Musimy wszystko zrobić, aby historia ostatnich sześćdziesięciu lat naszego regionu nie została zapomniana - mówi Paweł Wróblewski, marszałek województwa dolnośląskiego. Jednym z pomysłów jest projekt „Repatrianci”. Jego twórcy zamierzają dotrzeć do żyjących jeszcze repatriantów, którzy po II wojnie światowej osiedlili się na Dolnym Śląsku. Będą nagrywane ich opowieści o tym, jak powstawała polskość na Ziemiach Zachodnich. Audycje te będą emitowane na antenie Radia Rodzina (92 FM).
- To jeden z najnowszych pomysłów związanych z projektem Muzeum Ziem Zachodnich. Te audycje to szansa, aby przyszłe pokolenia poznały relacje świadków, którzy w tych ciężkich, powojennych czasach trafili na Dolny Śląsk - dodaje Marszałek.
Zamysłem projektu Muzeum jest pokazanie zmian, jakie zachodziły na Ziemiach Zachodnich od 1945 r. do czasów Solidarności.
- Chcemy dokumentować powojenną historię tych ziem, bo stworzyliśmy tu naszą „Małą Ojczyznę” - dodaje Paweł Wróblewski.
Sam obiekt Muzeum znajdowałby się w stolicy Dolnego Śląska - we Wrocławiu. - Zastanawialiśmy się, gdzie powinna znajdować się siedziba Muzeum. Uznaliśmy, że powinien być to Wrocław, bo właśnie tu przyjeżdża najwięcej turystów - argumentuje Marszałek. - Tutaj znajdowałyby się główne ekspozycje, mówiące o całym Dolnym Śląsku. Ale jednocześnie odwiedzający znaleźliby szczegółowe informacje odsyłające do konkretnych miejsc w regionie.
Muzeum Ziem Zachodnich ma być żywym projektem, pełniącym jednocześnie doskonały element marketingowy przy promocji Dolnego Śląska. Zakładane jest spięcie siecią szerokopasmową wszystkich Muzeów i Izb Pamięci na terenie naszego województwa. Dzięki temu turysta, który przyjedzie do Muzeum Ziem Zachodnich, a któremu wystarczą tylko prezentacje elektroniczne, będzie mógł sobie nagrać płytę z wybranymi informacjami na płytę i zabrać ze sobą do domu.
- To jest naprawdę nowoczesny i doskonały projekt. Warto go zrealizować, ale do tego potrzebna jest zgoda wielu środowisk - uważa Paweł Wróblewski.
Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.
Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
W ciągu zaledwie jednego tygodnia otrzymaliśmy ponad 150 zapytań dotyczących naszego charyzmatu - ujawnia o. Alejandro Moral Antón, przełożony generalny Zakonu św. Augustyna, odnosząc się do efektu, jaki wywołał wybór kard. Roberta Prevosta na papieża.
W rozmowie z agencją SIR o. Alejandro Moral Antón na pytanie o nowe wyzwania dla zakonu odpowiada: „Chciałbym, aby to było przeżywane jako bodziec”. O. Moral podkreśla, że „jest to czas, który może przynieść pozytywne owoce dla wszystkich, nie tylko dla nas”.
Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.
Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.