Reklama

Choroba duszy

Jakie choroby są najgroźniejsze? Takie, które długo nie dają o sobie żadnego znaku. Gdy się odezwą, bywa już za późno. Ta zasada obowiązuje także w chorobach duszy

Niedziela Ogólnopolska 30/2015, str. 34

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W te wakacje poświęcamy dużo uwagi Grecji, i to nie dlatego, że wszyscy się wybieramy na śliczne – tak mówią, bo sam nie byłem – i słoneczne greckie plaże. Grecki kryzys może dotknąć nas wszystkich, więc jesteśmy o nim informowani, pojawia się on w naszych rozmowach i mniej lub więcej zaprząta nasze głowy. Mówi się, tzn. ekonomiści mówią, że wszystko przez to, iż Grecy przez lata żyli ponad stan i stąd wyniknęły wszystkie ich obecne kłopoty, za które płacą wysoką cenę. Tę diagnozę powtarzają za ekonomistami ludzie – na ulicy, w pociągach i w dyskusjach przy wakacyjnym grillu.

Życie ponad stan

Gdy niedawno temat ten pojawił się w mojej luźnej rozmowie z jednym księdzem, od niego też usłyszałem prostą diagnozę: – Grecy żyli ponad stan i mają za swoje. W Grecji, jak wspomniałem, nie byłem, specjalnie się nią nie interesowałem, więc nie jestem w stanie stwierdzić, czy panowało w tamtejszym społeczeństwie jakieś specjalne rozpasanie, ale przyjmijmy, że tak było. Zapytałem mego kolegę, czy czasem my, Polacy, nie żyjemy ponad stan. Przecież budżet państwa każdego roku zamyka się deficytem, co oznacza, że musimy sporo pieniędzy pożyczać na to, na tamto i na owo. Do tego dochodzą zadłużające się samorządy oraz zaciągający kredyty indywidualni Polacy. Zadłużenie mamy już gigantyczne, czyli można powiedzieć, że żyjemy ponad stan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozumiem, lub staram się rozumieć, że pożyczka jest dozwolonym instrumentem finansowym, ale korzystać z niego należy ostrożnie. Nie wyobrażam sobie – i myślę, że nie wyobraża sobie także wielu innych – sytuacji, że rodzice zaciągają pożyczkę na konto swoich dzieci i ewentualnie wnuków, bo chcą poprawić standard swojego życia... A w przypadku państwa, miasta czy miejscowości godzimy się na zadłużanie z pełną świadomością, że będą je spłacać następne pokolenia. Czy to jest fair?

Przyczyna nieszczęść

Reklama

Zastanawiam się, gdzie jest przyczyna tego, że w skali państwa dajemy przyzwolenie na takie postępowanie, którego nie akceptujemy sami – w rodzinie, wśród najbliższych. Przed kilkoma laty podczas jednego ze spotkań papieża Benedykta XVI z rzymskim duchowieństwem wśród pytań, jakie mu zadano, było to o przyczyny ekonomicznego kryzysu, który zaczął się w USA, a dotknął wiele regionów świata. Papież odpowiedział tak krótko, że krócej nie można – wypowiedział tylko jedno słowo: chciwość. To ona jest przyczyną tego nieszczęścia i wielu innych, także tych, które wiszą obecnie nad naszymi głowami.

Przyznam, że jeszcze nigdy w konfesjonale nie słyszałem, żeby ktoś spowiadał się z chciwości. Chyba tylko dlatego, że powszechnie zapomnieliśmy, iż taka groźna choroba, infekująca duszę, istnieje.

2015-07-21 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję