Reklama

Temat tygodnia

Przypomnienie o Bożej miłości

Niedziela płocka 8/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym utrapieniu, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce, pociechą, której doznajemy od Boga” - napisał św. Paweł Apostoł w 2 Liście do Koryntian (1, 3-4).
Z czego ma wypływać owo „pocieszenie”, owa radość chrześcijanina? Źródłem tej radości już od 2000 lat jest to, co Jezus objawił nam o Ojcu, jest Imię Ojca, które objawił On światu: „Bóg jest miłością”.
„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! (…) To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna” (J 15, 9.11). Odkąd św. Jan Apostoł zapisał te zdania w swojej Ewangelii, ciągle musimy sobie to przypominać i nieustannie odświeżać w sobie tę prawdę, która daje nam poczucie własnej godności: jestem wart miłości Bożej! Nie jest to ucieczka w jakiś nieuprawniony optymizm, nieuwzględniający naszej ludzkiej słabości, grzeszności, naszego zła; tego, do czego często boimy się przyznać przed samymi sobą, a co po kolejnych nieudanych postanowieniach poprawy może nas zniechęcić do jakiejkolwiek pracy nad sobą. Wręcz przeciwnie: właśnie dlatego, że tak boleśnie doświadczamy własnego zła, które rani nas i naszych najbliższych, choć wcale tego nie chcemy; właśnie dlatego, że doświadczamy własnej bezradności w walce z naszymi grzechami, możemy tym bardziej cieszyć się z doświadczenia Bożego miłosierdzia.
Może też właśnie dlatego w tych momentach historii ludzkości, w których szczególnie mocno uwidaczniała się ludzka nędza i zło człowieka, zwiedzionego szatańską obietnicą: „Będziecie jak Bóg wiedzieć, co jest dobre, a co złe” (por. Rdz 3, 5). Bóg daje ludziom szczególniejsze poznanie swojego miłosierdzia. Tak było choćby z narodzinami kultu Najświętszego Serca Jezusowego, kiedy to przez szczególne objawienia Jezus zwrócił uwagę na swoją nieskończoną miłość. Tak było też w ubiegłym wieku tuż przed kolejną wojenną zawieruchą, która pokazała całemu światu, jak okrutny potrafi być człowiek. Wtedy to właśnie w naszej diecezji, w Płocku, w domu zakonnym przy Starym Rynku Jezus objawił się prostej zakonnicy drugiego chóru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Dlaczego Bóg wybrał właśnie ją, dziewczynę bez teologicznego wykształcenia, bez żadnych wpływów i znajomości? Nie jej wykształcenie było tu najważniejsze, choć czytając jej Dzienniczek, nie można jej odmówić mądrości: tej Bożej i tej życiowej. Ważne było jedno: kochała Jezusa z całego serca i była gotowa zrobić wszystko, co On powie. A On chciał, by została sekretarką Jego Miłosierdzia. Więc choć skończyła zaledwie parę klas szkoły podstawowej, napisała dzieło, które jest czytane przez największych teologów i prostych ludzi. W czasach, kiedy tak bardzo brak nam miłości, choć wszyscy o niej mówią; w czasach, w których media co kilka dni donoszą nam, jak dzieci mordują własnych rodziców albo rodzice dzieci, te słowa rozgrzewają Bożą miłością stygnące i nieumiejące już kochać serca. „Miłość tylko ma znaczenie, ona podnosi najdrobniejsze czyny w nieskończoność. Jezu mój, naprawdę, ja bym nie umiała żyć bez Ciebie, duch mój spoił się z Twoim. Nikt tego dobrze nie zrozumie, trzeba wpierw Tobą żyć, aby Cię w innych poznać” - zapisała w swoim Dzienniczku sekretarka Bożego Miłosierdzia (Dz 502-503).
„Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Obiecuję, że dusza która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako Swej chwały” - powiedział Jezus podczas swojego pierwszego objawienia w klasztorze przy Starym Rynku w Płocku (Dz 47-48). Dziś, 22 lutego, w 73. rocznicę pierwszych objawień, sięgnijmy do Dzienniczka św. Faustyny, aby po raz kolejny odnaleźć źródło prawdziwej radości w świecie, który choć tak bardzo i za wszelką cenę szuka rozrywki, wcale nie jest taki wesoły…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Gdzie mieszka Papież? Rezydencje Biskupów Rzymu na przestrzeni wieków

2025-05-23 07:36

[ TEMATY ]

papież

Papież Leon XIV

Vatican Media

Pałac Apostolski

Pałac Apostolski

11 maja Ojciec Święty XIV symbolicznie otworzył zamknięty po śmierci Franciszka apartament papieski w Pałacu Apostolskim. Ale to niejedyna rezydencja Ojca Świętego. Miejsca, w których mieszkali Biskupi Rzymu zmieniały się na przestrzeni wieków wraz z dziejami Kościoła i Europy.

Najbardziej znana papieska rezydencja to budynek zwany też Świętym Pałacem lub Pałacem Sykstusa V, gdyż to za jego pontyfikatu, pod koniec XVI wieku, rozpoczęto jego budowę. Na jego ostatnim piętrze znajdują się papieskie apartamenty. Jest to tradycyjna rezydencją papieży od Piusa IX do Benedykta XVI, począwszy od 1870 roku. Z tym zwyczajem zerwał Papież Franciszek, po wyborze przeprowadzając się do Domu św. Marty. Po podpisaniu traktatów laterańskich w 1929 roku papież oficjalnie rezyduje na terytorium suwerennego Watykanu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję