Abp Kondrusiewicz: społeczeństwo białoruskie oczekuje na zmiany
Społeczeństwo białoruskie nie zgadza się z sytuacją, jaka utrzymuje się w kraju. Coraz bardziej zdecydowanie domaga się nowych wyborów. Wczoraj w Mińsku oraz innych miastach odbyły się masowe demonstracje. Coraz więcej osób wychodzi na ulice okazując swoje niezadowolenie.
Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews.va /Mińsk (KAI)
Do najnowszych wydarzeń na Białorusi odniósł się także w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego przewodniczący tamtejszej konferencji episkopatu, metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz.
„Dobrze, że te manifestacje odbyły się w sposób pokojowy. Na ulicach Mińska było bardzo dużo wojska, ale nikogo nie zatrzymano, nikogo nie aresztowano. Przynajmniej środki masowego przekazu o tym nie mówią. Więc to jest dobrze. Natomiast to, co nas trochę niepokoi to sprawa z Kościołem i z Cerkwią, bo wczoraj po raz pierwszy nie odbyła się transmisja Mszy św. z katedry. Zwyczajnie nie odbyła się – podkreślił abp Kondrusiewicz.
Przypomniał, że zaproponowano kilka dni przedtem, żeby zrobić zapis, ale nie zgodziliśmy się on na to, bo Msza musi być transmitowana. "Nie tylko nie było jej u nas, u prawosławnych też jej nie było. W sobotę, w Grodnie prezydent bardzo surowo odniósł się do księży katolickich i prawosławnych wzywając, żeby nie angażowali się w politykę. Ale tutaj nikt w politykę nie wchodzi. Z wielkim niepokojem, powtarzam to po raz kolejny, bo już o tym mówiliśmy narastają podziały w państwie, szczególnie te negatywne, może nawet trochę wrogie w odniesieniu do struktur siłowych i to się nasila. Niektórzy członkowie rodzin, szczególnie żony żołnierzy i oficerów zwracają się do nas, żeby coś zrobić, nawoływać, żeby nie było przemocy. Przemocy wprawdzie nie ma, ale padają wyzwiska. Na plakatach, z którymi chodzą demonstranci pojawiają się napisy, że «nie zapomnimy», a to wskazuje na brak chrześcijańskiego przebaczenia“ - powiedział metropolita mińsko-mohylewski.
Poszukiwaczy polskich śladów obecna nazwa kraju Białoruś nie zwiedzie. Granice się zmieniały, ale pamięć ludzka przechowała doświadczenia wcześniejszych pokoleń, Cienie historii, języka, materialnych pamiątek, nazw. I to pozostało, choć popadło w ruinę, przysypane kurzem, popiołem, zniweczone. Zniszczone, ale nie do końca. Drzemiąca w ukryciu ojczyzna myśli..., do której odwołujemy się, jak sugerował pierwszy z naszych wieszczów, odradza się powoli i nie bez wysiłku
Ta wyprawa w nieznane, na zapomnianą nieco przez nas dzisiejszą Białoruś, w sposób niejako symboliczny rozpoczęła się w dawnym pałacu, rezydencji Zamoyskich w Kozłówce koło Lubartowa. Muzeum ma swoją specyfikę. Obok pałacowych wnętrz, nawiązujących do upodobań byłych właścicieli i kaplicy z wystawą, przypomnieniem epizodów z życia Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego, jest jeszcze powozownia, a w niej obejrzeć można to, co pozostało po minionej epoce socrealizmu oraz ideologii, która napłynęła ze wschodu, po wysiłkach stawiania na piedestał wodza rewolucji sowieckiej, jego pomocników i kontynuatorów. Zgromadzone eksponaty przypominają nie tylko postaci, rocznice, wydarzenia. Wrażenie robią monumenty wycofane z naszego otoczenia, w tym słynnego Lenina z Poronina z uszkodzonym obecnie barkiem w kształcie sporej dziury. Widać gołym okiem, że pomnik po przejściach, ale szczegóły okrywa tajemnica. Do Kozłówki trafiło ponoć wiele pomników, nie wszystkie zapewne są eksponowane, podsumowuję zawartość terenu ekspozycyjnego, niezbyt rozległego lamusa.
Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.