Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Ufność w Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją” – słyszymy w dzisiejszą niedzielę w I czytaniu. Głębokie znaczenie tych słów z Księgi proroka Jeremiasza widzimy w oryginale hebrajskim. Tam dosłownie jest napisane, że „błogosławiony jest młody/silny człowiek (geber), który pokłada ufność/bezpieczeństwo (batah) w Bogu, Bóg jest jego bezpieczeństwem (batah)”. Człowiek młody i silny niejednokrotnie pokłada ufność w swoich możliwościach czy zasobach. Pismo Święte mówi jednak, że błogosławiony jest ten, kto od młodości ufa Bogu i w Nim pokłada swoje bezpieczeństwo. Nie tylko: jak trwoga, to do Boga. Co więcej, to działa w obie strony: dla takiego człowieka Bóg jest gwarantem bezpieczeństwa.

„Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu” – śpiewamy w dzisiejszą niedzielę. Te słowa z Psalmu 40 są prawie wszystkie takie same jak w pierwszym czytaniu z Księgi Jeremiasza. Dosłownie możemy przetłumaczyć z oryginału: „Szczęśliwy (asrey) młody/silny człowiek (geber), który pokłada swą ufność/swe bezpieczeństwo (batah) w Bogu”. Tak więc w innym miejscu Pisma Świętego Bóg powtarza to samo. Dlaczego? Łacińskie przysłowie mówi: Repetitio est mater studiorum – Powtarzanie jest matką nauki. Zapewne Pan Bóg chce, aby to trafiło do naszych serc i umysłów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co więcej, Psalm 1, który słyszymy dziś w liturgii, ukazuje, kim jest szczęśliwy człowiek. Są to tak piękne słowa, że warto przytoczyć dłuższy fragment: „Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,/ nie wchodzi na drogę grzeszników/ i nie zasiada w gronie szyderców,/ lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie/ i rozmyśla nad nim dniem i nocą./ (...) a wszystko, co czyni, jest udane”.

Zatem biblijna recepta na szczęście to zaufanie Panu Bogu, także wtedy, gdy jesteśmy silni i młodzi, a nie liczenie na siebie, swoje możliwości czy zasoby.

W Polsce Pan Jezus przypomniał to podczas objawień św. Faustynie Kowalskiej. Chciał, aby pod obrazem z Jego wizerunkiem były słowa: „Jezu ufam Tobie”. Jest to kontynuacja biblijnego przesłania.

Jezus zachęca do zaufania Mu. W Dzienniczku św. Faustyny czytamy m.in. takie słowa Chrystusa: „(...) dusza wierząca i ufająca miłosierdziu Mojemu dostąpi go” (nr 420); „Kto ufa miłosierdziu Mojemu, nie zginie” (nr 723); „Prędzej niebo i ziemia obróciłyby się w nicość, aniżeliby duszę ufającą nie ogarnęło miłosierdzie Moje” (nr 1777).

Osoby, które doświadczyły, czym jest zaufanie Panu Bogu, dają o tym świadectwo. Przykładem jest ks. Dolindo Ruotolo, który uczył wezwania modlitewnego: „Jezu, oddaję się Tobie, Ty się tym zajmij!”. Jest to wyraz zawierzenia Panu Bogu. Święty Augustyn zaś napisał: „Pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie, ale ufaj tak, jakby wszystko zależało od Boga”.

2022-02-08 12:01

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch trzeźwego myślenia

Niedziela Ogólnopolska 40/2022, str. 17

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

Św. Paweł Apostoł/commons.wikimedia.org

Św. Paweł Apostoł

Św. Paweł Apostoł
Słowa, nad którymi chcemy się pochylić, św. Paweł kieruje do Tymoteusza. Znamy nie tylko imię ich adresata. Wiemy, że z Apostołem łączyły go szczególne więzy o duchowym charakterze – Paweł nazywał go bowiem duchowym dzieckiem. Jest zatem ojcem jego wiary. Nie tylko przekazał Tymoteuszowi skarb Ewangelii, ale też powierzył mu bardzo ważne zadanie: nałożył na niego ręce, by uczynić go odpowiedzialnym za wspólnotę Kościoła. Tego zadania nie można jednak sprowadzić tylko do nakazu danego Tymoteuszowi przez człowieka. Apostoł jedynie pośredniczył w przekazaniu Tymoteuszowi charyzmatu, czyli Bożego daru pasterskiej posługi, bo jego źródłem jest Duch Święty. Czy zatem rozważany tekst jest skierowany jedynie do ludzi, którzy pełnią konkretne funkcje we wspólnocie Kościoła? Liczba mnoga użyta, by scharakteryzować dary, których udzielił im Bóg, wskazuje na szerszy aspekt: chodzi o wszystkich uczniów Chrystusa. A ich pasterze? Ci mają być dla nich, a tym samym i dla czytelników listu wzorem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju. Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję