Reklama

Niedziela Podlaska

Ten, który ukochał Kościół

„Chrystus Drogą, Prawdą i Życiem” – to przyjęte zawołanie pierwszego biskupa diecezji drohiczyńskiej Władysława Jędruszuka, którego 25. rocznica śmierci przypada w tym roku. Bp Jędruszuk, który dołożył wszelkich starań w pomoc Kościołowi na Wschodzie, zdaniem wielu osób dał się poznać jako pasterz miłujący Boga i ludzi

Niedziela podlaska 21/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

biskup

Archiwum diecezjalne w Drohiczynie

Rzym, 6 października 1982 r.

Rzym, 6 października 1982 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postać byłego kapelana AK, uczestnika Powstania Warszawskiego oraz pełniącego 27 lat posługę biskupa w diecezji drohiczyńskiej, przypomina o duchowych fundamentach zostawionych przez bp. Jędruszuka.

Świadek wiary

Władysław Jędruszuk urodził się 19 listopada 1918 r. we wsi Lipno, w gminie Sarnaki. Jego pobożni rodzice Łukasz i Elżbieta z Kazimierczaków od najmłodszych lat zaszczepiali w nim postawę miłości do Boga, bliźniego i ojczyzny. Po 4 latach nauki w Szkole Podstawowej w Lipnie, wyróżniający się pilnością i intelektem chłopiec, podjął naukę w ośmioletnim Gimnazjum Państwowym im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Drohiczynie. Zabytkowe kościoły, poklasztorne mury: pofranciszkańskie, pobenedyktyńskie i pobazyliańskie pobudzały wyobraźnię oraz czyniły międzywojenny Drohiczyn miejscem wyjątkowym. To właśnie tu, obok piękna architektonicznego, dojrzewała głęboko przeżywana duchowość, co rodziło w młodym Władysławie pragnienie służby Bogu i ojczyźnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śladami bp. Łozińskiego

Wielu może zastanawiać decyzja młodego maturzysty, który wstąpił do seminarium pińskiego, mimo że pochodził z terenów diecezji siedleckiej, a i do seminarium w Janowie Podlaskim miał bliżej. Oprócz spotkanych kapłanów z diecezji pińskiej podczas nauki w Drohiczynie, co mogło mieć wpływ na podjętą decyzję, niewątpliwym motywem była świątobliwa postać Zbigniewa Łozińskiego. Życie i działalność pierwszego biskupa pińskiego, niestrudzonego orędownika prawdy, było inspiracją do podążania tą samą drogą. I tak też było do wybuchu II wojny światowej, który zakłócił atmosferę studiów seminaryjnych. Mimo licznych niebezpieczeństw związanych z okupacją, kleryk Władysław postanowił kontynuować naukę w Seminarium Papieskim w Ołtarzewie (pod Warszawą) u Księży Pallotynów, a później w Wadowicach.

Kapłan i nie tylko

Po ukończeniu ostatniego roku studiów, przyjechał do Warszawy i został kapelanem bp. Kazimierza Bukraby, z którego to rąk przyjął 3 stycznia 1943 r. święcenia kapłańskie. W kolejnych latach zaangażował się w działalność konspiracyjną i uczęszczał na tajne komplety na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Do końca czuwał przy biskupie pińskim, którego to doczesne szczątki sprowadził później z katedry w Łodzi do Drohiczyna.

Reklama

Powrót do małej ojczyzny, jaką był Drohiczyn, wiązał się z objęciem stanowiska wikariusza, następnie prefekta, notariusza, kanclerza kurii i kapelana ówczesnego administratora diecezji pińskiej, rezydującej nad Bugiem. Codzienna praca duszpasterska na różnych stanowiskach ukazała bogatą paletę rozmaitych zdolności kapłana. I tak np. kiedy kurii ofiarowano starego mercedesa, ks. Władysław szybko stał się jednocześnie kierowcą i mechanikiem, a tym drugim był dosyć często, gdyż stary samochód często się psuł. Gdy ktoś otworzył szufladę kapłana, mógł trochę się zdziwić na widok narzędzi ślusarskich, stolarskich, słowem całego warsztatu.

