Reklama

30. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzydzieści lat temu, 13 grudnia 1981 r., wprowadzony został w Polsce stan wojenny. Wprowadziła go dekretem Rada Państwa (naruszając ówcześnie obowiązującą konstytucję), na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Był to organ pozakonstytucyjny, mający cechy junty wojskowej, kierowany przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Zasadniczym powodem wprowadzenia stanu wojennego był lęk przed utratą władzy przez komunistyczny reżym. Przerwał on proces demokratyzacji kraju, prowadzony przez 16 miesięcy od zwycięskich strajków sierpniowych w 1980 r. Strajki te doprowadziły do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, będącego także ruchem społecznym w kierunku głębokich reform ustrojowych.
Stan wojenny oznaczał dla społeczeństwa dotkliwe represje. Brutalną siłą zdławiono strajki, w ośrodkach odosobnienia internowano 10 tys. osób, wiele tysięcy straciło pracę, zostało zmuszonych do emigracji. Było nie mniej niż 91 ofiar śmiertelnych. Ograniczone zostały prawa obywatelskie, zahamowana aktywność społeczeństwa. NSZZ „Solidarność” został zdelegalizowany. Do przemian w 1989 r. kraj pozostawał przez okres ośmiu lat w stanie zapaści, tracąc możliwości rozwoju.
W dniach 7-13 grudnia 2011 r. trwały w Szczecinie obchody 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Przygotowane zostały przez urzędy: Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego i Miasta Szczecin, Instytut Pamięci Narodowej, NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego, Centrum Dialogu „Przełomy”. Obejmowały szereg różnorodnych wydarzeń. IPN przygotował konferencję popularnonaukową pt. „Stan wojenny w Szczecinie” i otworzył wystawę plenerową na Jasnych Błoniach pt. „586 dni stanu wojennego”. Wydał też i promował „Dziennik z internowania: Goleniów-Wierzchowo Pomorskie-Strzebielinek (1981-1982)” Tadeusza Dziechciowskiego. Dziennik powstał w oparciu o szczęśliwie ocalone codziennie prowadzone notatki autora. Jest cennym zapisem życia internowanych z naszego regionu w trzech miejscach ich odosobnienia.
Pod tablicą „W hołdzie ofiarom komunistycznego systemu” na pl. Grunwaldzkim złożono wiązanki kwiatów. Członków opozycji demokratycznej uhonorowano w Sali Teatru Lalek Pleciuga. Wręczono tam 5 osobom ustanowiony przed rokiem Krzyż Wolności i Solidarności. Tam też odbyła się debata historyczna z udziałem przywódców strajku w Stoczni Szczecińskiej - Andrzeja Milczanowskiego, Mieczysława Ustasiaka i Wojciecha Duklanowskiego. Świadków historii wykorzystano także w debacie zorganizowanej w Studiu Polskiego Radia. O Szczecinie w stanie wojennym mówili A. Milczanowski, Stanisław Wadołowski, Stanisław Kocjan i Teresa Hulboj.
Kilka wydarzeń przygotowano specjalnie dla młodzieży, dla których wspominane wydarzenia to już odległa historia. Że tak jest, przytoczę osobisty przykład. Kiedy powróciwszy niedawno z koncertu Jana Pietrzaka, odtwarzałem jego pieśń „Nielegalne kwiaty, zakazany krzyż”, moja córka Bogumiła Wiktoria postawiła mi pytanie: „Tato, o co chodzi z tym krzyżem?” Urodzona w stanie wojennym w 1982 r., nie poznała zwyczaju układania w dzień krzyża z kwiatów i zniczy, zaciekle zwalczanego przez władzę i usuwanego przez nią w nocy, odradzającego się jednak następnego dnia. Przeżycia danej generacji (w moim wypadku „solidarnościowej”), które po latach ciągle wyzwalają moje emocje, są niemożliwe do przekazania całościowo, możemy co najwyżej przybliżyć je przez umiejętne działania edukacyjne. I takie zostały podjęte w tegorocznych obchodach.
Studenci Uniwersytetu Szczecińskiego uczestniczyli w debacie oksfordzkiej pt. „Stan wojenny - zło czy konieczność”. Swoją wiedzą na temat stanu wojennego podzielili się z uczniami szkół ponadgimnazjalnych, prowadząc dla nich lekcje w ramach projektu „Młodzi młodym, czyli studenci w szkołach”. Świadkowie historii poprowadzili lekcje dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych na pl. Hołdu Pruskiego i Ofiar Grudnia 1970 (projekt „Edukacja patriotyczna młodzieży”). W przestrzeni miasta 5-osobowe zespoły uczniów szkół gimnazjalnych i pnadgimnazjalnych uczestniczyły w Historycznej Grze Miejskiej „Operacja WRONA-30” przygotowanej przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN.
Najwięcej uczestników przyciągnęła 10 grudnia rekonstrukcja historyczna „Pacyfikacja strajku w Stoczni Szczecińskiej - 14/15 grudnia 1981”. 40-minutową inscenizację z udziałem 100 osób prowadziła Agnieszka Kuchcińska-Kurcz z Centrum Dialogu „Przełomy”. Starano się o autentyzm odtwarzanych wydarzeń. Dotyczyło to rynsztunku pacyfikujących zomowców i żołnierzy, pojazdów używanych wtedy przez milicję - gazików, skotów, działka wodnego. Autentyczny czołg T-55 rozbił bramę stoczni z umieszczonym na niej krzyżem. W trakcie inscenizacji pod bramę zakładu podszedł ksiądz. Było to przypomnienie postaci ks. inf. Stanisława Szwajkosza, który jako proboszcz najbliższej stoczni parafii pw. św. Stanisława Kostki pełnił posługą sakramentalną wśród robotników i ich rodzin w czasie strajków.
Obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego miały znaczny walor edukacyjny dla młodego pokolenia. Średnie złożyło hołd i podziękowanie „tym wszystkim, którzy 13 grudnia 1981 r. nie stracili nadziei, że Polska jednak będzie wolna, którzy nie dali się stłamsić i zastraszyć, którzy wierzyli w ideę demokracji i swobody przekonań”, co wyraził w cytowanych słowach marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Zaś Prezydent miasta Szczecina Piotr Krzystek apelował, by pamięć Grudnia’81 była w nas cały czas żywa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję