Po półtorarocznej przerwie młodzież Archidiecezji Łódzkiej spotkała się na jednodniowych rekolekcjach ewangelizacyjnych Arena Młodych. W tym roku spotkanie przebiegało pod hasłem RESET.
W tegorocznej Arenie Młodych wzięło udział blisko 5 tysięcy młodych, którzy przybyli na stadion Orła Łódź pod opieką księży, katechetów i nauczycieli z różnych części archidiecezji. Jak zawsze spotkanie wypełniły radosne śpiewy, tańce, dialogi prowadzących z młodymi, a także nauczanie arcybiskupa Grzegorza Rysia. Całe spotkanie, ku zaskoczeniu wielu, było mszą świętą. Wyjaśnił to dopiero metropolita łódzki tuż przed rozpoczęciem liturgii eucharystycznej, gdzie wokół ogromnego stołu na środku stadionu zgromadzili się kapłani i młodzież. – Spotkanie rozpoczęliśmy wyśpiewanym w pieśni znakiem krzyża, potem były kolejne części liturgii słowa, teraz czas na najważniejszą liturgię eucharystyczną – tłumaczył abp Ryś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Spotkanie rozpoczęła minuta ciszy dla ofiar pandemii na całym świecie. Po radosnych tańcach i spiewie animowanym przez wspólnotę „Mocni w Duchu” miała miejsce spowiedź i modlitwa wstawiennicza. Każdy mógł podejść najpierw do kapłana, a następnie do wystawienników, którzy otaczali modlitwą i chwilą rozmowy. W swoim słowie do młodych arcybiskup Grzegorz Ryś nawiązał do wcześniej odbytej modlitwy wstawienniczej. - Kiedy łączyliście się w trójki i modliliście się za siebie nawzajem, to Jezus stał między wami, nie musieliście go widzieć, ale on bardzo uważnie słuchał wszystkiego, co mówiliście. Byliście w tym momencie taką wspólnotą ludzi, która sprawiła, że Jezus jest obecny (…) To jest to, o czym ja marzę, że się dziś tutaj wydarzy. To znaczy wydarzy się dzisiaj to, że Jezus zachwyci się każdym z was niezależnie od tego, jak bardzo ci się wydaje, że jesteś dla Jezusa obcy, daleki, że nie do końca rozumiesz, co tu się dzieje – mówił abp Ryś. Jednocześnie zachęcił młodych, by nauczyli się słuchać i chcieli słuchać tego co się do nich mówi, a szczególnie tego co mówi do nich Chrystus. - Dlatego jest tak ważne, żeby posłuchać. Dlatego was tak proszę, żebyście usiedli i posłuchali, bo słowo chce się dziać. Słowo Jezusa nie jest tylko mądre. Słowo Jezusa jest mocne. I mocne nie takiej zasadzie formuły, którą, gdy się wypowie, to się spełni. Moc tego słowa bierze się z tego, kim jest Jezus. To słowo jest mocne, dlatego, że to On mówi. Za mocą tego słowa, kryje się to, kim jest Jezus. Jezus jest Panem, który umarł na krzyżu. Dlatego kiedy on mówi do Ciebie z taką miłością, to słowo się dzieje – mówił metropolita łódzki.
Po zakończonej komunii świętej arcybiskup Grzegorz Ryś podziękował za przybycie i organizację spotkania, a także zaprosił młodych na najbliższą niedzielę na specjalną mszę świętą dla nich do łódzkiej katedry. Swoje słowa skierował także obecny z młodymi „Arcybiskup Dziadek”, czyli abp senior Władysław Ziółek. - Nawet nie wiecie, jak jesteście piękni. Zachowajcie w sobie to piękno, rozwijacie je w sobie, bo waszym największym bogactwem jest wasza młodość. Jeśli ją wypełnicie właśnie tym pięknem, które od Boga pochodzi, który Sam jest największym, jedynym pięknem, wtedy wasze życie będzie prawdziwe piękne. I tego z całego serca wam dzisiaj życzę – mówił abp Ziółek. Spotkanie zakończyły wspólne tańce wokół całej areny stadionu. Na pamiątkę tegorocznej Areny młodzi dostali drewniane znaczki z hasłem spotkania i symbolem, czyli bijącym sercem, na odwrocie którego znajdowało się zaproszenie na spotkanie młodych w łódzkiej katedrze.