Na początku XVI wieku kapłani polscy ułożyli mnóstwo „pastorałek”, czyli „kolęd pobożnych o narodzeniu Chrystusa Pana do języka ludowego wybornie zastosowanych” oraz
„wprowadzili obchody z szopkami, gwiazdą i królem Herodem”. Szopki Bożonarodzeniowe powstały z jasełek, którymi w średniowieczu uświetniano uroczystości
narodzenia Dzieciątka. Nazwa „jasełka” wywodzi się od słowa „jasła” i oznacza żłób w stajni. Pomysł urządzania jasełek przypisywany jest św. Franciszkowi
z Asyżu, który w 1223 r. w grocie w Greccio przedstawiał narodzenie Pana w prawdziwym żłobie, na sianie. Przedstawienie, odgrywane następnie
w licznych kościołach i klasztorach franciszkańskich, szybko rozprzestrzeniło się po całej Europie i w XIII w. zostało przez franciszkanów przyniesione do Polski.
Najpierw figury przedstawiające Boże Narodzenie były kamienne lub drewniane, a następnie pomysłowi bracia zaczęli wystawiać animowane przedstawienia z użyciem ruchomych kukiełek.
Hałaśliwa reakcja widzów, niegodna świątyń, spowodowała, że jasełka przeniesiono na publiczne place. Wystawianie jasełek było zabronione w zaborze pruskim i rosyjskim oraz podczas
II wojny światowej. Jasełka w Polsce miały bowiem dodatkowo charakter patriotyczny, gdyż często oprócz Świętej Rodziny, Heroda i Trzech Królów można było zobaczyć w nich
znane postacie z polityki. Obecnie w przedstawieniach jasełkowych obok ludzi „grają” żywe zwierzęta, wzbudzające niekłamany zachwyt dzieci.
Jednym z najpiękniejszych zwyczajów bożonarodzeniowych jest śpiewanie kolęd. Nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa „calendae”, oznaczającego początek miesiąca. Do najstarszych
polskich kolęd należy Przybieżeli do Betlejem pasterze, pochodząca z 1631 r. Z pokolenia na pokolenie przekazywano zwyczaj kolędowania, a po wynalezieniu druku spisano
kolędy w formie zbiorów, zwanych kantyczkami. Najwięcej polskich kolęd powstało w XVII I XVIII wieku, m.in.: Wśród nocnej ciszy, Bóg się rodzi, Lulajże Jezuniu.
Z biegiem czasu kolędą zwano nie tylko pieśń na Boże Narodzenie, ale także zwyczaj chodzenia po domach z życzeniami świąteczno-noworocznymi oraz odwiedzanie przez kapłana parafian w ich
domach. Pierwsze wzmianki o takich odwiedzinach znajdujemy w XVII wieku. Synod piotrkowski i gnieźnieński zobowiązywał księży, aby „na kolędzie grzeszników napominali,
każdego do pełnienia obowiązków i przyzwoitości nakłaniali, nieszczęśliwych pocieszali”.
Dlaczego wszystko, co wydarzy się w czasie wigilijnego dnia jest takie ważne? Ponieważ, jak mówi ludowa mądrość, cały nadchodzący rok będzie odzwierciedleniem Wigilii. Wspaniała polska
obrzędowość związana z Bożym Narodzeniem ukazuje nie tylko sens duchowy przyjścia na świat Zbawiciela, ale utrwala też więzi z bliskimi i z Ojczyzną. Bóg stał
się człowiekiem, aby „odnowić całe stworzenie”, przywrócić ludziom nadzieję utraconą przez grzech, nauczyć miłości, dobroci, oddania, ofiarności i pokoju.
Święta Bożego Narodzenia mają taką czarowną moc, że jeżeli już raz, w dzieciństwie, zapadły w naszą duszę, to ich blask będzie towarzyszyć przez całe życie, gdziekolwiek się
nie znajdziemy, a na Obczyźnie przyniosą pokrzepienie, wspomnienie rodzinnego domu i dalekiej Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu