A będzie ich w czasie Targów niemało. Udział w nich zapowiedziało prawie 140 wystawców z Polski i z zagranicy, w tym 2 wydawnictwa z Białorusi i 4 z Ukrainy.
– Bardzo się cieszę, że wracamy do formuły sprzed pandemii. Planujemy większą liczbę spotkań autorskich i panelowych. Będzie też specjalny program zabawy z książką dla dzieci. Mamy już większą niż ostatnio liczbę autorów, którzy będą podpisywali swoje książki – mówi Niedzieli ks. Roman Szpakowski SDB, prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie tylko o Eucharystii
Głównym tematem towarzyszącym targom będzie Eucharystia, jako nawiązanie do hasła roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce. Ale nie będzie to jedyny motyw przewodni.
– Chciałbym, aby zaakcentować także osobę, ale przede wszystkim naukę i to, co robił bł. kard. Stefan Wyszyński – podkreśla ks. Szpakowski. Będą więc wyświetlane filmy związane z bł. Prymasem Tysiąclecia, odbędą się panele i spotkania tematyczne przedstawiające kard. Wyszyńskiego jako człowieka modlitwy, męża Kościoła i wielkiego patriotę. Nie zabraknie również odniesień do katolickiej nauki społecznej.
Reklama
Wśród wystawców znajdzie się m.in. Wydawnictwo Archikonfraterni Literackiej, które w Targach bierze udział od 2011 r. – Naszą obecność na targach rozumiemy jako służbę społeczeństwu. Ponieważ nie mamy własnej księgarni i nie prowadzimy jeszcze sprzedaży wysyłkowej, dla nas jest to znakomita okazja do kontaktu z czytelnikiem – mówi Marian Romaniuk, sekretarz AKL, który w swoim dorobku literackim ma około 70 książek. Wiele z nich poświęcił bł. kard. Wyszyńskiemu.
Bezpośrednia inspiracją do zainteresowania się posługą i twórczością bł. Prymasa Tysiąclecia były dla niego kazania, wygłaszane przez kard. Wyszyńskiego w archikatedrze św. Jana. – Prymas mówił z mocą. Ujmował serca słuchaczy zawołaniem: Umiłowane dzieci moje. Za każdym razem miałem wrażenie, że mówi do mnie – wspomina Romaniuk.
Inspirujące spotkanie
W którymś momencie zrodził się pomysł opracowania i przygotowania do druku całej posługi prymasa. Materiałów do opracowania systematycznie przybywało.
– Kiedy miałem ukończone kalendarium z lat seminaryjnych, chciałem poprosić prymasa o autoryzację. O pomoc zwróciłem się do dr. Romana Kukołowicza, z którym widywaliśmy się w Ośrodku Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu – opowiada. Odpowiedź przyszła po miesiącu. Rozmowa z kard. Wyszyńskim miała się odbyć po Mszy św. w uroczystość Objawienia Pańskiego 1981 r. w archikatedrze.
– Pamiętam wędrujące tłumy warszawiaków. Mszy św. przewodniczył bp Władysław Miziołek. Przyszedłem z R. Kukołowiczem na umówione miejsce przed wejściem do kaplicy Cudownego Pana Jezusa, pod amboną, która wówczas mieściła się przy pierwszym filarze nawy głównej. Prymas wszedł na ambonę. Mówił o sumieniu, patriotyzmie – wspomina Romaniuk.
Reklama
Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment. Prymas zszedł z ambony. – My obaj podeszliśmy w jego kierunku. Kukołowicz przedstawił mnie prymasowi, a on spojrzał w moją stronę i rzekł mniej więcej tak: Synu, dziękuję za pamięć o moim Włocławku. Maszynopis zawiera więcej faktów, niż pamiętam… Błogosławię na dalsze prace. Błogosławieństwo prymasa przyjąłem już na klęczkach – opowiada Romaniuk i dodaje, że choć to spotkanie trwało zaledwie kilka chwil, zaważyło na jego dalszym życiu i biograficznych poszukiwaniach.
Srebrny jubileusz FENIKSA
Do 1994 r. powstały cztery tomy kalendarium życia i posługi Prymasa Tysiąclecia. Potem w 2008 r. pierwsze wydanie bibliografii przedmiotowo-podmiotowej. M. Romaniuk pracował także po tragicznej śmierci ks. prof. Piotra Niteckiego przy procesie beatyfikacyjnym kard. Wyszyńskiego. Teraz przygotowuje do druku trzecie, uzupełniające wydanie bibliografii przedmiotowo-podmiotowej prymasa Wyszyńskiego, obejmujące okres beatyfikacji. Romaniuk będzie podpisywał swoje książki na stoisku Wydawnictwa Archikonfraterni Literackiej.
Ale na tegorocznych Targach pojawią się także m.in.: ks. prof. Piotr Kieniewicz, ks. dr Marek Dziewiecki, ks. prof. Waldemar Chrostowski, ks. prof. Robert Skrzypczak, ks. prof. Witold Kawecki, Joanna Bątkiewicz-Brożek, Wincenty Łaszewski, Rafał Porzeziński i Grzegorz Polak. Nie zabraknie również stoiska Niedzieli, przy którym będzie można zaopatrzyć się w najnowsze, jak i archiwalne numery naszego tygodnika oraz wiele innych ciekawych pozycji wydawniczych.
W tym roku srebrny jubileusz obchodzi ciesząca się z roku na rok większą popularnością Nagroda Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS. – To wielka radość, że nagroda spełnia już nie tylko rolę dowartościowującą dobre książki, ale też mobilizującą wydawców. Kapituła nagrody ma trudne zadanie, aby wskazać najlepszych – cieszy się prezes SWK.
Książka bezkonkurencyjna
Reklama
Choć wiele słyszy się o tym, że jako Polacy czytamy coraz mniej, ks. Szpakowski podkreśla, że nie ma przesłanek do patrzenia na czytelnictwo religijne w czarnych kolorach. Wzorem dla katolickich wydawców są św. Maksymilian Kolbe i św. Franciszek Salezy, którzy zachęcali, aby choćby małymi krokami, ale iść się do przodu. Wielką rolę w tym mogą odegrać duszpasterze.
– Księża w czasie ogłoszeń parafialnych powinni nie tylko wspomnieć, że na stoliku za ławkami jest wyłożona prasa katolicka, ale też zachęcać do jej czytania przez wymienienie ciekawych tematów i artykułów – wskazuje ks. Szpakowski.
Czy w czasach niemal powszechnej digitalizacji i cyfryzacji tradycyjne, papierowe książki mają szansę przetrwać? Z całą pewnością tak. Powodów można wskazać co najmniej kilka. Do książki na półce mamy dostęp zawsze, niezależnie od tego, czy bateria w naszym laptopie lub smartfonie jest naładowana. Trudno też, czytając e-booka, usłyszeć miły dla ucha szelest papieru i poczuć zapach farby drukarskiej.
– Ważne znaczenie mają poziom edytorski książki, oprawa, etc. Uważam, że nic nie straciły na wartości tzw. wydania bibliofilskie, wydania limitowane, sygnowane kolejnym numerem, ze staranną oprawą i znakomitymi grafikami. To wszystko zachwyca, ale też staje się inspiracją do poszukiwań bibliofilskich – przyznaje Romaniuk.
A co w przypadku audiobooków? – Jest to zawsze czyjaś interpretacja, a przy osobistej lekturze można inaczej odbierać pewne rzeczy. Tak jak film nie zepchnął do lamusa książki, jestem pewien, że w spotkaniu z jej cyfrowym odpowiednikiem również nie straci ona na popularności. Chodzi przecież o spotkanie z dobrym, wartościowym słowem, którego w erze cyfryzacji tak bardzo nam nieraz brakuje – zaznacza ks. Szpakowski.
Targi potrwają do 2 października. Ich szczegółowy program można znaleźć na stronie www.swk.pl.