- Chcieliśmy podkreślić, jak ważne w naszym życiu społecznym i narodowym są banki polskie, i złoty – deklarowała Ewa Popowska z warszawskiego duszpasterstwa, emerytowany pracownik Narodowego Banku Polskiego.
Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. odprawiona na jasnogórskim Szczycie. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Jarecki, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej. Wskakując na rozwijający się sektor usług, podkreślił, że niezmiennie istotny jest wymiar podmiotowy pracy, że jest jednym ze sposobów rozwoju człowieka i wyrażania jego godności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Jarecki zwrócił uwagę na potrzebę budowania takich wspólnot pracowniczych, w których nie będzie anonimowości, nie będzie tylko hierarchicznej struktury, w której rządzi lęk o wyższe zarobki czy lęk przed zwolnieniem.
Reklama
Duchowny zachęcił bankowców by ich działalność służyła integralnemu rozwojowi człowieka, który powinien być celem wszystkich urządzeń społecznych, by instytucje i praca służyły uniwersalnemu przeznaczeniu dóbr oraz by uwzględniali potrzeby ubogich. Podkreślił, że ubodzy mają szczególne prawo do naszej miłości, nie – sentymentalnej, nie – słownej, ale praktycznej, to znaczy czynienia dobra dla każdego, bez wyjątku, człowieka.
W pielgrzymce uczestniczyli bankowcy i ich rodziny, prezesi i dyrektorzy banków, na czele z Krzysztofem Pietraszkiewiczem, prezesem Związku Banków Polskich.
Spotkanie przebiegało pod hasłem: "Maryjo, Oblubienico Ducha Świętego, módl się za nami".
historia pielgrzymek środowiska bankowego sięga 1986 r. Z inicjatywą ich zorganizowania wystąpiła Franciszka Gosławska z Banku Gospodarki Żywnościowej. Wraz dwiema koleżankami – Antoniną Szubką i Aleksandrą Bieniewską – udała się na Jasną Górę z propozycją przygotowania pielgrzymki. Zgromadziła ona wtedy ponad 20 tys. osób. Do dziś nieprzerwanie jednoczy pielgrzymów-bankowców z całej Polski.