Chrystus Drogą, Prawdą i Życiem

Sakrę biskupią ks. Władysław Jędruszuk przyjął 23 czerwca 1963 r. i został biskupem pomocniczym administratora apostolskiego ks. inf. Michała Krzywickiego. Po jego śmierci objął stanowisko administratora apostolskiego diecezji pińskiej. Mimo trudnych warunków życia i duszpasterzowania, swoją posługę ewangeliczną wykonywał z pasją i oddaniem.

Nominację na pierwszego biskupa drohiczyńskiego otrzymał z rąk św. Jana Pawła II, którego to decyzją z części diecezji pińskiej została powołana diecezja drohiczyńska. Ingres i kanonicznego objęcie rządów odbyło się 23 lutego 1967 r. w Drohiczynie, ponieważ władze komunistyczne nie pozwoliły wtedy wyjechać do Pińska. Mimo napiętej sytuacji politycznej, przyjęte zawołanie: „Chrystus Drogą, Prawdą i Życiem” było busolą w pasterskiej posłudze.

Z miłości do Kościoła

Bp Jędruszuk odszedł do domu Ojca 25 maja 1994 r. skończywszy 75. rok życia. W testamencie napisał: „Wyrażam wdzięczność Bogu i Jezusowi Chrystusowi – Najwyższemu Kapłanowi za dar kapłaństwa i biskupstwa. Wyrażam żal, jeśli w czymś nie dopisałem niesłychanej tej i świętej godności. Dziękuję też wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli mi dojść do kapłaństwa i byli jakimkolwiek moimi współpracownikami. Wyrażam radość, że należę do świętego Kościoła – w najświętszej naszej Wierze jak chciałem żyć – tak pragnę umrzeć”. Miłość biskupa do Kościoła miała swoją specyfikę. Nie posiadała ona znamion dyplomatycznych czy politycznych. Autentyczne nakierowanie na Kościół wyrażało się w radości z każdej nowo zbudowanej świątyni, salki katechetycznej oraz dumie z bogatej historii tutejszych kościołów. Przez 32 lata posługi biskupiej wielki miłośnik natury, poznał swój Kościół bardzo dokładnie i pokochał miłością służby pasterskiej lud żyjący nad Bugiem, Piną i Narwią.

Asceta w praktyce

Choć testament został napisany długo przed śmiercią, bo w 1971 r., to potwierdzeniem zapisanych słów biskupa o kierowaniu się sprawą Bożą, dobrem Kościoła, diecezji oraz dusz, są świadectwa osób znających księdza biskupa. – To, co mnie uderzyło przy spotkaniach z bp. Władysławem Jędruszukiem, to jego autentyczna pokora i bezkompromisowe oddanie się służbie Kościoła – powiedział abp Edward Ozorowski. A ten ostatni czynnik wymagał niewątpienie dużych pokładów sił i odwagi w czasach, kiedy władze komunistyczne czyniły wszystko, jak wspomina abp Ozorowski, aby zlikwidować administrację kościelną. Bezkompromisowość udzielała się w zaangażowaniu w spawy ludzkie, które były szczególnie bliskie księdzu biskupowi.

2019-05-21 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brazylia: przejście na emeryturę polskiego biskupa Itabuny - Czesława Stanuli

[ TEMATY ]

biskup

Brazylia

emerytura

Mazur/episkopat.pl

Papież przyjął rezygnację biskupa diecezji Itabuna w brazylijskim stanie Bahia - Czesława Stanuli CSsR. Ten polski misjonarz, który swoją działalność na kontynencie amerykańskim rozpoczął jako zwykły zakonnik w Argentynie, w marcu br. skończy 77 lat. Jego następcą w diecezji będzie 61-letni bp Carlos Alberto dos Santos, który od lipca 2005 kierował diecezją Teixeira de Freitas-Caravelas, również w stanie Bahia.

Przyszły biskup urodził się 27 marca 1940 w Szerzynach na terenie dzisiejszej diecezji rzeszowskiej. Po przyjęciu święceń kapłańskich w Zgromadzeniu Najświętszego Odkupiciela (redemptorystów) 19 lipca 1964 pracował duszpastersko w Gliwicach, po czym w 1967 wyjechał na misje do Ameryki Łacińskiej. Posługiwał najpierw w Argentynie, a w 1973 udał się do Brazylii i tu spędził większość swego kapłańskiego życia, głównie w stanie Bahia na północnym wschodzie kraju.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję