Reklama

Polska

Ksiądz przewodniczącym Naczelnego Sądu Dziennikarskiego

Odnowienie Kodeksu Etyki Dziennikarskiej stawia sobie za jeden z głównych celów nowy przewodniczący Naczelnego Sądu Dziennikarskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Został nim ks. dr hab. Michał Drożdż, prof. UPJP II w Krakowie.

[ TEMATY ]

ksiądz

dziennikarze

YouTube.com

Ks. Michał Dróżdż

Ks. Michał Dróżdż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ten kodeks nie przystaje do dzisiejszych warunków, zwłaszcza rozwoju technologicznego mediów, nowych wyzwań. Niedawno zostało znowelizowane prawo prasowe, w którym po raz pierwszy dodano przepis, który nosi znamiona klauzuli sumienia. To znaczy, że dziennikarze mogą odmówić działań sprzecznych z etyką dziennikarską. I my w tym duchu również chcemy przepracować Kodeks Etyki Dziennikarskiej- dodaje.

Ks. Drożdż podkreśla, że trzeba ciągle wracać do podstaw i przypominać o prawdomówności i uczciwości dziennikarskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Respektowanie podstawowych zasad etycznych czyni dopiero z dziennikarzy profesjonalistów. Ja to również w Naczelnym Sądzie Dziennikarskim będę starał się mocno akcentować i do tego przekonywać, żebyśmy nie oddzielali profesjonalizmu warsztatowego od etyczności działań – podkreśla.

Do sądu wpływają skargi na dziennikarzy. Gremium to wydaje orzeczenia o charakterze etycznym. Mogą to być nagany, upomnienia, zawieszenie w prawach członka Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich lub usunięcie ze stowarzyszenia. Istnieje też możliwość upublicznienia orzeczenia sądu.

Ks. Michał Drożdż jest teologiem, filozofem, cenionym medioznawcą. Jest autorem artykułów oraz książek z obszaru filozofii nauki, filozofii mediów, teorii mediów, etyki mediów.

Ks. Drożdż jest dyrektorem Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, kierownikiem Katedry Mediów i Komunikacji Społecznej Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jest także konsultorem Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP.

Był współzałożycielem i jednym z wicedyrektorów Radia RDN Małopolska, ówczesnego Radia Dobra Nowina – rozgłośni diecezji tarnowskiej. Obecnie jest szefem rady programowej tej stacji.

2018-01-12 13:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nigeria: zabójstwo katolickiego kapłana

[ TEMATY ]

ksiądz

śmierć

Afryka

Mikamatto/Foter/Creativ Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY2.0)

Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

W Nigerii uprowadzono i zamordowano katolickiego kapłana, ks. Cyriacusa Onunkwo z diecezji Orlu w stanie Imo. Jak podają miejscowe media, powołując się na doniesienia policji, został on porwany przez uzbrojonych mężczyzn w piątek, 1 września a następnie zamordowany.

Jego ciało odnaleziono następnego dnia w sobotę w jego samochodzie. Ks. Onunkwo jechał na pogrzeb swego ojca. Komisarz miejscowej policji zapewnił, że śledztwo rozpoczęło się zaraz po zgłoszeniu zaginięcia kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję