tajemnicę kryją te dawne mury…

Był 1920 r. W Toruniu, jak w każdym większym polskim mieście, plagą były choroby weneryczne. Bezrobocie, brak środków do życia zmuszały młode kobiety i dziewczyny do rzucenia się w ostateczność: do rezygnacji ze wszystkich zasad moralnych i szukania zarobku na ulicy kosztem własnego ciała. Konsekwencją tego były właśnie te choroby, trudne do opanowania, niemożliwe do wyleczenia, a bardzo przykre i uciążliwe dla samych chorych i szkodliwe dla innych. Nic więc dziwnego, że te osoby musiały być pod nadzorem policji obyczajowej. Z historii apostolatu bł. Marii Karłowskiej wiemy, że pierwsze jej wychowanki to były właśnie tzw. dziewczyny kontrolne, czyli z „czarną książeczką”, a więc zarejestrowane przez policję jako trudniące się nierządem. „Słowo Pomorskie” z 31 marca1935 r. tak pisało o tym problemie: „Dziewczęta moralnie upadłe i fizycznie zgangrenowane – to była sfera tak obca i daleka, że liczyła się nie tylko do owych spraw, o których się nie mówi, ale do tych, o których się nawet myśleć nie chce”.
CZYTAJ DALEJ

Obrońca prawdziwej wiary

Niedziela Ogólnopolska 50/2023, str. 24

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Damazy I

Damazy I

Temu papieżowi zawdzięczamy powstanie najsłynniejszego przekładu Pisma Świętego na łacinę.

Damazy cechował się niebywałym wyczuciem teologicznym, dzięki któremu był w stanie zdefiniować nawet subtelne różnice występujące w powstających błędnych naukach. Zapewne z tej racji znalazł się w gronie współpracowników papieża Liberiusza – pełnił funkcję diakona i prezbitera. Wraz z papieżem został wygnany przez ariańskiego cesarza. Po śmierci Liberiusza to Damazego, mimo pewnej opozycji, obwołano nowym papieżem.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Roszkowski oczyszczony z zarzutów dot. podręcznika do HiT

2025-12-11 15:41

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Rodzice dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro wnieśli pozew przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu z powodu fragmentu podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Uważali, że zawarte w nim treści piętnowały dzieci poczęte tą metodą. W związku z tym skierowali sprawę przeciwko autorowi i wydawnictwu, zarzucając naruszenie ich dóbr osobistych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję