Reklama

Polska

Prymas Polski: władza jest służbą, a nie panowaniem

„Władza jest służbą, a nie panowaniem. I nieważne przy tym, ile tak naprawdę jej mamy. Ważne, by Chrystusowy sposób królowania przenikał wciąż nasze myślenie i nasze działanie” – powiedział w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata abp Wojciech Polak.

[ TEMATY ]

abp Mieczysław Mokrzycki

Archiwum Parafia Cielądz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w inowrocławskim kościele pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Wspólnie z nim modliło się blisko stu członków Akcji Katolickiej Archidiecezji Gnieźnieńskiej, dla których uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, zamykająca rok kościelny, jest świętem patronalnym. Wskazując na ten szczególny dzień abp Polak podkreślił, że przypomina nam on o królowaniu Boga – królowaniu nie przez triumf, ale przez uniżenie, nie przez panowanie i władzę, ale przez służbę, nie przez akt jakiegoś najwyższego sądu, ale przez miłość i przebaczenie”.

„I chociaż w umysłach i sercach niektórych, i to często pobożnych chrześcijan, wciąż tli się nieugaszona pokusa, by tej bezsilności władzy i panowania Boga pomóc, to jednak wiele racji ma papież Benedykt XVI, gdy przypomina, że walkę o to, żeby królestwo Jezusa nie było utożsamiane z żadną formacją polityczną trzeba toczyć przez wszystkie stulecia” – podkreślił abp Polak przestrzegając jeszcze za papieżem seniorem, że ceną, jaką trzeba zapłacić za stapianie się wiary z władzą jest zawsze oddanie się tej pierwszej na służbę drugiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą” – przypomniał słowa Jezusa Prymas tłumacząc, że w Jego ujęciu władza jest służbą, a nie panowaniem. I nieważne ile tak naprawdę jej mamy, ważne, by ten Chrystusowy sposób królowania przenikał nasze myślenie i działanie. Byśmy zawsze – w najprostszym nawet i najbardziej prozaicznym z jego wymiarów, w każdym naszym zaangażowaniu w rzeczywistość i wspólnotę Kościoła, wciąż mieli przed oczyma Tego, który nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć.

Prymas nawiązał także do apostolatu świeckich i obecności Kościoła w przestrzeni publicznej. Jak mówił, Kościół jest w niej obecny nie dla samego siebie, ale dla człowieka, który w tej przestrzeni żyje. „Jest obecny i musi być obecny wszędzie tam, gdzie żyje on radością i nadzieją, gdzie cierpi i przeżywa smutek, swoje ludzkie obawy, a niekiedy lęk i trwogę – kontynuował abp Polak. – Musi być obecny i jest obecny dla konkretnego człowieka i przy konkretnym człowieku, zwłaszcza przez te kobiety i tych mężczyzn, którzy rozpoznając swoje chrześcijańskie powołanie w Kościele i w świecie, właśnie jako ludzie świeccy, kierowani duchem ewangelicznym, promieniując wiarą, nadzieją i miłością, ukazują innym Chrystusa” – mówił na koniec Prymas.

Mszę św. wspólnie z metropolitą gnieźnieńskim celebrowali m.in.: ks. prałat Krzysztof Redlak asystent diecezjalny Akcji Katolickiej oraz ks. prałat Leszek Kaczmarek, proboszcz goszczącej członków organizacji inowrocławskiej parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Doroczne spotkanie AK jest okazją do wspólnej modlitwy, integracji i podsumowania rocznej działalności.

Początki Akcji Katolickiej w Polsce sięgają lat 20. minionego wieku. Prężną działalność organizacji przerwał wybuch II wojny światowej. Po jej zakończeniu Akcja Katolicka nie miała już możliwości wznowienia aktywności. Reaktywacja nastąpiła dopiero w 1996 roku z inicjatywy bł. Jana Pawła II. Organizacja, nawiązując do kilkudziesięcioletniej tradycji, od początku obrała sobie za patrona św. Wojciecha. W archidiecezji gnieźnieńskiej Akcja Katolicka została ponownie powołana do życia przez abp. Henryka Muszyńskiego w kwietniu 1997 roku.

2014-11-23 17:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Janie Pawle II to najcenniejsza relikwia

21 lutego 1996 r. znalazł się w domu bł. Jana Pawła II jako jego drugi sekretarz, obok ks. Stanisława Dziwisza...

Osobie abp. Mieczysława Mokrzyckiego poświęcony jest piękny album Grzegorza Gałązki pt. „Sekretarz dwóch Papieży”, który ukazał się w Wydawnictwie „Michalineum”, z wprowadzeniem ks. Sylwestra Łąckiego CSMA. To bardzo ważne wydarzenie edytorskie, ale też historyczno-wspomnieniowe. Publikacja przedstawia życie i posługę obecnego Arcybiskupa Lwowskiego obrządku łacińskiego dwóm papieżom - Janowi Pawłowi II i Benedyktowi XVI. Posługiwanie ks. Mokrzyckiego zostało przede wszystkim zobrazowane bogatym zestawem zdjęciowym, ale też opowiada o nim sam bohater albumu w bardzo osobistym tekście, przeplatającym materiał fotograficzny. Nie ma tu jakiejś szczególnej wylewności, bo ks. Mieczysław zawsze był bardzo skromny i powściągliwy w swych wypowiedziach, z tekstu emanuje jednak wyjątkowe ciepło i serdeczność. Cichy, mało widoczny - można powiedzieć, że ks. Mieczysław Mokrzycki zwłaszcza na początku był cieniem cienia Jana Pawła II, czyli ks. Dziwisza. Później jego praca u boku Jana Pawła II i troska o Papieża nabrały tempa. Książka nie dzieli się, jak zazwyczaj, na działy czy części, lecz stanowi zwartą całość, w której obrazy scalają wspomnienia abp. Mokrzyckiego. A jest on ważnym świadkiem codziennego życia dwóch wielkich Papieży, wypełnionego ważnymi spotkaniami, pracą, podróżami apostolskimi, ale też swoistym rytuałem - każdy z Papieży innym - żarliwej modlitwy i kontemplacji. Abp Mokrzycki opowiada o szczególnym odniesieniu Jana Pawła II do Eucharystii, o jego umiłowaniu modlitwy różańcowej, o wyjątkowym błogosławieństwie - „Urbi et orbi”, o tym, jak w swojej prywatnej modlitwie Ojciec Święty starał się też Panu Bogu śpiewać. Opowiada również o zwyczajach modlitewnych Benedykta XVI, o jego serdecznej i ciepłej osobie, o jego rodzinności. Ma świadomość przebywania z wielkimi mistrzami modlitwy i wielkimi ludźmi. Zwierza się, że od tych Papieży nauczył się skupienia podczas modlitwy, która, podobnie jak im, daje mu teraz siłę i moc. Stwierdza też, że „tam, gdzie jest papież, tam jest Chrystus i Jego łaska, która przychodzi i dotyka każdego człowieka i to miejsce spotkania”. Przypomina również niektóre zabawne sytuacje z udziałem Jana Pawła II, jak np. tę na Ukrainie, kiedy podczas ulewy Ojciec Święty zanucił po polsku: „Nie lyj, dyscu, nie lyj...” - i deszcz przestał padać. Albo kiedy w Szwajcarii on, papieski sekretarz, chciał dyskretnie zabrać Janowi Pawłowi II jedną z kartek, z których Papież korzystał, a Ojciec Święty odtrącił jego rękę i tym gestem zdobył sobie młodzież. Na pytanie, co jest dla niego najważniejszą pamiątką czy relikwią po Janie Pawle II, abp Mokrzycki odpowiada: „Najcenniejszą relikwią jest moja pamięć. Rzeczy są tylko rzeczami, ale to, co przeżyłem u boku Jana Pawła II i co pozostało w mej pamięci, jest dla mnie najcenniejsze”. Przez karty albumu dochodzimy do wspomnień święceń biskupich ks. Mokrzyckiego. Dewizą biskupią swojego posługiwania uczynił on „Humilitas” - Pokorę. Było to motto św. Karola Boromeusza - patrona Karola Wojtyły. Ksiądz Arcybiskup podkreśla, że jego posłudze we Lwowie cały czas patronuje Jan Paweł II. Ten piękny album jest ważnym świadectwem Sekretarza dwóch Papieży, bardzo potrzebnym Kościołowi. To świadectwo-pamiątkę otrzymują do rąk przede wszystkim Polacy żyjący w archidiecezji lwowskiej, której Ksiądz Arcybiskup przewodzi, ale także w Polsce i poza jej granicami, oraz wszyscy zainteresowani życiem Kościoła. Zwłaszcza że teksty są w językach: polskim, ukraińskim i włoskim. Wydawnictwo powstało przy współpracy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i jego prezesa Longina Komołowskiego, który także zamieszcza w albumie swój tekst.
CZYTAJ DALEJ

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

2025-07-27 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Komentarz do Ewangelii wegrzyniak.com

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Przyjechali do Rzymu, bo wierzą, że „Kościół młodych” nadal żyje

2025-07-28 12:13

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Vatican Media

Młodzi ludzie z Polski wybrali drogę – z jednej strony – niełatwą, często gorącą i męczącą, ale – z drugiej strony – jak sami mówią, pełną dobra, nadziei i wspólnoty. Jubileusz Młodzieży w Rzymie, który dziś się rozpoczyna jest dla nich czymś więcej niż wydarzeniem religijnym; to spotkanie z żywym Kościołem i samymi sobą.

Jubileusz Młodzieży w Rzymie nie jest dla nich tylko wydarzeniem religijnym; to okazja do dotknięcia żywej wspólnoty, odkrycia wiary w codzienności i odczucia, że Kościół, mimo przeciwności, żyje. Że młodzież nie tylko nie odeszła, ale wraca – z nadzieją, radością i misją.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję