Reklama

Największa biblioteka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Licząca blisko 16 tys. woluminów parafialna biblioteka przy kościele św. Maksymiliana Kolbego w Bielsku-Białej obchodzi 30. urodziny. Z tej okazji w aleksandrowickiej świątyni 9 września odprawiono Mszę św. w intencji czytelników i pracowników biblioteki. Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. prał. Stanisław Wawrzyńczyk.
Pracownicy biblioteki nie kryją dumy z liczby zgromadzonych książek. - Kiedy przeglądałem internetowe informacje na temat parafialnych bibliotek, znajdowałem księgozbiory liczące ok. 10 tys. egzemplarzy. Biorąc pod uwagę naszą diecezję, jedynie licząca 16 tys. woluminów biblioteka w Pogórzu może z nami konkurować. Pokuszę się o stwierdzenie, że jesteśmy zapewne największą parafialną biblioteką w Polsce - mówi Kazimierz Przystał pracujący od 2,5 roku w aleksandrowickiej bibliotece. - Liczba książek, które aktualnie posiadamy, to prawie 17 tys. egzemplarzy.
historia biblioteki w Aleksandrowicach jest starsza niż historia wybudowanego tam kościoła. Początki to rok 1978. Wierni uczęszczali wtedy do parafialnej świątyni pw. św. Mikołaja, a w Aleksandrowicach działała kaplica pw. bł. Jana Sarkandra. - Jak większość powstających wtedy bibliotek, tak i ta rozpoczęła działalność dzięki darowiźnie. Z Rozmierzy na Opolszczyźnie przywieziono księgozbiór złożony z 1120 książek, które były własnością tamtejszego proboszcza śp. ks. Alojzego Budnioka. Trzy lata później w księdze inwentarzowej odnotowano liczbę 1600 książek, a 10 lat po powstaniu posiadano już prawie 10 tys. pozycji.
Jubileusz 30-lecia był także okazją do wspomnienia i podkreślenia zasług tych wszystkich, którzy kiedyś pracowali w bibliotece. Niewątpliwie ważną postacią, o czym świadczą zapisy w kronice, był dla biblioteki poprzedni proboszcz parafii ks. Zenon Mierzwa, który przez dziesięciolecia w różnoraki sposób wspierał i promował jej działalność.
Historia tej parafialnej instytucji notuje także takie zdarzenia, które pozostały na długo w pamięci pracowników. 17 grudnia 1987 r. na dyżur przychodzi Jerzy Sekuradzki. Segreguje książki, które mają stanąć na kolejnych regałach. Podczas tych czynności słabnie, wzywana jest karetka pogotowia. Mimo natychmiastowej pomocy lekarskiej Jerzy Skuradzki umiera wśród regałów założonych książkami. Później w kronice biblioteki odnotowano: „Pan powołał go do siebie. Zmarł w bibliotece wśród książek, które tak kochał. Ostatnie tchnienie oddał w bibliotece, w którą wniósł tyle energii i serca przez 7 lat”.
- Z wielkim podziwem patrzę na ludzi, którzy to wszystko od początku organizowali - powiedział Józef Bednarz, dyrektor biblioteki pracujący w niej już 20 lat. - To byli wielcy entuzjaści. Potrafili zachęcić ludzi do przynoszenia książek, ogromnie angażowali się w kompletowanie czasopism. W tamtych czasach istniał ogromny głód prasy katolickiej. A oni sięgali nawet do roczników z lat 50. Trzeba doceniać pasję tych ludzi, którzy byli tutaj u początków.
Dziś w bibliotece pracuje 9 osób. Przychodzą na dyżury w każdą niedzielę i poniedziałek. O tym, że swoją bibliotekarską pracę wolontariusze traktują poważnie, świadczy choćby przygotowywana regularnie gazetka ścienna dotycząca aktualnych wydarzeń w Kościele czy wystawiane ciekawe propozycje książkowe. Kiedy rozpoczął się Rok św. Pawła, na osobnej półce znalazły się książki o Apostole Narodów i jego pismach. - Staramy się również w taki sposób informować naszych czytelników o tym, co ważne w kalendarzu Kościoła - mówi Kazimierz Przystał.
- Każdy z nas tutaj obecnych był związany w jakiś sposób z książkami i wciąż jest z nimi związany. Stąd nie przypisuję sobie jakiejś ważnej roli. Robimy to, co kochamy. A swoją pracę w bibliotece traktujemy jako posługę na rzecz wspólnoty parafialnej - tłumaczy J. Bednarz.
W pomieszczeniach biblioteki wypełnionych regałami mieszczą się tysiące książek z praktycznie każdej dziedziny wiedzy. Zarejestrowani czy potencjalni czytelnicy mogą znaleźć pozycje z zakresu literatury pięknej, dziecięcej, młodzieżowej, historii powszechnej, nauki o literaturze, inżynierii, nauk politycznych, ekonomii, teologii, literatury hagiograficznej, prawa, pedagogiki, filozofii... Do dyspozycji są także słowniki, encyklopedie, albumy, zbiór ponad 250 kaset video o religijnej tematyce, archiwalne zbiory tytułów prasy katolickiej.
Dziś parafialna biblioteka, jak chyba większość tego typu placówek, musi zmierzyć się z wyraźnym spadkiem zainteresowania książką. - W najlepszym okresie był tutaj taki ruch, że mieliśmy kłopot, aby nadążyć z obsługą tych, którzy przychodzili do naszej biblioteki. W pewnym momencie dało się jednak zauważyć wyraźny spadek czytelnictwa - mówi dyrektor biblioteki. - Teraz, gdy w niedzielę przyjdzie10 osób, by wypożyczyć książkę, w poniedziałek siedem, osiem - to i tak cieszymy się, że nie trzeba jej zamknąć na klucz.

BP

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Antysemityzm jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym

2025-07-11 12:37

[ TEMATY ]

grzech

antysemityzm

Kard. Grzegorz Ryś

zło moralne

Vatican News

Antysemityzm w każdej postaci jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym - napisał w oświadczeniu kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem.

Publikujemy pełny tekst oświadczenia:
CZYTAJ DALEJ

Szokujące tezy "eksperta" demografii: Otwórzmy granice i będzie nas 70 milionów

2025-07-11 09:43

[ TEMATY ]

Polska

demografia

migracja

wyludnianie się

otwarcie granic

screenshot

GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję