Reklama

Stowarzyszenie Rodzin Katolickich

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 48/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

JERZY KRZYŻANOWSKI: - Kończy się 3-letnia kadencja Zarządu Głównego SRK, druga pod Pańskim kierownictwem. O jakiej organizacji będzie Pan mówił w sprawozdaniu z działalności?

TADEUSZ HORBACZ: - Dzisiaj Stowarzyszenie to około 50 kół parafialnych, w których pracuje blisko 1200 członków. Nie jest to więc organizacja mała. Liczba kół i członków Stowarzyszenia systematycznie rośnie, chociaż bywa i tak, że powstają nowe koła, a inne przestają działać. Mówiąc o naszym Stowarzyszeniu, musimy pamięć, że jego podstawowym celem jest formacja duchowa, jest umacnianie naszej wiary i dopiero na takim fundamencie budujemy aktywność społeczną. Działamy na rzecz zdrowych rodzin i wszystkie problemy, które dotyczą rodzin, są w kręgu zainteresowania naszych członków. Aktywność w poszczególnych kołach jest bardzo różna. Są takie, w których spotkania odbywają się raz w miesiącu lub co dwa miesiące i mają charakter samokształceniowy. Regułą jest spotkanie z udziałem kapłana, po Mszy św. wysłuchanie nauki lub przygotowanego referatu oraz dyskusja. Są też koła, które w swojej pracy koncentrują się na pomocy dzieciom i młodzieży. Organizują czas wolny, wypoczynek w czasie wakacji lub ferii zimowych, zabawy choinkowe, prowadzą świetlice. Często w takich działaniach koła SRK jednoczą się z kołami KSM-u lub innymi ruchami w parafii. Są wreszcie koła podejmujące tak trudne działania, jak prowadzenie szkół lub przedszkoli. W wielu parafiach nasze koła wydają gazetki lub odpowiadają za tablice ogłoszeń w kościołach, organizują koncerty i prelekcje.

- Koła Stowarzyszenia mają dużą samodzielność, jaka jest więc rola kierowanego przez Pana Zarządu Głównego?

- W Polsce można zauważyć dwie koncepcje działania takich zarządów. Jedna to typowa "czapa organizacyjna", która zbiera sprawozdania z kół, przesyła tam własne dokumenty i często na tym się kończy. W drugiej koncepcji działania, którą i ja staram się realizować, zarząd sam aktywnie działa. Inicjuje sprawy ważne dla całej diecezji, pracuje na rzecz oświaty, kultury, gospodarki czy nauki, nie zapominając oczywiście o pracy formacyjnej, która powinna mieć właściwe ramy organizacyjne. W Stowarzyszeniu, dzięki pomocy naszego opiekuna duchowego - ks. Jana Pawlaka, powstała tradycja współorganizowania wraz z innymi ruchami Diecezjalnego Dnia Rodziny w Rokitnie. Tam spotykają się członkowie SRK z różnych parafii. W rozwoju duchowym, w formacji zawsze możemy liczyć na naszych Księży Biskupów, którzy zawsze znajdą dla nas czas, za co - korzystając z okazji - chcę jeszcze raz serdecznie podziękować. Zarząd Główny był organizatorem sympozjów popularnonaukowych, festynów rodzinnych, włączył się w dzieło budowy pomnika bp. Wilhelma Pluty, wydawał pismo Stowarzyszenia. Obecnie z pewnym powodzeniem próbuje ratować Cmentarz Świętokrzyski w Gorzowie Wlkp. Jako organ prowadzący odpowiada za Liceum Katolickie w Zielonej Górze i Warsztaty Terapii Zajęciowej w Gorzowie Wlkp.

- W wielu wymienionych wyżej inicjatywach Zarządu jest Pan ich motorem, dlaczego podejmuje Pan równocześnie działania na kilku polach?

- Zarząd Główny jest ciałem podejmującym wspólne działania i decyzje. Pracujemy razem i jeżeli coś wychodzi, to jest to zasługa wielu osób. Ja należę do ludzi, którzy potrafią słuchać innych i nie boją się pytać. Często mam odwagę powiedzieć głośno o tym, o czym ktoś inny z różnych powodów szepcze do siebie. Jeżeli pomysł jest warty rozważenia i realizacji, to stawiam go wyraźnie i próbuje za nim chodzić. Czasami bywa tak, że z problemem zostaję sam. Lubię działanie i byle przeszkoda mnie nie zatrzymuje. To chyba sprawa charakteru. Mam wielki szacunek do ludzi i jeśli tylko mogę, to staram się im pomagać. Wiele moich inicjatyw, które podejmuję jako prezes SRK i jako radny Gorzowa, jest tym motywowanych.

- Jest Pan aktywnym samorządowcem, szefem klubu radnych Samorządność Gorzowska, z doświadczeniem radnego i wójta gminy Santok. Na ile SRK pomaga w pracy samorządowej?

- Pomaga. Właściwa formacja, praca nad sobą, te chwile, w których człowiek musi się zatrzymać i zastanowić nad swoim postępowaniem, pomagają w życiu zawodowym i społecznym. Jestem jednym ze 130 radnych będących członkami SRK naszej diecezji. To dowód, że skupiamy ludzi aktywnych, myślących o sobie i o innych.

- Stowarzyszenie Rodzin Katolickich wkracza w 10. rok swojej działalności. Jakie są plany uroczystości rocznicowych?

- Rozmawiamy o tej sprawie, są pewne propozycje, jednak przygotowanie 10-lecia będzie należało do nowego zarządu. Od pewnego czasu planujemy wykonanie sztandaru Stowarzyszenia, zaznaczamy swoją obecność wydawnictwami okolicznościowymi, ale co do szczegółów, to powiemy o nich później.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci pierwszokomunijne w redakcji „Niedzieli”

2024-05-14 12:40

[ TEMATY ]

dzieci

Niedziela

redakcja

Czarnożyły

Karol Porwich / Niedziela

Redakcję Tygodnika Katolickiego „Niedziela” odwiedziły dzieci pierwszokomunijne z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje górnik poszukiwany po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

2024-05-15 08:52

[ TEMATY ]

górnictwo

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje trzeci górnik, ostatni z poszukiwanych po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła - przekazała PAP w środę rano rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, Aleksandra Wysocka-Siembiga.

"Górnik ten został znaleziony; lekarz o godz. 7.20 stwierdził zgon. Rodzina została już powiadomiona" - powiedziała Wysocka-Siembiga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję