Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

12 stopni do osiągnięcia chrześcijańskiej dojrzałości

Członkowie Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody przybliżają zainteresowanym stopnie do osiągnięcia chrześcijańskiej dojrzałości. Cykl konferencji „Ora et pokora. 12 stopni dojrzałości”, jakie są głoszone w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej, rozpoczął się w lipcu br. Wszystkie nagrania są dostępne w internecie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencje głosi ks. Przemysław Sawa, Marzena Pietroszek, Kamil Orlicki i Łukasz Chrobak. Omawiają kolejno 12 stopni, dzięki którym osiąga się chrześcijańską dojrzałość. Co tydzień jeden ze stopni. Prelegenci mówią o bojaźni Bożej, zapieraniu się samego siebie, posłuszeństwie czy wytrwałości w dobru i wielu innych.

Marzena Pietroszek na jednej z konferencji zauważyła, że prawdziwe życie chrześcijańskie to wytrwałość w dobru, wierność Jezusowi i stałość powziętym dobrym decyzjom. Podkreśliła, że człowiekowi jest potrzebna wytrwałość w różnych sytuacjach życiowych np. w głoszeniu Ewangelii, będąc za to prześladowanym, czy w takich sytuacjach, kiedy człowiek stoi przed wyzwaniami w życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wytrwałość, wierność i stałość. Nie da się być wytrwałym, jeśli się nie jest stałym. Te rzeczywistości się przenikają. Wytrwałość, wierność i stałość człowieka okazują się wtedy, gdy jest źle. Wtedy, gdy jest bardzo dobrze, to nie potrzebujemy być wytrwali. A w chwili strachu, obaw, najważniejsze jest, by zachować to, co kieruje myśli ku Bogu, zachować myśl o tym, że Bóg jest dobry, Jego dobroć i łaska jest nade mną, więc nie mogę myśleć negatywnie – stwierdziła, dodając że dopuszczanie złych myśli skutkuje niszczeniem dobra w nas samych.

Reklama

Te konferencje są głoszone raz w tygodniu i umieszczane na bieżąco razem z innymi konferencjami na kanale YouTube „SECiM – Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody”. Dzięki temu każdy zainteresowany może mieć do nich dostęp.

O konferencjach wspominamy również w najnowszej papierowej Niedzieli – w Niedzieli na Podbeskidziu nr 35 na 30 sierpnia 2020.

2020-08-27 09:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu

2024-05-02 11:21

[ TEMATY ]

proboszczowie

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Do refleksji nad odnową posługi proboszcza w kluczu synodalnym i misyjnym, a także umożliwienia Sekretariatowi Generalnemu Synodu zebrania ich wkładu w przygotowanie Instrumentum laboris zachęcił Ojciec Święty proboszczów całego świata w wystosowanym dziś do nich liście. Wydarzenie to zbiegło się z zakończeniem Międzynarodowego Spotkania „Proboszczowie dla Synodu”.

LIST OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję