Reklama

Niedziela Sandomierska

Odmieńmy los

Każdego roku zbiórki organizowane przez Oblatów w Święto Trzech Króli cieszą się dużym zainteresowaniem. W murach świątyni na Świętym Krzyżu odbył się szczególny koncert charytatywny.

Niedziela sandomierska 3/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Święty Krzyż

Jarosław Kubalski

Wspaniała rodzina z Jeleniowa

Wspaniała rodzina z Jeleniowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina Piątków z Jeleniowa to nasi bliscy sąsiedzi, z ich domu widać Góry Świętokrzyskie, nasz klasztor. Mamy nadzieję, że publiczność i osoby zgromadzone chętnie wspomogą w potrzebie tę rodzinę. Dziewięcioosobowa rodzina potrzebuje wsparcia, tym bardziej, kiedy jest osierocona. Obecnie rodzeństwem pięknie zajmuje się babcia, która jest ich prawnym opiekunem – mówił o. Marian Puchała, superior klasztoru na Świętym Krzyżu.

Przed zgromadzoną w świątyni publicznością wystąpili m.in. Piotr Salata, Julia Brożyna i Zespół Echo Łysicy, którzy zaprezentowali piękne aranżacje kolęd i pastorałek. Zebrane podczas tegorocznego koncertu pieniądze trafią do rodzeństwa z których najmłodsze ma 7 lat, a najstarsze 22. Opiekę nad nimi sprawuje babcia, a wspiera ją w tym cała rodzina m.in. Edyta Mossakowska, ciotka, która w imieniu rodzeństwa zabrała głos na koncercie. – W imieniu dzieci, babci, a także rodzeństwa dziękujemy serdecznie za przybycie na ten koncert. Jesteśmy bardzo wdzięczni za przygotowanie tego wydarzenia i tego, że nasza rodzina mogła w nim uczestniczyć – mówiła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior obecny na koncercie powiedział, że cel jest bardzo szczytny. – Każdego roku zbiórki organizowane przez Oblatów w Święto Trzech Króli cieszą się dużym zainteresowaniem i do tej pory pomogliśmy już wielu rodzinom. Liczę na to, iż również w tym roku przekazane wsparcie dla dziewięcioosobowej rodziny z Jeleniowa będzie niezwykle pomocne i razem uda się nam odmienić ich los – powiedział burmistrz. Jak powiedziała ciocia rodzeństwa, mama chciała dla nich stworzyć wspaniały dom, jednak niebyło jej dane dokończyć dzieła. – Marzeniem ich mamy było stworzenie bezpiecznego domu dla swoich pociech. Lokum, które dla swoich dzieci remontowała pani Monika wymaga jeszcze wielu nakładów. Zamieszkały jest tylko parter, natomiast piętro budynku na razie jest w stanie surowym, dlatego liczy się każda pomoc – mówiła Edyta Mossakowska. Dyrektor Radia Kielce, które jest współorganizatorem koncertu charytatywnego, Janusz Knap, powiedział, że rozgłośnia zawsze stara się pomagać ludziom w trudnych sytuacjach. – Tym razem chcemy pomagać cudownej, silnej rodzinie, pod opieką wspaniałej babci, która straciła dom, a teraz ten dom tworzy na nowo. Mam nadzieję, że tak jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku nasza akcja przyniesie sukces – mówił dyrektor. Rodzeństwo Piątków można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto bankowe Domu Zakonnego Misjonarzy Oblatów na Świętym Krzyżu. Koncert swoim patronatem honorowym objęli: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego oraz Józef Bryk, wojewoda świętokrzyski.

Organizatorem kolejnej edycji koncertu charytatywnego na na Świętym Krzyżu byli Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej oraz Polskie Radio Kielce.

2024-01-16 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Florczyk doprowadził pielgrzymkę rowerową na św. Krzyż

[ TEMATY ]

rower

Święty Krzyż

Bp Marian Florczyk

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Marian Florczyk

bp Marian Florczyk

Ponad 60. cyklistów wraz z bp. Marianem Florczykiem dotarło dzisiaj z Kielc na św. Krzyż, pokonując ok. 35 kilometrów łącznie z bardzo trudnym podjazdem, prowadzącym przez Świętokrzyski Park Narodowy – do sanktuarium.

Cykliści włączyli się w ten sposób w uroczystości na św. Krzyżu, gdzie spotkali się z piechurami – uczestnikami Świętokrzyskiego Rajdu Pielgrzymkowego trzech diecezji: kieleckiej, radomskiej, sandomierskiej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję