Niemal każdego tygodnia przychodzą nowe prośby o „Skrzydła”. Wśród oczekujących na stypendialne wsparcie są dzieci z dwóch rodzin, które straciły domy w wyniku pożaru (z gminy Zagnańsk i Łagów). Jedna matka dotknięta przez to nieszczęście wychowuje samotnie dzieci, pożar remontowanego domu zabrał im niemal wszystko. Coraz częściej zgłaszają się również po pomoc rodziny z Ukrainy przyjeżdżające do Polski za pracą. – Mają wyższe wykształcenie, a u nas muszą podejmować pracę będącą poniżej ich kwalifikacji i za bardzo niską stawkę. Ciężko im utrzymać rodzinę. Dzieciom z takich rodzin też staramy się szukać darczyńców – tłumaczy s. Katarzyna Maruszak, koordynator programu „Skrzydła” z ramienia Caritas Kielce.
Reklama
Wyjątkowość tego programu polega na tym, że mogą być nim objęte dzieci niewykazujące szczególnych osiągnięć w nauce. Tacy uczniowie mają inne stypendia. W „Skrzydłach” dzieci czasem są po prostu przeciętne, powtarzają klasy. Bywa, że trudna sytuacja materialna, nierzadko alkoholizm w rodzinie, odbijają się źle na ich motywacji. Są zagubione, wycofane, nie wierzą w swoje możliwości i w marzenia. Tym bardziej potrzebują pozytywnego bodźca, zauważenia i zaopiekowania się nimi. Ich sytuację dostrzegają pedagodzy i wychowawcy, którzy zgłaszają do siostry wnioski o pomoc. Pieniądze (150 zł miesięcznie), które otrzymują od darczyńcy, przeznaczają na rozwój swoich pasji, na wycieczkę, na buty czy nowe ubranie, na jakiś kurs językowy albo tańca. – Regularnie dostajemy od dzieci listy wdzięczności do darczyńców, a od pedagogów informacje, że nasi stypendyści przełamują swoją nieśmiałość. Zaczynają bardziej wierzyć w siebie, są na co dzień radośniejsi, lepiej funkcjonują wśród rówieśników – mówi zakonnica.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W ubiegłym roku w niektórych miesiącach liczba dzieci korzystających ze stypendium z terenu diecezji kieleckiej sięgała nawet 100 osób. Aktualnie na koniec września było ich 80.
Owszem – rządowy program „Rodzina 500+” znacznie zmienił sytuację rodzin. Nie rozwiązuje on jednak całego problemu ubóstwa wśród dzieci. Gros uczniów wychowuje się jako jedynacy w rodzinach niepełnych bądź tylko ze starszym bratem lub siostrą. Wtedy wsparcie rządowe nie przysługuje. Wystarczy jakaś trudna sytuacja losowa – pojawienie się choroby czy śmierć współmałżonka, by łatwo mogło dojść do zapaści finansowej... Tymczasem nowe podania o pomoc już od września leżą na biurku siostry. Ona ma nadzieję, że tak jak poprzednio, uda się wszystkim pomóc. Nieważne, że czasem nie stać nas na opłacenie całego stypendium rocznego, ponieważ przekazana każda drobna kwota ma sens. Im liczniejsze są drobne wpłaty, tym więcej jest stypendiów. Czasem wydaje się nam, że wszystko, co osiągnęliśmy, zawdzięczamy sobie i swojej ciężkiej pracy. Nic bardziej mylnego. Wystarczyłoby się urodzić w innej rodzinie, okolicznościach, szerokości geograficznej... S. Małgorzata Chmielewska kiedyś powiedziała w Kielcach: „Wszystko, co mam, to nie moja zasługa, to moje zadanie”. Dobrze rozumieją to osoby wspierające dzieci.
– Mamy stałych wiernych darczyńców – firmy z terenu miasta i województwa, osoby prywatne, parafie. Są też profesorowie, księża, nauczyciele i zwyczajni emeryci, którzy po prostu mają hojne serce. Do tego grona należą mieszkańcy Krakowa, Gdyni, Warszawy pochodzący z naszego regionu – informuje s. Katarzyna. Oni wszyscy mają świadomość, że Świętokrzyskie jest jednym z najbiedniejszych regionów, gdzie skala ubóstwa jest większa niż w dużych aglomeracjach. Są to często ludzie wykształceni, na stanowiskach kierowniczych, menadżerskich. Włączają się w program z wdzięczności – za to, że otrzymali tutaj w Kielcach wykształcenie, a także z sentymentu do tego miejsca. Teraz pragną dać szansę na rozwój małym dzieciom.
Pogram „Skrzydła” zakłada systematyczne materialne wsparcie uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Program ten polega na comiesięcznych wpłatach przez osoby prywatne lub firmy sugerowanej kwoty 150 zł, która stanowi swego rodzaju stypendium. Kwota może być inna w zależności od zamożności darczyńcy. Minimalny czas deklarowanej opieki to przynajmniej jeden semestr szkolny. Darczyńca będzie otrzymywał sprawozdanie z ofiarowanych środków, a w rozliczeniu rocznym może odliczyć je od podatku. W ramach „Skarbonki Skrzydeł” Caritas Polska regularnie obejmuje wsparciem dzieci z naszej diecezji.
Chętni do włączenia się w program mogą znaleźć nr konta i informacje na stronie bądź pod numerem (41) 344-46-72, (41) 346-01-16, wew. 24, e-mail: skrzydla.kielce@caritas.pl .