Kuriozalny zapis: „Proponuje się, aby ustawa weszła w życie po upływie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie”, który odkrył internauta o nicku PikuśPOL w projekcie ustawy „o świadomej prokreacji” złożonym w Sejmie przez klub .Nowoczesnej, można potraktować jako nic nieznaczącą pomyłkę. Były lider i kręgi wspomnianego ugrupowania nie takie lapsusy mają na koncie, a pomyłka już została skorygowana.
Projekt ustawy nie zaskakuje niczym nowym – możliwości zabijania dzieci nienarodzonych miałyby być ustawowo poszerzone, antykoncepcja bardziej dostępna, nawet ta „awaryjna”, edukacja seksualna „neutralna światopoglądowo” itd. A jednak projektodawcy tak się zapętlili w złowieszczym „tańcu ze śmiercią”, że „potknęli się” o życie, które nieopatrznie wdarło im się we wspomniany zapis w pierwotnym tekście projektu ustawy.
Można jednak spojrzeć na to z innej perspektywy. Paradoksalnie, a na pewno wbrew woli autorów projektu, pomyłkowy zapis może świadczyć o tym, że w toczonej batalii ostatecznie chodzi właśnie o... życie! O życie ocalonych przed aborcją dzieci i tych, którzy – jako rodzice, lekarze, właściciele klinik aborcyjnych itd. – tę aborcję dopuszczają. Chodzi także o ich życie! Wieczne!
Zakończenie roku szkolnego to zwykle czas podsumowań i planów na przyszłość. Ale dziś coraz trudniej mówić o przyszłości edukacji z nadzieją. Zmiany, które zachodzą, nie są reformą – są demontażem. A szkoła przestaje być miejscem kształcenia i wychowania, a staje się placówką usług społecznych bez tożsamości.
Czerwiec w szkole zawsze miał w sobie coś z ulgi – zmęczeni nauczyciele odliczają dni do wakacji, uczniowie zerkają w dzienniki z nadzieją, a rodzice pytają: czy to był dobry rok? Ten rok szkolny – 2024/2025 – dobrym nie był. Nie chodzi tylko o prace domowe, które MEN uznało za zbędne. Nie chodzi jedynie o eksperymenty z ocenianiem kształtującym czy chaos wokół edukacji „obywatelskiej”. Chodzi o coś głębszego – o „utraconą misję szkoły", która coraz bardziej traci swój wychowawczy, kulturowy i aksjologiczny fundament.
Bp Marek Mendyk podczas uroczystości inwestytury w Świdnicy, w czasie której został przyjęty do Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie.
Świdnica na trzy dni stała się duchowym sercem Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie, gromadząc Damy i Kawalerów z całej Polski. W atmosferze modlitwy, braterstwa i głębokiej refleksji, kard. Kazimierz Nycz wygłosił homilię, która poruszyła sumienia i przypomniała, czym naprawdę jest wiara w pusty Grób.
Do miasta w dniach 12–14 czerwca zjechali Kawalerowie i Damy ze wszystkich prowincji krajowych, by wziąć udział w inwestyturze – uroczystości, która dla Bożogrobców oznacza coś więcej niż rytuał: to moment odnowienia zobowiązań wobec Kościoła i Ziemi Świętej, chwila braterskiej wspólnoty i świadectwa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.