Reklama

Wystawa w Muzeum Archidiecezjalnym Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie

Jan Paweł II w portretach Lorenza D’Andrea

Niedziela Ogólnopolska 26/2006, str. 12

Makieta kościoła Jana Pawła II
Adam Wojnar

Makieta kościoła Jana Pawła II<br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Jesteśmy w domu Karola Wojtyły - arcybiskupa, profesora... Przyszliśmy do niego, aby spotkać go w obrazie artysty malarza Lorenza D’Andrea. Na przestrzeni 27 lat pontyfikatu powstała niezliczona ilość portretów. Wielu twórców przyznawało, że bardzo trudno było namalować Ojca Świętego, bo tak naprawdę nie chodziło o wierne podobieństwo - to dawała zawsze fotografia Artura Mari czy innych fotografików, lecz o psychologiczną stronę tej wyjątkowej postaci. Obserwowaliśmy, jak zmieniał się Papież, jak zmieniała się jego twarz. Inna była na modlitwie, inna na audiencjach, inna podczas rozmowy prywatnej, w zależności od tego, w jakich okolicznościach przebywał i z kim rozmawiał - mówił kard. Stanisław Dziwisz 6 maja br. podczas otwarcia wystawy Portret Jana Pawła II - włoskiego artysty Lorenza D’ Andrea w Muzeum Archidiecezjalnym Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie.
Witając przybyłych na otwarcie wystawy, dyrektor Muzeum ks. Andrzej Nowobilski podkreślił, że Lorenzo D’Andrea jest znanym włoskim malarzem i portrecistą. - Artysta swą paletę barwną ograniczył do bieli i, operując tym kolorem, koncentruje się na twarzy modela. Stara się uchwycić nie tylko podobieństwo, lecz również osobowość, charakter, cechy psychologiczne danej postaci - podkreślał ks. Nowobilski. Przedstawił także architekta Gaetana Callocchia, który zaprezentował model świątyni Jana Pawła II w kształcie kapy, płaszcza, którym Ojciec Święty ogarnia modlących się w niej. Ks. Nowobilski podziękował także o. Zdzisławowi Kijasowi OFMConv, rektorowi Papieskiego Uniwersytetu „Seraphicum” w Rzymie, za myśl zorganizowania wystawy i towarzyszenie artystom w drodze do Krakowa.
Lorenzo D’Andrea wspomniał o osobistym spotkaniu z Ojcem Świętym w 2000 r., od którego zmieniło się wiele w jego życiu i sercu.
Na wystawie zgromadzono 40 obrazów ukazujących Jana Pawła II w różnych okolicznościach i wychwytujących różne stany emocjonalne widoczne na jego twarzy. Są też portrety Ojca Świętego z różnymi osobistościami - Matką Teresą z Kalkuty, Giulio Andreottim czy kard. Stanisławem Dziwiszem. Znajdująca się na dziedzińcu Muzeum makieta kościoła Jana Pawła II od razu przywodzi na pamięć charakterystyczną, pochyloną postać Ojca Świętego Jana Pawła II w kapie z krzyżem w ręku. Wewnątrz - monumentalny obraz Jana Pawła II.

Wystawa będzie czynna do 31 sierpnia 2006 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Kostki

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Kostka

Karol Porwich/Niedziela

Nowennę do św. Stanisława Kostki odmawiamy między 9 a 17 września lub w dowolnym terminie.

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3; Pwt 5,7)
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję