W tym roku diecezjalne dziękczynienie za plony miało miejsce w sobotę 10 września w Kosowie Lackim. Przybyłych gości powitał miejscowy proboszcz i dziekan sterdyński ks. kan. Paweł Anusiewicz oraz burmistrz miasta Kosów Lacki Jan Słomiak. Jak zauważył ks. proboszcz: – Chcemy dziękować Bogu za wszelkie dobro, jakim nas obdarza, a w sposób szczegóły za chleb, pokarm doczesny. Nasze czoła chylimy też przed tymi, dzięki którym tego chleba nam nie brakuje – przed rolnikami. Gromadzi nas Eucharystia, która w samej swojej istocie jest dziękczynieniem. Ksiądz dziekan poprosił również biskupa o sprawowanie Mszy św. w intencji dziękczynnej za dary Boże oraz za tych wszystkich, którzy troszczą się o chleb powszedni i wszelkie inne dobra potrzebne do godnego życia.
Starostami tegorocznych dożynek byli Dorota Żochowska z Żoch oraz Łukasz Nasiłowski z Wólki Dolnej. Na ich prośbę bp Sawczuk pobłogosławił ziarno siewne oraz wieńce dożynkowe, które procesjonalnie przeniesiono przed ołtarzem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii biskup przypomniał, że dożynki do czas, by podziękować Bogu za Jego błogosławieństwo w pracach żniwnych i za wszystkie tegoroczne plony ziemi. Stoi za nimi pot i ciężka praca wielu ludzi. Dlatego dziękujemy również rolnikom, którzy z wielkim poświeceniem pracują, by zebrać to, co zrodziła ziemia. Praca na roli prawdziwie uczy pokory i szacunku, wiary oraz miłości. W nawiązaniu do czytań mszalnych przypomniał, że chleb – owoc ludzkiej pracy, jest wykorzystywany do sprawowania Eucharystii, podczas której staje się Ciałem Chrystusa. – Chleb jest złożony z wielu ziaren, które po zmieleniu i upieczeniu przybierają nową postać, stają się pokarmem. Do stołu Pańskiego także przystępuje wielu różnych ludzi, którzy noszą w sobie pragnienie bliskości Boga, zatopienia w modlitwę, ale także pragnienie jedności z braćmi. Bywa również i tak, że przynoszą ponadto swoje zmęczenie, swój bunt, swoje rozdarcie, swoje żale i swoje zagubienie. Jeśli otwierają się z wiarą na światło Bożego słowa, jeśli karmią się Eucharystią, przystępują do Stołu Pańskiego, wówczas wychodząc ze świątyni, nabierają nowej jakości. Są przemienieni łaską – powiedział bp Sawczuk. Wskazał również na problemy, z którymi musi się mierzyć współczesny człowiek. Skutki pandemii, dramatyczna wojna na Ukrainie, kryzys gospodarczy nią spowodowany, wysokie ceny produktów, inflacja – to wszystko dotyka różnych sfer życia, w tym rolnictwa. Wezwał do modlitwy o pokój. – Nie będzie trwałego pokoju tam, gdzie nie ma respektu dla Boga i szacunku do człowieka. Nie będzie pokoju tam, gdzie na pierwszym miejscu jest stawiany zysk i przekonanie, że można do jego osiągnięcia dążyć wszelkimi sposobami – siłą, kłamstwem czy podstępem – zauważył biskup. Podkreślił wartość pracy rolników, która zakłada pewien system wartości, jest przeniknięta wiarą w Boga, troską o rodzinę i najbliższych. Zakłada wiedzę o przeszłości, o swoich korzeniach, o narodowej drodze do wolności, o powodach do narodowej dumy. – Dzisiaj Kosów pachnie świeżym chlebem, raduje oczy bogactwem kolorów regionalnych strojów i artyzmem wykonania pięknych wieńców dożynkowych. Kosów jest miejscem dziękczynnej modlitwy, miejscem spotkania ludzi żyjących na wsi i zatroskanych o wieś, zatroskanych też o Polskę i o Kościół – powiedział.
W procesji z darami złożono m.in. paramenty liturgiczne, które będą służyły podczas uroczystości diecezjalnych. Ważnym momentem był obrzęd pobłogosławienia chleba wypieczonego z tegorocznego ziarna. Po zakończonej Eucharystii uczestnicy spotkania mogli się nim podzielić. Swoje słowo skierował również diecezjalny duszpasterz rolników ks. kan. Antoni Sieczkiewicz.
Zgodnie z tradycją rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Spośród 71 wieńców przyznano dwa wyróżnienia: parafii katedralnej w Drohiczynie oraz parafii św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie, którą reprezentowała miejscowość Jartypory. Trzecie miejsce przyznano parafii Czerwonka Grochowska reprezentowanej przez sołectwo Chmielew. Drugie miejsce zdobyła parafia Miedzna, natomiast pierwsze – parafia w Brańsku. Nagrody wręczył ich sponsor – burmistrz Kosowa Lackiego. Przyznano także dwie nagrody specjalne: zakład mięsny „Zakrzewscy” z Kosowa Lackiego nagrodził sołectwo Maliszewa, natomiast Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kosowie Lackim – miejscowość Dębe.
Reklama
Do udziału w przyszłorocznych dożynkach zaprosił ks. Adam Parzonka – proboszcz parafii Łubin Kościelny. To właśnie tam odbędzie się diecezjalne dziękczynienie za plony. Parafia ta leży na terenie gminy Bielsk Podlaski. Z tej okazji słowo zaproszenia w imieniu wójta bielskiej gminy Raisy Rajeckiej skierowała również Anna Żochowska – dyrektorka Szkoły Podstawowej w Łubinie Kościelnym.
Kosowscy parafianie zadbali, by przybyli goście nie odeszli głodni i zapewnili wszystkim ciepły poczęstunek w specjalnie przygotowanych namiotach. Dopełnieniem uroczystości była podwójna salwa armatnia, którą tradycyjnie oddali przedstawiciele Bractwa Kurkowego na cześć biskupa oraz wszystkich rolników.
Komentarz do liturgii przygotował ks. kan. Jarosław Rzymski. O służbę liturgiczną zadbał ks. Mateusz Gołoś. Muzyczną oprawę liturgiczną zapewnił Chór Polskiej Pieśni Narodowej z Bielska Podlaskiego pod kierunkiem Elżbiety Bilmin.
W uroczystości udział wzięli duchowni, przedstawiciele parlamentu i rządu, władze wojewódzkie z wojewodami i marszałkami, władze samorządowe ze starostami, burmistrzami i wójtami, poczty sztandarowe, służby mundurowe, przedstawiciele przedsiębiorców, rolnicy, Bractwo Kurkowe oraz ludzie dobrej woli chcący tego dnia wyrazić wdzięczność Stwórcy za otrzymane dary.
Głównymi organizatorami dożynek byli: parafia Kosów Lacki z ks. kan. Pawłem Anusiewiczem, miasto Kosów Lacki z burmistrzem Janem Słomiakiem oraz Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury z Kosowie Lackim z dyrektorką Ewą Olszewską.