Reklama

Szybki jak Kubica

Już 18 marca rusza Formuła 1. Ściga się w niej nasz rodak - Robert Kubica, który przebojowo wywalczył miejsce wśród najszybszych kierowców świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele razy na łamach naszego tygodnika gościła postać Roberta Kubicy (ur. 7 grudnia 1984 r. w Krakowie). W zeszłym roku, jako pierwszy z Polaków, stał się etatowym kierowcą F1 teamu BMW Sauber, z którym podpisał profesjonalny kontrakt (ma ponoć zarabiać ok. 3 mln dolarów USA rocznie). 10 września zaś odniósł historyczny sukces, zdobywając trzecie miejsce w Grand Prix Włoch na torze Monza.
Obecnie polski kierowca świetnie spisuje się na treningach, plasując się zawsze w czołówce. Jego zespół natomiast usilnie pracuje nad niezawodnością pojazdów. Trzeba zaznaczyć, że stajnia BMW Sauber dopiero drugi sezon bierze udział w F1. Zbiera zatem cały czas doświadczenie i stara się dorównać najlepszym. W tym roku, zdaniem fachowców, może śmiało konkurować z tak utytułowanymi i markowymi zespołami, jak: McLaren, Ferrari czy Williams, które w ostatnich latach zdominowały wyścigi.
Początków F1 należy szukać w międzywojennej Europie. Wtedy na przełomie lat 20. i 30. organizowano pierwsze samochodowe wyścigi. Dopiero jednak od lat 50. zaczęto je organizować regularnie (Grand Prix danego kraju). Biorą w nich udział jednomiejscowe bolidy o odkrytym nadwoziu. Kierowcy ścigają się na wydzielonych do tego celu torach ulicznych lub na specjalnie zbudowanych obiektach. Wraz z upływem czasu pojazdy przez nich pilotowane ulegały znacznym modyfikacjom i ulepszeniom, by obecnie osiągać prędkość dochodzącą do 400 km/h (bolid F1 do 100 km/h przyspiesza w nieco więcej niż dwie sekundy). Teraz stosuje się w nich silniki V8 (20 tys. obrotów na minutę) o mocy ok. 700 KM (nie tak dawno jeszcze były to silniki V10 o mocy ponad 1000 KM). Są one chłodzone powietrzem przez specjalne radiatory (nie wolno chłodzić ich cieczami). Bolidy posiadają półautomatyczne skrzynie biegów (maksymalnie siedem do przodu i obowiązkowo jeden wsteczny). Zmienia się je za pomocą specjalnego urządzenia umieszczonego za kierownicą. Dlatego też prowadzący nie musi odrywać od niej rąk.
Wyścigi F1 dają pole do popisu konstruktorom. Stosuje się w nich bowiem kosmiczne wręcz technologie, które po jakimś czasie wchodzą do powszechnego użytku. Jako przykład niech posłużą choćby hamulce tarczowe, aktywne zawieszenie, system kontroli trakcji, turbodoładowanie czy sterowanie wszystkimi kołami. Niektóre z tych udogodnień są instalowane w fabrycznie nowych autach. Dzięki tym wynalazkom możemy bezpiecznie i bardziej komfortowo poruszać się naszymi pojazdami.
W tym roku zostało zaplanowanych 17 wyścigów Grand Prix. Rozgrywają się one na wszystkich kontynentach (oczywiście, z wyjątkiem Antarktydy). Walka o tytuł najlepszego kierowcy globu rozpocznie się w Australii, aby m.in. przez Monako, Kanadę, USA, Węgry i Włochy dotrzeć do Japonii oraz Chin. Zmagania zakończą się 21 października w Brazylii.
Bez wątpienia fani F1 w Polsce będą kibicować Robertowi Kubicy i jego kolegom. Są nimi dwaj Niemcy: Nick Heidfeld i Sebastian Vettel. Ten pierwszy będzie startował z naszym rodakiem. Drugi zaś jest kierowcą testowym. Obaj mają ogromny potencjał i - w przeciwieństwie do pana Roberta - wybuchowy temperament. Ostatnio nawet, po jednym z treningów w Bahrajnie, doszło między nimi do rękoczynów. Ponoć połowa teamu BMW Sauber nie była w stanie ich uspokoić. W końcu podali sobie ręce na zgodę.
Sądzę, że Robert Kubica może w tym roku przysporzyć nam wiele radości i pozytywnych emocji z racji swoich występów. Z pewnością będzie on jednym z liczących się kierowców. Wielu wymienia go w gronie pretendentów do tytułu mistrzowskiego (np. Roman Abramowicz - jeden z najbogatszych ludzi świata i właściciel Chealsea Londyn - jest przekonany, że go zdobędzie). A zatem - Panie Robercie: szerokiej drogi!

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpański influencer kończy karierę i wstępuje do seminarium

2025-09-03 10:02

[ TEMATY ]

wiara

seminarium duchowne

Pablo Garcia

Pablo Garcia/Instagram

Pablo Garcia

Pablo Garcia

Miał przed sobą błyskotliwą karierę modela i influencera lifestylowego. 36-letni hiszpański gwiazdor mediów społecznościowych, Pablo García, postanowił jednak porzucić światowe pokusy. W zaskakującym wideo pożegnał się z ponad 650 tysiącami obserwujących na Instagramie i ogłosił: „Za kilka tygodni wstąpię do seminarium duchownego”.

García wyjaśnił swoje motywy, mówiąc, że chciał posłuchać swojego serca i radykalnie zmienić życie. Zdawał sobie sprawę, że „świat” z pewnością nie zrozumie jego decyzji. W końcu porzuca wygodne życie ze stabilnością, pewną dozą luksusu i kilkoma zmartwieniami. „Ale powtarzam: po co to wszystko, skoro moje serce pragnie innego życia?” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest katecheta, a kim katechista? Prymas Polski tłumaczy

2025-09-03 12:25

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

katecheta

katechista

Karol Porwich/Niedziela

Nie wszyscy katecheci będą katechistami – powiedział PAP prymas Polski abp Wojciech Polak. Katecheci to nauczyciele religii w szkole, oni przekazują wiedzę religijną. Zadaniem katechisty jest dzielenie się swoją wiarą, aby pomóc dzieciom, młodzieży i dorosłym wejść w doświadczenie wiary - wyjaśnił.

Zespół Roboczy ds. Katechezy Parafialnej podczas marcowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski przekazał, że zgodnie z planem nowe Dyrektorium Katechetyczne powinno zostać opracowane do września 2026 r. Wtedy ruszą w parafiach pierwsze katechezy według nowych wytycznych. Będą one komplementarne z podstawą programową nauczenia religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Czy zmarli nas widzą i słyszą?

2025-09-03 19:54

[ TEMATY ]

śmierć

Agata Kowalska

Kościół uczy, że istnieje pewna forma łączności pomiędzy światem żyjących a światem tych, którzy odeszli. Jest to kontakt realny. Możemy sobie wzajemnie pomagać.

W wyznaniu wiary wypowiadamy słowa: „Wierzę w świętych obcowanie”. To krótkie zdanie zawiera w sobie jedną z najpiękniejszych tajemnic naszej wiary – prawdę o duchowej jedności wszystkich członków Kościoła: zarówno tych, którzy żyją na ziemi, jak i tych, którzy już przeszli do wieczności. Obcowanie świętych to nie poetycka metafora ani pobożne wspomnienie o zmarłych, ale rzeczywista więź, która łączy nas w jednym Ciele Chrystusa, niezależnie od czasu i przestrzeni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję