Reklama

Sport

Ranking WTA: Świątek na najwyższym w karierze czwartym miejscu

Iga Świątek awansowała z szóstego na najwyższe w karierze czwarte miejsce w światowym rankingu tenisistek. Na czele zestawienia WTA wciąż Australijka Ashleigh Barty, przed Białorusinką Aryną Sabalenką oraz Czeszką Karoliną Pliskovą.

[ TEMATY ]

Iga Świątek

Menager Iga Świątek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poprzednim tygodniu Świątek osiągnęła półfinał w halowym turnieju WTA na kortach twardych w Ostrawie. Najwyżej rozstawiona zawodniczka z Raszyna przegrała z Greczynką Marią Sakkari 4:6, 5:7, która z kolei w finale uległa Estonce Anett Kontaveit 2:6, 5:7.

Na liście światowej Sakkarki przesunęła się z 12. na 10. pozycję, zaś Kontaveit z 30. na 23.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Awans zanotowały też inne polskie tenisistki, m.in. Magda Linette z 59. na 54. lokatę i Magdalena Fręch ze 110. na 108.

Reklama

Natomiast w rankingu uwzględniającym tylko tegoroczne wyniki, który wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju masters - WTA Finals (został przeniesiony z chińskiego Shenzen do Guadalajary w Meksyku), Świątek spadła z piątego na szóste miejsce, ale jej szanse na występ w tych zawodach są bardzo duże. Polkę wyprzedziła Sakkari. Na czele jest Barty.

Czołówka rankingu tenisistek WTA Tour - stan na 27 września:

  1.   (1) Ashleigh Barty (Australia)       9726 pkt
  2.   (2) Aryna Sabalenka (Białoruś)       7005
  3.   (3) Karolina Pliskova (Czechy)       5265
  4.   (6) Iga Świątek (Polska)             4756
  5.   (5) Barbora Krejcikova (Czechy)      4668
  6.   (4) Jelina Switolina (Ukraina)       4491
  7.   (8) Naomi Osaka (Japonia)            4326
  8.   (7) Sofia Kenin (USA)                4309
  9.   (9) Garbine Muguruza (Hiszpania)     4135
 10.  (12) Maria Sakkari (Grecja)           3995
...
 54.  (59) Magda Linette (Polska)           1167
108. (110) Magdalena Fręch (Polska)          722
164. (159) Katarzyna Kawa (Polska)           454
202. (204) Urszula Radwańska (Polska)        347

Czołówka rankingu tenisistek WTA "Porsche Race":

 1. Ashleigh Barty (Australia)           6411 pkt
 2. Aryna Sabalenka (Białoruś)           4669
 3. Barbora Krejcikova (Czechy)          4398
 4. Karolina Pliskova (Czechy)           3972
 5. Maria Sakkari (Grecja)               3147
 6. Iga Świątek (Polska)                 3106
 7. Naomi Osaka (Japonia)                2771
 8. Garbine Muguruza (Hiszpania)         2671
 9. Ons Jabeur (Tunezja)                 2435
10. Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja)     2384
...
58. Magda Linette (Polska)                721

(PAP)

giel/

2021-09-27 08:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Ostrawie - awans Świątek do ćwierćfinału

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/Tomasz Wiktor

Liderka światowego rankingu Iga Świątek awansowała do 3. rundy, czyli ćwierćfinału turnieju tenisowego WTA 500 na twardych kortach w Ostrawie. W meczu z Australijką Ajlą Tomljanovic Polka wygrała pierwszego seta 7:5, a w drugim jej rywalka skreczowała przy stanie 2:2.

To była trzecia konfrontacja 21-letniej Świątek z urodzoną w Zagrzebiu 29-letnią Tomljanovic i trzecie zwycięstwo Polki (poprzednio dwukrotnie w Toronto - w 2019 oraz 2022 roku). Jednocześnie to już drugi pojedynek tych zawodniczek, którego Australijka nie dokończyła.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję