Reklama

Kościół

Tu chodzi o dusze Polaków

Nauczanie religii chrześcijańskiej nie tylko uczy kodu, na którym opiera się nasza cywilizacja, ale przede wszystkim wychowuje nasze dzieci do wyższych wartości, moralnych i duchowych – przekonuje Dariusz Kwiecień ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.

2024-08-27 14:29

Niedziela Ogólnopolska 35/2024, str. 24-25

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kl. Michał Wodziński: Czy religia w szkole jest potrzebna?

Dariusz Kwiecień: Historia uczy nas, że religia w wolnej Polsce była zawsze przedmiotem nauczanym w szkołach. Nie chcieli jej komuniści, którzy walcząc z wyznaniem i Kościołem, skutecznie ją usunęli w 1961 r. Wydaje się, że gdyby nie konkordat, który wiąże jakoś obecne władze, za rok nie mielibyśmy religii w szkole. Tak się złożyło, że aktualne kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej to osoby o skrajnie lewicowych poglądach, dla których Kościół i chrześcijaństwo to wyłącznie „ciemnogród” i „zacofanie”. Co ciekawe, żadna z nich nie ma wykształcenia i doświadczenia pedagogicznego, ale za to „wiedzą” one, że miejsce religii jest w kościele, a szkoła powinna być świecka. Ale co to znaczy „świecka”, bo np. ja też jestem świeckim, tyle że katechetą? Tak naprawdę chodzi im o usunięcie religii ze szkół. Widać to po ostatnich rozporządzeniach MEN, skrajnie dyskryminujących lekcje religii w szkołach, wydanych bez koniecznego porozumienia z biskupami, do czego ministerstwo jest zobligowane. Już słychać głosy, że dyrektorzy szkół zaczynają się bać ogłaszać uczniom, iż mogą rozpocząć rok szkolny od udziału we Mszy św., bo donosy na nich do ministerstwa pisze skrajnie ateistyczna Fundacja Wolność od Religii (sic!). Jeżeli sprawy będą szły w takim tempie, to niedługo spodziewajmy się rozporządzeń w sprawie zakazu organizacji jasełek, wigilii klasowych, a może rozpocznie się też etap zdejmowania krzyży ze ścian w szkołach.

Ministerstwo Edukacji Narodowej domaga się, by katecheza była tylko na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.

Rozporządzenie zostało wydane, a władze oświatowe mają je wykonać i kropka. A jaki będzie skutek? Skokowy odpływ, szczególnie młodzieży, z lekcji religii w dużych miastach. Kiedy 10 lat temu miałem religię w środku dziennego planu lekcji, było na nią zapisanych ponad 80% uczniów; dzisiaj proporcje się odwróciły, na lekcjach mam już poniżej 20%. Jeszcze raz podkreślę, że obecnym władzom MEN chodzi nie o żadne odciążenie dzieci i młodzieży i te mityczne „okienka” uczniów nieuczestniczących w lekcjach religii, ale o wypchnięcie religii ze szkoły. Walka idzie o dusze Polaków, o to, czy będziemy nadal narodem wyjątkowym, który stworzył wielką i piękną kulturę na fundamencie wartości chrześcijańskich, w którym tradycje katolickie – takie chociażby jak łamanie się opłatkiem jako znak pojednania i pokoju – będą szanowane i przekazywane z pokolenia na pokolenie, a historia będzie ukazywać Kościół katolicki jako dom i schronienie dla Polaków w czasach zaborów i komunistycznego zniewolenia, czy też oddamy wychowanie naszych dzieci w ręce paru procent ateistów i antyklerykałów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmiany dotyczą także zaprzestania wliczania ocen z religii do średniej i ograniczenia katechezy do jednej godziny w tygodniu.

Musimy, w duchu Jezusa, pytać głośno obecnie rządzących: dlaczego w nas uderzacie? W związku z tym nagłośniliśmy w mediach naszą sytuację, jako nauczycieli, którzy nagle masowo będą tracić etaty. Ostatnio na pl. Zamkowym w Warszawie zorganizowaliśmy antydyskryminacyjny happening przygotowany przez katechetów z całej Polski. Bo my nie zgadzamy się z tym, co mówi pani minister Nowacka, że da nam szansę na przekwalifikowanie się. Jest nas prawie 30 tys. pełnoprawnych nauczycieli. Uczymy przedmiotu, do którego mamy pełne kwalifikacje, i mamy przekonanie, że religia w szkole, zresztą tak jak etyka, jest bezwzględnie konieczna do wychowania młodego pokolenia. Ponadto jako Stowarzyszenie Katechetów Świeckich, które władze MEN zwyczajnie ignorują, apelujemy do Konferencji Episkopatu Polski, aby wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o skierowanie skargi do Trybunału Konstytucyjnego bądź by sama KEP złożyła taką skargę. Wydane rozporządzenia, jak przekonują sympatyzujący z naszym stowarzyszeniem prawnicy, naruszają prawa i wolności obywatelskie, do których zalicza się prawo do nauczania religii, oraz przepisy prawa międzynarodowego gwarantujące osobom wierzącym prawo do nauczania religii w szkołach. Sądzimy również, że powiadomienie Rady Europy czy Komitetu Praw Człowieka byłoby wzmocnieniem i nagłośnieniem dyskryminacji nauczania religii w Polsce na forum europejskim.

Wielu uczniów zastanawia się, czy warto brać udział w lekcjach religii. Jak ich do tego zachęcić?

A jak zachęcić dzieci, aby brały udział w lekcjach WF-u, jęz. niemieckiego, matematyki czy edukacji dla bezpieczeństwa? My, jako nauczyciele religii, przez lata ciekawymi treściami staraliśmy się przyciągnąć uczniów na nasze lekcje. Sekularyzacja pod wpływem mediów oraz jako pośredni skutek bogacenia się społeczeństwa pogłębia się, dlatego religia zamiennie z etyką powinny być umocowane w systemie szkolnym jako wynik mądrego kompromisu społecznego. Apelujemy o to do rządzących w naszym liście otwartym wraz ze środowiskiem nauczycieli etyki.

Podpisz protest przeciw usunięciu katechezy ze szkoły: www.lekcjereligiiwszkole.pl .

Ocena: +4 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odżyły marzenia

Niedziela Ogólnopolska 7/2016, str. 42

[ TEMATY ]

Polska

megustadesign/fotolia.com

W rozmowach z ludźmi wyczuwa się ostatnio radość, nadzieję, zadowolenie z szybkiego działania nowego rządu, a jednocześnie wstąpiła w nas chęć współtworzenia, pomocy w naprawie Rzeczypospolitej. Odżyło poczucie odpowiedzialności i tożsamości narodowej. Coraz częściej słyszy się słowa: zrobimy, przewalczymy, uda się, przecież nie jesteśmy gorsi od innych krajów europejskich, a wręcz przeciwnie, stać nas, jako naród, na bardzo wiele. Mamy nadzieję, uwierzyliśmy, że może być normalnie, że krajem mogą rządzić ludzie, którzy rozumieją, co znaczy odpowiedzialność za losy Ojczyzny i jej wszystkich obywateli. Jednak oprócz tych wzniosłych myśli ogólnonarodowych każdy ma swoje marzenia, oczekiwania spokojnego, bezpiecznego życia, godnej pracy i płacy, możliwości własnego mieszkania, bez dramatycznych obaw o przyszłość.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: fala powodzi opadnie, ale nie opadnie fala potrzeb

2024-09-22 09:54

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

powódź w Polsce (2024)

Episkopat.pl

Dawanie mieszkańcom zalanych terenów nadziei, której dziś potrzebują ponad wszystko, to sprawdzian siły naszej wspólnoty - mówił bp Damian Muskus OFM w kościele pw. Opatrzności Bożej w Czułowie k. Krakowa. Do mieszkańców obchodzącej 900-lecie istnienia miejscowości krakowski biskup pomocniczy zaapelował o pomoc dla powodzian.

Mszę św. z okazji jubileuszu 900-lecia istnienia Czułowa bp Muskus odprawił w tamtejszym kościele parafialnym pw. Opatrzności Bożej. Pięć lat temu doszło tam do pożaru, który poważnie naruszył kościelne zabudowania. Mieszkańcy wsi zmobilizowali się i zjednoczyli w odbudowie, co - jak ocenił krakowski biskup pomocniczy - umocniło ich wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Głogów: Przez miasto i powiat przechodzi fala powodziowa

2024-09-22 16:56

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Maciej Kulczyński

Przez Głogów przechodzi fala powodziowa na Odrze. Rzeka płynie w bardzo wysokich stanach, ale nie wystąpiła nigdzie z koryta. Potopienia, będące efektem cofki z Odry do rzeki Czarna, są na osiedlu Krzepów i w miejscowości Przedmoście.

Według relacji zastępcy Komendanta Powiatowego PSP w Głogowie kpt. Tomasza Michalskiego, fala powodziowa na Odrze osiągnęła kulminację około godz. 14.30. „Wodowskazy pokazały wówczas 689 cm” – powiedział strażak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję