Reklama

Kościół

Kard. Mario Zenari: W Syrii od 12 lat czekamy na Wielkanoc bez bomb

Syria to kraj zraniony: głęboko zraniony przez wyniszczający konflikt, który trwa od 2011 roku, przez straszliwe trzęsienie ziemi w lutym, przez ubóstwo, które stało się ekstremalne, przez gospodarkę w stanie upadku. Żałoba, ból, niedostatek, ogromny trud naznaczają dni Syryjczyków. A tymczasem nadeszła kolejna Wielkanoc: Jezus zmartwychwstaje. Mówi o kraju, który chce zmartwychwstać kard. Mario Zenari, nuncjusz apostolski w Syrii od 2009 roku. w rozmowie z szwajcarską agencją katolicką catt.ch.

[ TEMATY ]

Syria

PKWP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Watykański dyplomata podkreślił, że sytuacja w Syrii jest katastrofalna. Samych przesiedleńców wewnętrznych jest ponad 7 milionów. Setki tysięcy Syryjczyków mieszka w namiotach. Ostatniej zimy kilka osób zginęło przygniecionych namiotami, które zawaliły się pod ciężarem śniegu. Liczna infrastruktura jest zniszczona lub mocno uszkodzona. Dwa i pół miliona dzieci w wieku szkolnym nie może się uczyć, ponieważ co trzeci budynek szkolny nie nadaje się do użytku. Dwie trzecie personelu medycznego wyemigrowało, brakuje leków, kilka szpitali nie działa. Na dużych obszarach kraju elektryczność jest dostępna tylko przez dwie godziny dziennie, a poważne uszkodzenia sieci wodnych powodują przypadki cholery. Artykuły pierwszej potrzeby są niedostępne i osiągnęły niebotyczne ceny. Gospodarka się załamuje: stopa bezrobocia wciąż rośnie, panuje ubóstwo. Tysiące młodych ludzi emigruje. Trzęsienie ziemi zadało kolejną głęboką ranę krajowi, który po 12 latach wojny jest już całkowicie zniszczony.

Kard. Zenari mówiąc o pomocy humanitarnej dla Syrii zwrócił uwagę, że po trzęsieniu ziemi pojawiły się gesty dobrej woli i elastyczności ze strony władz lokalnych, które usprawniły niektóre procedury biurokratyczne, umożliwiły wjazd pomocy przez trzy przejścia graniczne, ułatwiły kredytowanie datków w bankach. „Społeczność międzynarodowa również wykonała kilka gestów dobrej woli, znosząc tymczasowo niektóre sankcje. Tak więc coś się ruszyło, nawet jeśli sytuacja pozostaje skomplikowana i żmudna: na przykład niektóre banki nadal mają przeszkody w kredytowaniu pomocy gospodarczej. Mam nadzieję, że niszczycielskie trzęsienie ziemi spowoduje wstrząs zdrowego rozsądku i pobudzi próbę rozwiązania konfliktu poprzez odblokowanie impasu, który trwa od lat i którym nikt nie wydaje się przejmować" – powiedział watykański dyplomata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kardynał pytany, czy obok utrapienia, zniechęcenia, prostracji pojawiają się oznaki nadziei powiedział: "Mieszkam w Syrii od 14 lat. Przez 12 lat przeżywam wojnę: widziałem, jak giną mężczyźni, kobiety, dzieci, osoby starsze. Teraz, niestety, widzę też, jak nadzieja umiera w sercach ludzi, zwłaszcza młodych. Kiedy odwiedzam wioski i miasta i chodzę po ulicach usłanych gruzami, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nadzieja tego narodu również jest tam pogrzebana. Trzeba ją wyciągnąć. Jedynym sposobem na jej ocalenie jest ożywienie Syrii poprzez ostateczne znalezienie rozwiązania politycznego, które zapewni pokój i odbudowę gospodarczą. Ale obawiam się, że to wciąż odległy cel, nie tylko ze względu na sytuację międzynarodową naznaczoną wojną na Ukrainie i wieloma problemami trapiącymi Liban i inne kraje w tym regionie".

Reklama

Pytany, jak wygląda wiara chrześcijan kard. Zenari po trzęsieniu ziemi i 12 latach wojny powiedział, że Syryjczycy pytają przede wszystkim, dlaczego muszą tak bardzo cierpieć. „Jedyną odpowiedzią, jaką można dać, jedyną, która jest przekonująca, jest bycie blisko wszystkich cierpiących i oferowanie konkretnej pomocy. W dniach po trzęsieniu ziemi Kościoły chrześcijańskie otworzyły swoje miejsca kultu i instytuty religijne, aby przyjąć wszystkich potrzebujących i zapewnić im pierwsze potrzeby. Kościół "szpitala polowego", "Kościół z otwartymi drzwiami", do którego od lat wzywa papież Franciszek, został tu zrealizowany, dosłownie. Nawet w meczetach i budynkach państwowych przyjmowano ludzi. Dziesiątki wolontariuszy, Syryjczyków i z innych krajów, udzielało się z wielką hojnością. Dobroczynność jest odpowiedzią na najbardziej bolesne pytania. Jest nią od pierwszego roku wojny” – powiedział watykański dyplomata.

Wyraził wdzięczność Kościołowi katolickiemu, a także różnym Kościołom chrześcijańskim, które uruchomiły różne programy pomocowe.

Pytany jak będzie obchodzona Wielkanoc w Syrii kard. Zenari powiedział, że dla wszystkich będzie to kolejna Wielkanoc oczekiwania. „Od 12 lat, od 4380 dni przeżytych wśród cierpień i trudów, czekamy, aby obchodzić normalną Wielkanoc, bez bomb, bez przymusowego postu, bez cierpienia” – powiedział i dodał: „Będzie to jednak radosna Wielkanoc, ponieważ Pan zmartwychwstaje, ponieważ od Niego nauczyliśmy się, że historia nie jest tylko w rękach władzy politycznej, ani gospodarczej, ani militarnej, nie jest tylko na łasce katastrof naturalnych, ani ludzkich niegodziwości. Historia jest w rękach Boga, który nie zapomina o wołaniu strapionych. Tym, który kieruje historią, jest Jego Ojcostwo".

2023-04-08 14:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katastrofalna sytuacja w Aleppo, po obu stronach giną cywile

[ TEMATY ]

Syria

YouTube.com

Tragiczne chwile przeżywają mieszkańcy Aleppo. W mieście trwa walka między rebeliantami a siłami rządowymi, wspieranymi przez Rosję. Związane z opozycją Obserwatorium Praw Człowieka informuje o bombardowaniach dzielnic kontrolowanych przez rebeliantów. Z kolei chrześcijanie, którzy żyją w dzielnicach zachodnich pod kontrolą wojsk prezydenta Asada, informują, że również tam spadają bomby i giną cywile.

„Kiedy mocarstwa międzynarodowe nie potrafią się porozumieć albo występują jako rywale, to wszystko odbija się również na naszym codziennym życiu – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Ibrahim Alsabagh, proboszcz parafii św. Franciszka i odpowiedzialny za łacińską wspólnotę w Aleppo. – Przez ostatnie dni nie dało się spać z powodu bombardowań. Również w naszej zachodniej dzielnicy spadały bomby i rakiety na obiekty cywilne. Są ranni i zabici, także w naszej wspólnocie chrześcijańskiej. Ludzie są rozgoryczeni, obawiają się o przyszłość. Bo kiedy nie ma porozumienia na górze, w terenie rosną obawy, wszystkie rany otwierają się na nowo. A tu każda rodzina została już zraniona. Panuje ponadto wielkie zamieszanie. Trudno jest rozróżnić rebeliantów, tak zwanych umiarkowanych, od fundamentalistów. U nas w terenie jest w tym wielkie zamieszanie. A to powoduje potem konsekwencje, z którymi teraz mamy do czynienia. Bo Rosjanie i wojsko syryjskie oświadczyły, że rozejm obejmuje jedynie ugrupowania umiarkowane, a działania przeciwko dżihadystom z Al-Nusry, Al-Kaidy i Państwa Islamskiego będą dalej kontynuowane. Niekiedy brak jasności i brak współpracy między wszystkim stronami obecnymi w terenie, myślę tu o siłach międzynarodowych i siłach obcych państw, prowadzi do jeszcze większego zamieszania”.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję