Reklama

Niedziela Łódzka

Przywróćmy im godność

19 i 20 marca br. w Zgierzu i Lesie Lućmierskim odbędą się obchody upamiętniające ofiary niemieckich egzekucji oraz uroczystości pogrzebowe Polaków pomordowanych w Lesie Lućmierskim oraz Zgierzu w czasie II wojny światowej. Mszy św. pogrzebowej w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej przewodniczył będzie bp Adam Lepa

Niedziela łódzka 12/2017, str. 7

[ TEMATY ]

pogrzeb

Anna Skopińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Genezę zbrodniczej akcji niemieckiego okupanta przeciwko polskim elitom od jesieni 1939 r. do wiosny 1940 r., ale także po tym czasie, należy datować o wiele wcześniej niż sam wybuch II wojny światowej. Założenia, czas i sposób przeprowadzenia tej akcji oraz jej efekty wyraźnie wskazują na cel, jaki miała ona osiągnąć. Aresztowanych i skazanych wywożono do pobliskich lasów, w tym bardzo często do Lasu Lućmierskiego, gdzie rozstrzeliwano ich z reguły w masowych egzekucjach.

Tylko w „Księdze aresztowanych przez policję bezpieczeństwa” za okres od 3 września 1939 r. do 17 maja 1940 r. zarejestrowano 1073 aresztowane osoby. Znaczący odsetek spośród nich stanowią późniejsze ofiary akcji „Inteligencja” – zamordowane i pochowane w podłódzkich lasach. Najbardziej prawdopodobną liczbą wydaje się ok. 2 tys. ofiar. W niej mieści się znaczna liczba tych, których zamordowano i pochowano w Lesie Lućmierskim. Jesienią 1944 r. hitlerowcy zaczęli zacierać ślady swoich zbrodni. Mogiły z ciałami rozstrzelanych odkryto, a ciała palono w specjalnie urządzonym krematorium polowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niemiecka zbrodnia na 100 Polakach miała miejsce w Zgierzu 20 marca 1942 r. Bezpośrednią przyczyną tej egzekucji było zastrzelenie 6 marca 1942 r. w Zgierzu przy ul. Długiej 54 przez żołnierza polskiego podziemia Józefa Mierzyńskiego dwóch funkcjonariuszy gestapo: Friedricha Lutze i Kurta Ericha Torno.

Reklama

Niemcy wybrali do egzekucji osoby w sposób przemyślany. Większość z nich to członkowie ruchu niepodległościowego, aresztowani już w 1941 r. i w początkach 1942 r. oraz niemający żadnego związku ze śmiercią dwóch gestapowców. Tylko niewiele spośród ofiar tej zbrodni było aresztowanych bezpośrednio po wydarzeniach 6 marca. Cała akcja pomyślana była jako odwet – sprawca zastrzelenia gestapowców był bowiem Niemcom dobrze znany. Została ona ściśle i w szczegółach zaplanowana przez kierownictwo gestapo w Łodzi i zatwierdzona przez władze bezpieczeństwa w Berlinie. Za każdego zastrzelonego Niemca postanowiono zabić 50 Polaków.

Chodziło nie tylko o zemstę, ale również o poniżenie i zhańbienie ofiar. Usypano groblę, a teren przed nią wyrównano i oczyszczono. Inna grupa złożona z więźniów wykopała w Lesie Lućmierskim przyszłą mogiłę ofiar zbrodni. W godzinach rannych 20 marca 1942 r. przygotowywano do konwoju na miejsce kaźni 96 mężczyzn z łódzkich więzień przy ul. Sterlinga i na Radogoszczu oraz 4 kobiety (wśród których była żona Mierzyńskiego – Joanna) z więzienia przy ul. Gdańskiej. Niemieckie służby brutalnie kierowały mieszkańców miasta i okolicznych wsi na plac stodół. Spośród zebranego tłumu wybrano 100 mężczyzn jako zakładników, którzy mieli być natychmiast rozstrzelani, gdyby zgromadzeni i przeznaczeni do stracenia Polacy podjęli próbę jakiegokolwiek protestu. Porządku strzegło około 200 policjantów i żandarmów uzbrojonych w broń maszynową oraz setki członków niemieckich organizacji paramilitarnych.

Niemcy, mimo iż nadali egzekucji zgierskiej charakter publiczny, czynili wszystko, aby możliwie jak najdokładniej usunąć po niej wszelkie ślady. Dotyczy to nie tylko usiłowania fizycznego zlikwidowania zwłok poprzez spalenie, ale także dokładnego ukrycia zbiorowej mogiły. Później zacierano także dane o samych ofiarach – kim były, skąd pochodziły oraz w jakich okolicznościach zginęły.

* * *

Program obchodów upamiętniających ofiary niemieckich egzekucji:

19 marca (niedziela)
17.00 – wernisaż wystawy pt. „Zbrodnia Zgierska 20 III 1942 – w 75. rocznicę wydarzeń”. Muzeum Miasta Zgierza (Zgierz, ul. gen. Jana Henryka Dąbrowskiego 21).
19.00 – inscenizacja pt. „Hołd dla Stu Straconych” (Zgierz, plac Jana Pawła II 11/13).

20 marca (poniedziałek) – uroczystości pogrzebowe
11.00 – Msza św. (kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej – Zgierz, plac Jana Pawła II 11/13).
13.00 – pogrzeb w Lesie Lućmierskim.

2017-03-16 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tłumy na pogrzebie księdza Jana Kaczkowskiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

W Pucku i Sopocie tłumnie żegnano dziś ks. Jana Kaczkowskiego, twórcę i dyrektora Hospicjum św. o. Pio w Pucku, charyzmatycznego duszpasterza, autora książek o życiu, śmierci i umieraniu. Sam będąc chory pokazywał jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu. Zmarł w poniedziałek w wieku 38 lat, został pochowany w Sopocie.

Dziś Pomorze pożegnało charyzmatycznego duchownego. Najpierw w Pucku - w hospicjum i w kościele Piotra i Pawła. Ks. Kaczkowskiego żegnali pracownicy hospicjum, mieszkańcy Pucka i okolic, wolontariusze i przyjaciele. Wolą zmarłego było, by zamiast kwiatów wrzucać datki do puszek na rzecz puckiego hospicjum.
CZYTAJ DALEJ

Kuria w Olsztynie: termin beatyfikacji sióstr katarzynek potwierdzony

2025-05-12 11:57

[ TEMATY ]

kuria

Olsztyn

Archidiecezja Warmińska

Braniewo

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

Stolica Apostolska potwierdziła, że beatyfikacja 15 zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny odbędzie się 31 maja o godz. 11 w Braniewie - poinformowała w poniedziałek kuria metropolitalna w Olsztynie. Termin beatyfikacji stanął pod znakiem zapytania w związku ze zmianą głowy Kościoła.

"Z wielką radością informujemy, że Stolica Apostolska potwierdziła datę beatyfikacji Siostry Marii Krzysztofy Klomfass i jej 14 Towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny, która będzie miała miejsce w Braniewie, 31 maja 2025 roku o godz. 11.00. Liturgii przewodniczyć będzie prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, kard. Marcello Semeraro" - poinformowała w poniedziałek w mediach społecznościowych kuria metropolitalna w Olsztynie.
CZYTAJ DALEJ

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję