Reklama

Polityka kija i marchewki

W Europie długo próbowano zwiększyć popularność szczepionek przeciwko COVID-19 za pomocą „marchewki”. Ostatnio jednak przywódcy coraz częściej wyciągają także „kije”.

Niedziela Ogólnopolska 32/2021, str. 46

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć Europa żyje już prawie tak, jakby pandemia COVID-19 przechodziła do przeszłości, to jednak ludzkość ma jeszcze daleką drogę do półmetka tej walki. Na świecie zaszczepiono pierwszą dawką dopiero 30% populacji. W wielu regionach globu główną barierą są niewystarczające dostawy szczepionek, podczas gdy w Europie jest więcej preparatów niż chętnych do zaszczepienia.

Polska jest europejskim przeciętniakiem. Poziom zaszczepienia populacji dochodzi do 50%. Średnia w UE to 55%. Niemcy, Francja i Włochy przekroczyły 60%, a Hiszpania i Wielka Brytania mają prawie 70% zaszczepionej populacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tylko dla zaszczepionych

Daleka Azja szczepi się bez większych problemów, jeśli tylko dostawy preparatów są wystarczające. O wiele bardziej skomplikowana sytuacja jest w zachodnim kręgu kulturowym, gdzie nieustannie powielane są teorie spiskowe i cała masa fake newsów nt. pandemii i szczepionek. Coraz bardziej zdesperowane i agresywne ruchy antyszczepionkowe dolewają oliwy do ognia. Podczas protestu w Grodzisku Mazowieckim doszło nawet do ataku na punkt szczepień, w którym został pobity jeden z pracowników medycznych.

Tempo szczepień w Europie od tygodni wykazuje oznaki spowolnienia, a przywódcy ścigają się w pomysłach, aby zachęcić do szczepień swoich obywateli. W wielu państwach zaoferowano w tym celu wiele „marchewek”, ale coraz częściej politycy wyciągają także przysłowiowe „kije”. Francuski parlament uchwalił ustawę, która od sierpnia wymaga „przepustki zdrowotnej”, zawierającej potwierdzenie pełnych szczepień lub negatywnego testu na koronawirusa, aby móc wejść do restauracji, barów i podróżować dalekobieżnymi pociągami i samolotami. Grecja, Irlandia i Hiszpania już w lipcu zakazały osobom niezaszczepionym wstępu do restauracji, barów, kawiarni i kin. Podobnie sytuacja wygląda we Włoszech. – Unijna przepustka COVID-19 nie jest kaprysem rządu, tylko warunkiem, by nie zamykać ponownie poszczególnych branż – powiedział Mario Draghi, szef włoskiego rządu.

Reklama

Naciski pracodawców

Polskie władze na razie stosują jedynie politykę „marchewki”. Przewodniczący naukowego zespołu doradców premiera Mateusza Morawieckiego mówi jednak o obowiązku szczepień personelu medycznego, który powinien być w pełni przygotowany na jesienną falę COVID-19. – Rada rozważa także obowiązek szczepień m.in. dla nauczycieli i pracowników administracji – poinformował prof. Andrzej Horban.

Coraz częściej pojawiają się informacje o tym, że szczepień wymagają od swoich pracowników pracodawcy, którzy boją się, iż znów będą ponosić koszty kolejnych fal pandemii. Niektóre firmy wprowadzały premie za szczepienia, inne – nieformalny obowiązek. Pracodawcy, kalkulując potencjalne szkody, jakie dla klientów i załogi może spowodować niezaszczepiony pracownik, zaczęli wypowiadać umowy o pracę. Choć zwolnienia są już faktem, to jednak nie wiadomo, jak tego typu praktyki będą w przyszłości traktowane, gdy ewentualne pozwy na nie trafią do sądu pracy.

Obowiązek szczepień coraz częściej pojawia się w regulaminach zakładów pracy, a także na niektórych uczelniach wyższych i w akademikach. Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego już zapowiedziała, że jeśli pogorszy się sytuacja epidemiczna w Polsce, to będą przyjmować tylko osoby zaszczepione. W ten sposób apelują do rządu, by wprowadził stosowne przepisy, żeby kolejny raz nie zamykać całej branży, która poniosła bardzo duże straty w czasie pandemii.

Będzie się opłacać

Na razie rząd nie planuje wprowadzać odgórnych zakazów i nakazów. Wiele jednak może się zmienić, gdy sytuacja pandemiczna w Polsce zacznie się pogarszać. – Możemy się spodziewać, że gdyby czwarta fala pojawiła się jesienią, to limity osób w różnych miejscach będą modyfikowane. Zaszczepieni nie wliczają się do limitów, co oznacza, że dosłownie będzie się opłacało skorzystać ze szczepionki – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

2021-08-03 11:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję