Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Rok Jubileuszowy rozpoczęty

„Mocna chwila” – tak papież Franciszek nazwał Rok Święty, Rok Jubileuszowy, który właśnie rozpoczynamy w wymiarze diecezjalnym.

Niedziela sosnowiecka 2/2025, str. I-II

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

Piotr Lorenc/Niedziela

Jednym z obrzędów uroczystości było poświęcenie wiernych wodą święconą

Jednym z obrzędów uroczystości było poświęcenie wiernych wodą święconą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta „chwila mocna” będzie trwała cały rok, jest więc wyjątkowo mocna. Taką „chwilę” Kościół daje nam przeżywać co kilka, czy kilkanaście lat. To wyjątkowy czas obfitości Bożej łaski. Po co są te wyjątkowe okresy, „chwile”? Aby także posilać i wzmacniać nadzieję – u siebie i u innych – powiedział bp Artur Ważny, rozpoczynając Rok Jubileuszowy 2025.

Inauguracja Roku Jubileuszowego w diecezji sosnowieckiej odbyła się w Niedzielę Świętej Rodziny, 29 grudnia 2024 r. Uroczystość rozpoczęła się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu. Po zakończeniu nabożeństwa z sanktuarium wyruszyła procesja z Krzyżem Jubileuszowym do bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Tam odbyły się kolejne obrzędy zwieńczone uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem bp. Artura Ważnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień święty święcić

Reklama

– Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Taki mieli zwyczaj. Chodzili do świątyni, chodzili na pielgrzymkę. Całą rodziną. Mamy wciąż jeszcze ten zwyczaj? Przychodzić do świątyni regularnie? Kiedyś to był po prostu styl życia. Tak dawniej bywało i to było oczywiste. Nie twierdzę, że przez to ludzie tracą nadzieję, ponieważ nie chodzą co niedzielę i święta do kościoła. To byłoby zbyt proste, naiwne i nieuprawnione do końca twierdzenie. Wiem bowiem, że czasem nie jest łatwo uczestniczyć w Eucharystii z powodu niedoświadczania w naszych parafiach staranności o jej piękno, niedbałości o przepowiadanie Słowa czy lekceważenia przepisów liturgicznych. Rok Jubileuszowy to także czas, byśmy tutaj wszyscy, zwłaszcza my – kapłani, podjęli wysiłek nawrócenia i podejścia z większym szacunkiem do celebrowania sakramentów świętych oraz zatroszczyli się o wychowywanie siebie i innych do świadomego uczestnictwa w liturgii. Zaniedbując jednak świętowanie niedzieli, a zwłaszcza uczestnictwo we Mszy św., tracimy niepowtarzalną okazję do wzmacniania i ożywiania naszej nadziei, którą jest sam Chrystus Pan, obecny i działający w liturgii. Zaproszeni jesteśmy więc w tym Roku Łaski także do pielgrzymowania z większą regularnością i gorliwością do naszych świątyń parafialnych, do sanktuariów czy kościołów jubileuszowych – powiedział bp Ważny.

Będzie Synod

Hierarcha przypomniał, że podczas jubileuszu przypadnie bardzo ważna rocznica dla wszystkich chrześcijan. – w 2025 r. upłynie 1700 lat od obchodów pierwszego wielkiego soboru powszechnego, Soboru Nicejskiego. W pierwszych wiekach wiary synody mnożyły się, pokazując, jak ważne było zachowanie jedności Ludu Bożego i wierne głoszenie Ewangelii. Rok Jubileuszowy może być okazją do ukonkretnienia tej formy synodalnej, którą wspólnota chrześcijańska postrzega dziś jako coraz bardziej konieczny wyraz, aby lepiej odpowiedzieć na pilną potrzebę ewangelizacji: wszyscy ochrzczeni, każdy z własnym charyzmatem i posługą, współodpowiedzialni, aby wielorakie znaki nadziei świadczyły o obecności Boga w świecie. Czujemy się więc wezwani, by w kontekście, w jakim znajduje się Kościół powszechny, ale szczególnie nasz lokalny Kościół, rozpocząć w tym roku przygotowania do II Synodu Diecezjalnego. Może niektórzy z was, tak jak obecni wtedy w jerozolimskiej świątyni, są tym zaskoczeni czy zdziwieni, niemniej ufam, że Duch Święty zaprasza nas do słuchania Go w nowym czasie i zaprasza nas do słuchania wzajemnie siebie, by móc właściwie interpretować znaki czasu i przekształcać je w znaki nadziei dla naszej sosnowieckiej diecezji – zapowiedział biskup.

Peregrynacja ikony

Odniósł się także do burzliwych wydarzeń i spraw, które potrzebują Bożego światła, by je poznać w całej prawdzie i potrzebują macierzyńskiego spojrzenia, by wyprowadzić z nich dobro i nabrać na nowo ufności. – Dlatego z tym większą radością chcę was poinformować, że w Roku Jubileuszowym nasza diecezja dostąpi szczególnej dodatkowej łaski spotykania się z Matką Nadziei w kopii Jej jasnogórskiego wizerunku. Będzie to historyczne wydarzenie, gdyż diecezja sosnowiecka, jako diecezja sosnowiecka, nie gościła jeszcze tego cudownego wizerunku Maryi. Będzie to zarazem początek trzeciej peregrynacji kopii ikony Maryi Częstochowskiej w polskich diecezjach. Ktoś powie, że to już było. Od nas jednak zależy, jak przygotujemy i przeprowadzimy to maryjne pielgrzymowanie po naszych drogach, wspólnotach, domach i świątyniach. Chcemy bowiem ze skarbca naszej duchowej tradycji czerpać rzeczy stare i nowe. Niech wszyscy, także ci, którzy są przywiązani do dotychczasowej pobożności poczują się bezpiecznie i napełniają się nadzieją, pod troskliwym okiem Matki Jezusa – powiedział bp Ważny.

Kościoły jubileuszowe

Zgodnie z bullą papieża Franciszka Spes non confundit, biskup sosnowiecki ustanowił kościoły jubileuszowe w diecezji sosnowieckiej na Rok Święty 2025. Są to: bazylika katedralna pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu, bazylika pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, bazylika pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dąbrowie Górniczej, bazylika pw. św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu, sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Sosnowcu, sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Jaworznie, sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej Opiekunki Rodzin w Pilicy, sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Jaroszowcu, sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi w Wojkowicach Kościelnych, sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skałkowej w Podzamczu, sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Dąbrowie Górniczej, sanktuarium Najświętszego Zbawiciela w Przegini, sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Sączowie, kościół pw. św. Katarzyny w Wolbromiu, kościół pw. św. Stanisława w Czeladzi, kościół pw. Najświętszej Trójcy w Będzinie, kościół pw. św. Macieja Apostoła w Siewierzu. Zgodnie z normami Penitencjarii Apostolskiej z pielgrzymowaniem do kościołów jubileuszowych związany jest przywilej uzyskania odpustu zupełnego dla siebie lub dla osoby zmarłej.

2025-01-07 11:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa troska o dzieci i młodzież

2025-03-25 19:56

Niedziela sosnowiecka 13/2025, str. V

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

Archiwum prywatne

Ks. Maciej Gaik, biskupi wizytator ds. standardów ochrony małoletnich w diecezji sosnowieckiej

Ks. Maciej Gaik, biskupi wizytator ds. standardów ochrony małoletnich w diecezji sosnowieckiej

Z ks. Maciejem Gaikiem, biskupim wizytatorem ds. standardów ochrony małoletnich w diecezji sosnowieckiej, rozmawia Jarosław Ciszek.

Jarosław Ciszek: Od zeszłego roku obowiązuje w Polsce tzw. „Ustawa Kamilka”, zobowiązująca wszystkie instytucje, mające do czynienia z dziećmi, by przygotowały Standardy Ochrony Małoletnich. Jak ten proces przebiegał w naszej diecezji?
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję