Orędowniczko nasza z galilejskiej Kany, uproś ludowi Twemu nowy cud przemiany. Aby Ojczyzny naszej drugie tysiąclecie, zjednało Kościołowi wolność w całym świecie”. Hymn wieńczący Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, którego ostatnią zwrotkę przytaczam, znalazłem kiedyś w starym pielgrzymkowym śpiewniku. Powstał on w czasie Wielkiej Nowenny Tysiąclecia przed millenium Chrztu Polski. Obecnie śpiewa się go w niewielu kościołach. Jakoś podświadomie i uparcie „chodzi” za mną ta fraza określająca Maryję jako matkę mogącą uprosić zmianę. Zmianę na lepsze – prawdziwą przemianę życia... Cudowną przemianę, bo chyba rzeczywiście w dzisiejszych czasach, jak nigdy wcześniej, skala zapotrzebowania na Bożą interwencję zdaje się być przeogromna.
Cóż więc zrobić, by zmienić swoje życie? By woda naszego życia stała się winem? By nasza Ojczyzna na nowo stała się strażnikiem Ewangelii, przedmurzem chrześcijaństwa? Trzeba udać się do Maryi! Wiedzą o tym doskonale ci, którzy od lat pielgrzymują na „Dorotkę”. Właśnie na tym wzgórzu górującym nad Zagłębiem Maryja w wizerunku z pierścionkiem na palcu określana jest jako Matka Boża Dobrej Przemiany.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odpust
Reklama
W remontowanej i z roku na rok piękniejącej kapliczce wierni z Będzina-Grodźca (i nie tylko) gromadzą się 6. dnia każdego miesiąca. Program nabożeństwa zawsze obejmuje Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Mszę św. 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego, po Eucharystii obraz Matki Bożej, jak co roku przeniesiono w uroczystej procesji do kościoła parafialnego.
Główna część odpustu odbyła się w niedzielę 8 sierpnia. Obraz Maryi wrócił na wzgórze, gdzie odprawiono Mszę św., której przewodniczył ks. Karol Nędza, nowo mianowany wicedyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin sosnowieckiej kurii. W homilii kaznodzieja zwrócił uwagę, że polskie słowo „przemienienie” nie oddaje całości greckiego „metemorfothe”, które ma o wiele głębsze znaczenie. – Termin grecki oznacza dokładnie „zmienić formę zewnętrzną, kształt; przejść z jednej formy zewnętrznej do drugiej”. Chrystus okazał się tym, kim jest w swojej naturze i istocie – Synem Bożym. Ukazał swoją prawdziwą istotę, przemienił swoją naturę wobec tych, których tam wyprowadził, ukazał uczniom swoją prawdziwą twarz i oblicze. To pozwoliło Apostołom zrozumieć, jak mizerne i niepełne były ich wyobrażenia o Bogu, i dać chwilę bliskości z Chrystusem, by ich wiara nie zachwiała się – mówił ks. Nędza. – Na każdym z biblijnych szczytów dzieje się coś niezwykłego, co ma wielkie znaczenie dla relacji między Bogiem i człowiekiem. Także tutaj, na górze „Dorotce”, może się dla nas dokonać coś niezwykłego, jeśli przyjmujemy eucharystyczny Chleb i pozwolimy Mu przemienić nasze serce – dodał kaznodzieja.
Piękniejący kościółek
– W 2035 r. będziemy przeżywali 400-lecie kościółka na „Dorotce”. Jestem przekonany, że do tego czasu to miejsce, wraz z całym otoczeniem, będzie prawdziwą perłą Zagłębia – mówi ks. Piotr Pilśniak, proboszcz parafii św. Katarzyny w Będzinie-Grodźcu, któremu podlega kaplica. Póki co w tym roku zakończone zostaną prace zewnętrzne i w najbliższym otoczeniu świątyni. Obecnie trwa wymiana dachu oraz montaż kanalizacji. Dzięki prowadzonym pracom kościół jest otwarty, więc można zajrzeć do środka. Choć wnętrze nie przedstawia wartości historycznej, to na pewno warto pomodlić się u stóp Maryi, która już w najbliższych latach będzie tu miała godny dom. Wierzymy, że dzięki talentom proboszcza i opiece Matki Bożej miejsce to także w środku zmieni się nie do poznania.